Nie może byc coś nie tak :mrgreen: wszystkie kompy sprawdzane na moim zetorku ,auto smiga tak że lepiej sie już nie da a wsad jest powtarzalny i nie bardzo można coś sknocić ,jest to dokładnie ten sam wsad co u mnie ,czyli ostatnie dzieło Kostrza :mrgreen: także opcja ze "złym zaprogramowaniem "odpada,bo albo jest dobrze ,albo od razu żle ,nie moze być raz dobrze ,raz żle .Napisz jeszcze raz precyzyjnie co sie dzieje ,to się znajdzie przyczynę 8-).Najlepiej było by gdybyś zrobił logi dynamiczne bloku 011 z doładowaniem ,bloku 003 z przepływką ...Także jak masz coś nie tak ,to pisz śmiało ,bo aby móc w pełni cieszyć się z posiadania chipa ,wszytsko musi być tip-top ,cały osprzęt musi być w pełni sprawny ,bo jak coś będzie szwankować to będzie tak jak u ciebie ,czyli niby dobrze ale nie do końca ...joint32 pisze:MUNIOR, Nie chciałem pisać ,że od Ciebie,żeby lipy nie było Z kompa jestem w 100% zadowolony i nie mam żadnych pretensji, i nie miał bym nawet jak komp byłby źle zaprogramowany,bo jak ktoś się decyduje na chipa to musi się liczyć ,że może być coś nie tak
[B4 1,9 TDi 1Z+] Problem po przygazowaniu powyżej 3500 rpm
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Prawda jest taka że zdecydowana większość mechaników ,zajmuje się wymianą tego ,czy tamtego .Jak ktoś przyjeżdza do nich z jakąś zagadką ,to zazwyczaj rozkladają ręce .Ale olać ich,na szczęście jest forum ,jestem ja :mrgreen: i wielu innych,opisuj wiec dokładnie co ci się dzieje ,to znajdziemy przyczynęjoint32 pisze:Źle mnie zrozumiałeś nie mówię , że jest zły bo jest super.Wiem ,że coś nie tak mam z innymi podzespołami,tylko jakim cudem mechaników jest cała masa,a mało który się zna,przecież nasze Audiczki nie oszukujmy się to nie szczyt technologi Nasa-jednak niektórych to <ok> przerasta
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
To wygląda na zawieszanie się hydrauliki w głowicy,nie wiem na jakim oleju jeżdzisz ,ale ja bym zmienił na jakiś inny przy najblizszej okazji np.na valvoline max life 10w40joint32 pisze:Po pierwsze jak przegazuję (wiem że tego się nie powinno robić) to zaczyna telepać silnikiem i dymi,zdarzyło się to 2 razy
a to już nie jest tak jednoznaczne .Pierwsza sprawa , sprawdzić czy ten objaw występuje na ori kompie .Choć w tym przedziale obrotów to raczej rzadki przypadek ,to upewnij się też ,że to nie jest nastawnik ,czyli odepnij impulsator i się przejedż .Reszta jak zrobisz te rzeczy...musze ci to auto do ładu doprowadzić i choć na odległość to trudne ,to jak będziesz robił co każę to dam radęjoint32 pisze:po drugie szarpie jak sobie jadę prawie bez gazu w okolicach od 1200-1400 najbardziej na 4 i 5 biegu.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2011, 21:25 przez MUNIOR, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Hmm...to by było raczej widać ,i raczej to mało prawdopodobne ,choć nie mozna tego tak od razu na 100% wykluczyć ,bo jak to się mówi,rózne cuda sie dzieja ...sowa_81 pisze:MUNIOR, a czy możliwe jest że takie ,,telepanie'' silnikiem po przygazowaniu do 3500-4000 rpm,może objawiać się nieszczelną pompą?
Mariusz to ja Ci opiszę co u mnie się działo.
Auto rozgrzane 80-90'C na zegarze.Jadąc po nagłym wciśnięciu gazu wskazówka od obrotomierza dochodzi do 3500-4000 rpm i auto zaczyna się jakby dusić.
Nierówno chodzi po czym po chwili gaśnie.
Chcę zapalić auto ponownie,ale jest problem nie chcę zapalić (rozrusznik kręci).
Po paru sekundach auto odpala,ale nadal telepie silnikiem (z tyłu siwy dym,a na asfalcie czarny osad).Następnie po chwili wszystko wraca do normy,silnik pracuję dobrze.
Takie zdarzenie miałem 2 razy odkąd mam wtryski od Adamma i kompa od Kostrz-a. Już prawie rok.
