[B4 2.6 ABC] Stukanie w silniku. Kapitalka silnika na własną
No i o to mi od początku chodziło. Nie ukrywam , że jestem wkurzony. Miałem jednak nadzieje , że był źle ustawiony gnojek. Nie wiem już co robić ale nie odpuszczę. Według tego rysunku na bank był dobrze ustawiony. Nie wiem czemu telepie motorem i co stuka. Ba , głowica która dostała strzała i była ostro planowana to ta druga od strony kierowcy (niby ta która jest cicha, chyba , ze się tak niesie) z tego co pamiętam to 6 tłok dostał tak , że pierścienie stanęły. Pomyślcie dobrze co jeszcze zostało do sprawdzenia samemu na podwórku. Nie chce dawać się więcej dymać mechanikom. To jest w ogóle nie możliwe , żeby to była któraś szklanka prawda?
Dwie pierwsze szklanki. Te od rozrządu , jedna z prawej głowicy i druga z lewej. Są niżej od reszty. Wygląda to identycznie z dwóch stron jakby tak miało być fabrycznie. Trudno określić ile ale coś ok 2-3mm może. Na pewno rzuca się to w oczy.
Wciskałem przed chwilą wszystkie szklanki. Zawory chodzą idealnie bez żadnych problemów. Jedyne sprężyny zaworowe wydają się mieć różną twardość co jest mocno wyczuwalne. Za chwilę wstawię filmik jak wygląda sprawa z różnicą wysokości szklanek. Nie śmiejcie się , nie miałem żadnego liniału tej długości.
Jak widać na filmie na cylindrze nr 3 jest to samo więc nie tylko pierwsze dwa od strony rozrządu. ktoś się pomylił i założył mi krótsze/dłuższe zawory czy jakiś inny defekt? Pierwszy raz widzę coś takiego.
Wciskałem przed chwilą wszystkie szklanki. Zawory chodzą idealnie bez żadnych problemów. Jedyne sprężyny zaworowe wydają się mieć różną twardość co jest mocno wyczuwalne. Za chwilę wstawię filmik jak wygląda sprawa z różnicą wysokości szklanek. Nie śmiejcie się , nie miałem żadnego liniału tej długości.
Jak widać na filmie na cylindrze nr 3 jest to samo więc nie tylko pierwsze dwa od strony rozrządu. ktoś się pomylił i założył mi krótsze/dłuższe zawory czy jakiś inny defekt? Pierwszy raz widzę coś takiego.
co do roznej twardości sprężyn może być tak ze sprezyna poprostu peknie i wtedy faktycznie może wydawac rozne dzwieki dziwne silnik . nie wiem już co ci napisac nie widze tematu trudno na odleglosc ocenic może być tak ze szklanki nie trzymają i ten będzie bardziej miękko jak naciskasz . Wogole zlokalizowales miejsce w którym stuka lewa czy prawa glowica ? . Pamietam jak swoje pierwsze V kupilem tez walilo strasznie na głowicach , szklani wymieniałem dalej nic później zaworek cudowny wymianilem i przestalo mój nie miał spodu tylko obudowa było bez sprężynki z zaworkiem .
Wygląda na to , że stuka prawa głowica (od pasażera). Nie twierdzę , że któraś sprężyna jest miękka tylko czuć różnice miedzy nimi. Oba zaworki sprawdzone , są kompletne i działają jak trzeba. W poście wyżej na filmiku widać jak podają olej. A co z różną wysokością samych szklanek? Wszystko jest w normie czy jednak coś odstawili przy składaniu? Wyjąłem szklanki i wszystkie są identycznych wymiarów.
jak wymianiali zawory to może jakies cuda wstawili o innej wyskosci minimalnie kto wie ciężko gdybac już . sprawdz szczelność na garach bo kto wie co się tam dzieje a później to już tylko zrzucanie wszystkiego pozostaje . szkalnki mówisz takie same ze srodka mierzyles do gornej płaszczyzny wysokości?
Sprawdzić szczelność na garach tzn kompresje? Szczerze mówiąc żałuję , że nie zrobiłem tego przed rozbiórką bo mam w tej chwili krótką drogę do zwalenia głowic no ale trudno. Szklanki mierzone tak jak trzeba i są takie same. Po wymianie szklanek i złożeniu rozrządu jak nie ucichnie będę słuchał , załatwiłem już sobie stetoskop. Jeśli okaże się , że to sworzeń bądź panewka to będę chyba robił to od spodu (zwale miskę). Powiedz mi.. Panewki główne chyba wolniej się zużywają niż korbowodowe? Chodzi o to , że bez wyjęcia całego silnika i tym samym wału nie wymienię głównych bo nie będzie jak.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 95
- Rejestracja: 01 kwie 2012, 22:18
- Lokalizacja: Staszów
U mnie jak podejrzewałem sworzeń tłoka to facet zrobił tak:
1. gaz w podłogę do 4000 obrotów
2. od razu zgaszenie silnika
Jak po zgaszeniu będzie stukać to znaczy że sworzeń tłoka. U mnie była cisza.
