Nie wiem czy momentu przybędzie czy nie

Nie miałem okazji zmierzyć czegoś takiego. Po prostu koło zamachowe ma swoją masę, którą trzeba bujnąć, do tego potrzeba jakiejś energii. Gdy koło jest lżejsze to tej energii potrzeba mniej by rozbujać koło zamachowe = auto szybciej/lżej wkręca się na obroty.
Ale gdy koło jest lżejsze magazynuje mniej energii niż cięższe koło, co za tym szybciej schodzi też z obrotów. Czyli powiedzmy podjeżdżając pod górkę będziesz odczuwał, że auto tak jakby ma ciężej, ponieważ mimo tego, że auto wkręca się na obroty to jest pozbawione części energii która jest kumulowana przez koło zamachowe. (Prawo zachowania pędu)
Tak spróbuje to wyjaśnić łopatologicznie:
mamy do przepchnięcia 2 walce, jeden 10 kg, drugi 100kg.
Ten walec który waży 10 kg bez problemu będziemy toczyć, ale gdy go puścimy to momentalnie się zatrzyma. Natomiast z poruszeniem i toczeniem 100kg walca będziemy mieli problem, ale gdy już go bujniemy i puścimy to ten walec przekulga się jeszcze spory kawałek, bo nagromadził dużo energii. <ok> Czy jakoś tak :lol: