Już samym stopniem sprężania możesz wyciągnąć blisko 90KM. Sprawdziłem w katalogu że wszystkie 1.6, 1.8 na gaźnik i wtrysku jednopunktowym miały te same głowice. Choć jest tak rozpisane że trudno stwierdzić jak jest z tymi głowicami: http://www.vagcat.com/epc/cat/au/A80/19 ... 9/1106796/ Wiec np. NE miał inne tłoki, sprawdziłem jest inny zestaw tłok i pierścienie, ale niema numeru samego tłoka więc nie wiadomo czy ten inny numer tłoka jest przez inny zestaw pierścieni do tego tłoka czy się naprawę różni. Ale jak głowice są takie same to pewnie tłokami jest doprężone bo
http://www.vagcat.com/epc/cat/au/A80/19 ... 9/1107430/
Czasy otwarcia wałków zobacz sobie w niebieskiej książce, ale 2.0 z B4 z tego co widzę maiły najdłuższe czasy otwarcia zaworów, później dwulitrówki z B3 dalej mocniejsze 1.8 od DZ zaczynając.
2.0 rzeczywiście mają większe zawory, ale 1.8 DZ 112KM też ma takie same.
[1.8 RU LPG] - (B3) jak wzmocnić silnik ??
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
SzymonTG silniki 1,8 mają różne stopnie sprężania i różne wałki i to głównie przez to są różne moce i momenty obrotowe.
Głowice mają te same komory spalania, różnicę w sprężaniu powodują wybrania w tłokach.
Zauważ, że im wyżej przeniesiony max moment obrotowy ( ta sama pojemność skokowa) to max moc jest wyższa.
Jeśli masz w RU 75 KM to zauważ przy jakich obrotach masz max NM. Silnik ten jest elastyczny już od samego dołu co ogranicza moc na wysokich obrotach.
Tuningując wolnossaki przenosi się NM na wyższe obroty ( charakterystyka wałka) i przez to uzyskamy wzrost mocy max, ale spadnie elastyczność silnika na niższych obrotach.
Głowice mają te same komory spalania, różnicę w sprężaniu powodują wybrania w tłokach.
Zauważ, że im wyżej przeniesiony max moment obrotowy ( ta sama pojemność skokowa) to max moc jest wyższa.
Jeśli masz w RU 75 KM to zauważ przy jakich obrotach masz max NM. Silnik ten jest elastyczny już od samego dołu co ogranicza moc na wysokich obrotach.
Tuningując wolnossaki przenosi się NM na wyższe obroty ( charakterystyka wałka) i przez to uzyskamy wzrost mocy max, ale spadnie elastyczność silnika na niższych obrotach.
Wtrącę swoje parę słów. Moim zdaniem, nie powinieneś się bawić w modyfikacje tego silnika, koszta poniesione przez Ciebie nie będą odzwierciedlały tego na drodze. Powinieneś albo szukać najlepiej innego silnika (co nie jest prostym zadaniem, bo z większa mocą przydał by się efektywniejszy zestaw hamulców) np. swapik na jakieś 1.8 T gdzie na starcie jeszcze po tylu latach na hamowni potrafią wyskoczyć bonusy w wysokości +5/10 km lub szukać zupełnie innej budy z ciekawszym silnikiem. Jeśli 2.3 by Ci wystarczyło to polecam. Bo dużo nie wykrzeszesz z tej jednostki. Pozdrawiam
Jeśli chcesz pozostać przy tym silniku i nie pakować się w duże koszta to zrób to tak jak napisałem wyżej tylko dodatkowo splanuj głowicę bo masz za niski stopień sprężania.SzymonTG pisze:turbofin, czyli zmiana tłoków i wałka? i to starczy ? jeżeli tak to już wiem co będzie montowane w sierpniu u mnie ....
Jak to Ci nie wystarczy to montuj kompresor
grU, Wiesz mówisz o kosztach, zmianie silnika itp. a dla mnie i jak na pewno dla większego grona kolegów Audi które posiadamy jest czym więcej niż autem... A zmiana silnika po co ? Wiem koszta modyfikacji są ogromne! Ale nie będę tego robił wszystkiego na raz. Wszystko z czasem. I tak jak turbofin, wsadził kompresor do audi wszyscy się dziwili i mówili że jest nie opłacalne, dla mnie jest on mentorem ponieważ woli się bawić w mody niż swap`y. Ja też będę modził ile się da, bo jak ktoś się potem spyta Ciebie ile masz koni a Ty powiesz że np.120 z silnika co miał serie 75km i do tego wszystko samemu zrobisz to na pewno ludzie będę mieli trochę szacunku za pracę i wysiłek co wsadziłeś żeby to zrobić...
Oczywiście mam szacunek do ludzi którzy wkładają serce i wkład w swoje auta, ale też wiem, ile osób potem zastanawiało się jak obskoszyć próg nie do pokonania, kiedy chcą więcej mocy. Takie jest moje zdanie. Pierwsze pare koni wykrzesać w miare tanio i łatwo, ale nie oszukujmy się 120 koni z tego silnika przy modifikacjach N/A idą łeb w łeb cenowo ze swapem. Więc stąd moja wypowiedź. Zresztą ucząc się samemu bez czyjejś pomocy jest na prawdę trudno, a wiadomo, nikt za darmo w owych czasach wiedzą się nie dzieli... (nie liczne wyjątki) dlatego za modyfikacje trzeba płacić. Kolega z forum turbofin, podpowiedział Ci sporo rzeczy co możesz zrobić, więc rób, ja chętnie będę kibicował pozdrawiam <ok>
Zgodzę się że mocy zawsze mało. Dla tego na następny rok szukam b3 z 7A w Q. Akurat z zawodu jestem kucharz a gotować nie potrafię mechanikę sam ogarniałem od początku. Więc wierzę w to że dam radę z moim RU:) W sobotę leci do niego już gaźnik z Poloneza i wałek, najpierw z 2.0 a potem zobaczę co się da.
I mam kolejne nie najmądrzejsze pytanie typu:
Wałek np 1.9 D podpasuje i jak wtedy sprawa wygląda?
I mam kolejne nie najmądrzejsze pytanie typu:
Wałek np 1.9 D podpasuje i jak wtedy sprawa wygląda?