Generalnie na zimnym coś mi klepie, niby szklanki, zrobiłem tak już 30 000 km i jedynie na zimno jest diesel. Najlepiej chodzi silnik jak go przegonię tak do 180 km/h. Wtedy nic nie stuka, nic nie klepie. Podejrzewam te zaworki zwrotne pod kolektorem, ale nie mam czasu się tym zająć.
1. gaz w podłogę do 4000 obrotów
2. od razu zgaszenie silnika
Jak po zgaszeniu będzie stukać to znaczy że sworzeń tłoka. U mnie była cisza.
Generalnie na zimnym coś mi klepie, niby szklanki, zrobiłem tak już 30 000 km i jedynie na zimno jest diesel. Najlepiej chodzi silnik jak go przegonię tak do 180 km/h. Wtedy nic nie stuka, nic nie klepie. Podejrzewam te zaworki zwrotne pod kolektorem, ale nie mam czasu się tym zająć.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki johny , coś nowego. Wypróbuje jak złoże motor.
Pomyślałem o tym przez chwilę ale sobie darowałem. Myślałem , że wał będzie je za bardzo dociskał do górnej podpory. A jak z wymiarem panewek? Nie bardzo się w ty orientuje. Chyba trzeba kupić nominalne bo bodaj wał nie miał żadnego szlifu jeszcze.
Przyjrzałem się zaworom dokładnie. Wygląda na to , że różnią się długością końcówki zaworów. Licząc od zabezpieczenia sprężyny do miejsca gdzie opiera się szklanka. krótko mówiąc mierząc od sprężyny zaworowej do końca zaworów różnice wychodzą takie jak różnice w wysokości szklanek na filmiku. Nie wiem czy to ma jakiś wpływ na wypadanie zapłonów i nierówna prace ale czas otwarcia zaworów chyba jest ważny i przez taki układ z ich różną długością zmienia się.
Mam już komplet nowych szklanek który czek ana zamontowanie. Szukam tylko info na temat tych zaworów , nie chce rozbierać wszystkiego od nowa do ich wymiany skoro zostało odkręcić kolektor i zwalić głowice.
[ Dodano: 2014-03-25, 18:15 ]
Wygląda na to , że będę musiał zdejmować głowice. Gadałem z kolesiami którzy robili remont bo w necie nic nie znalazłem. Nie widzieli tego na oczy ale twierdzą ze zawory mogły się spotkać z tłokami delikatnie. Różnicę są zbyt duże żeby tak to zostawić.
[ Dodano: 2014-03-26, 18:29 ]
Obie głowice zdjęte. Zero śladów na tłokach. Zawory ideał , gładzie cylindryczne ideał. Płyn chłodniczy stał ze dwie godz w garach i nic nie zeszło ze stanu. Teraz pytanie. Zwalać miskę i wyjmować tłoki? Nie wiem czy to nie jakiś cholerny sworzeń. Później będą jaja jeśli zacznie stukać znowu.
Pomyślałem o tym przez chwilę ale sobie darowałem. Myślałem , że wał będzie je za bardzo dociskał do górnej podpory. A jak z wymiarem panewek? Nie bardzo się w ty orientuje. Chyba trzeba kupić nominalne bo bodaj wał nie miał żadnego szlifu jeszcze.
Przyjrzałem się zaworom dokładnie. Wygląda na to , że różnią się długością końcówki zaworów. Licząc od zabezpieczenia sprężyny do miejsca gdzie opiera się szklanka. krótko mówiąc mierząc od sprężyny zaworowej do końca zaworów różnice wychodzą takie jak różnice w wysokości szklanek na filmiku. Nie wiem czy to ma jakiś wpływ na wypadanie zapłonów i nierówna prace ale czas otwarcia zaworów chyba jest ważny i przez taki układ z ich różną długością zmienia się.
Mam już komplet nowych szklanek który czek ana zamontowanie. Szukam tylko info na temat tych zaworów , nie chce rozbierać wszystkiego od nowa do ich wymiany skoro zostało odkręcić kolektor i zwalić głowice.
[ Dodano: 2014-03-25, 18:15 ]
Wygląda na to , że będę musiał zdejmować głowice. Gadałem z kolesiami którzy robili remont bo w necie nic nie znalazłem. Nie widzieli tego na oczy ale twierdzą ze zawory mogły się spotkać z tłokami delikatnie. Różnicę są zbyt duże żeby tak to zostawić.
[ Dodano: 2014-03-26, 18:29 ]
Obie głowice zdjęte. Zero śladów na tłokach. Zawory ideał , gładzie cylindryczne ideał. Płyn chłodniczy stał ze dwie godz w garach i nic nie zeszło ze stanu. Teraz pytanie. Zwalać miskę i wyjmować tłoki? Nie wiem czy to nie jakiś cholerny sworzeń. Później będą jaja jeśli zacznie stukać znowu.
Tak zrobię. Dzisiaj doszedł nowy kolektor więc postanowiłem po raz drugi zajrzeć do starego. Czemu jest kurde cały w świeżym oleju? odkręciłem tylko dolną część i cała się świeciła. Położyłem i olej ściekł na dno. Będzie go ok 50ml gdzieś. Może więcej. No i odmy zabite białą mazia. Przed zimą były czyszczone i uszczelniane.