I co najciekawsze nie zawsze to występuje po przygazowaniu do tych 4000 rpm.
Czasem jak jadę nieraz pociągnę auto do tych 4000 i nic się nie dzieje.
Czy mogły to by być lejące wtryski?
Wiem że trudno coś stwierdzić na odległość,ale może spotkałeś się już z czymś takim.
Auto rozgrzane 80-90'C na zegarze.Jadąc po nagłym wciśnięciu gazu wskazówka od obrotomierza dochodzi do 3500-4000 rpm i auto zaczyna się jakby dusić.
Nierówno chodzi po czym po chwili gaśnie.
Chcę zapalić auto ponownie,ale jest problem nie chcę zapalić (rozrusznik kręci).
Po paru sekundach auto odpala,ale nadal telepie silnikiem (z tyłu siwy dym,a na asfalcie czarny osad).Następnie po chwili wszystko wraca do normy,silnik pracuję dobrze.
Takie zdarzenie miałem 2 razy odkąd mam wtryski od Adamma i kompa od Kostrz-a. Już prawie rok.
I co najciekawsze nie zawsze to występuje po przygazowaniu do tych 4000 rpm.
Czasem jak jadę nieraz pociągnę auto do tych 4000 i nic się nie dzieje.
Czy mogły to by być lejące wtryski?
Wiem że trudno coś stwierdzić na odległość,ale może spotkałeś się już z czymś takim.
- misiekdzwon
- Forum Audi 80
- Posty: 599
- Rejestracja: 12 lis 2007, 19:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Złotoryja
Też mam takie cośjoint32 pisze:po drugie szarpie jak sobie jadę prawie bez gazu w okolicach od 1200-1400 najbardziej na 4 i 5 biegu.
Mam silnik na pierburbu i takie drgawki są spowodowane przez nastawnik. Bawiłem się u siebie dawką. Obecne ustawienie nastawnika pozwala mi regulować dawke w zakresie 2mg-4,2mg. Po ustawieniu dawki na krańcowe wartości jest ok, a jak zmienie dawke np. na 2,4 czy 3,6 to drgawki są. I dzieje się to w przedziale 1200-1700obr na 4 i 5 biegu.
Sądze że w ori kompie miałeś ustawioną inną dawke i był ok, a po zmianie na kompa z chipem dawka się zmieniła i nastawik pracuje inaczej i przez to te drgawki.
Wyjścia są dwa: podregulować dawke, (to właśnie zrobiłem) i wyszyścić nastawnik (to na wiosne).
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Właśnie. Co do oleju u mnie podobno nalany jest minerał. Na to wygląda, że czeka mnie szybka wymiana oleju. W sklepie u mnie sie dowiedziałem, że nie ma podziału w półsyntetykach na olej do diesli czy PB. Że podział ten występuje w przypadku syntetyków. Prawda to? Myślę kupić półsyntetyk Mobila z beczki. Jest u mnie po 18 zł za litr. Chyba dobra cena.MUNIOR pisze:To wygląda na zawieszanie się hydrauliki w głowicy,nie wiem na jakim oleju jeżdzisz ,ale ja bym zmienił na jakiś inny przy najblizszej okazji np.na valvoline max life 10w40joint32 pisze:Po pierwsze jak przegazuję (wiem że tego się nie powinno robić) to zaczyna telepać silnikiem i dymi,zdarzyło się to 2 razya to już nie jest tak jednoznaczne .Pierwsza sprawa , sprawdzić czy ten objaw występuje na ori kompie .Choć w tym przedziale obrotów to raczej rzadki przypadek ,to upewnij się też ,że to nie jest nastawnik ,czyli odepnij impulsator i się przejedż .Reszta jak zrobisz te rzeczy...musze ci to auto do ładu doprowadzić i choć na odległość to trudne ,to jak będziesz robił co każę to dam radęjoint32 pisze:po drugie szarpie jak sobie jadę prawie bez gazu w okolicach od 1200-1400 najbardziej na 4 i 5 biegu.
No właśnie też miałem takie wrażenie,ale też że może za dużo tego paliwa (dawka za duża)?misiekdzwon pisze:Jak by mu paliwa brakowało.
filtr wymieniany był 5 miesięcy temu (Knecht)misiekdzwon pisze:Może zapchany filtr
a tego Piotrek to Ci nie powiem,ponieważ zmieniłem pare miesięcy temu przewody na gumowe :oops: (ale zrobię niedługo tak jak powinno być - na przezroczyste)misiekdzwon pisze:a bąbelki lecą w przewodzie idącym do pompy?
Wiem tylko że jak MUNIOR uszczelnił mi pompę i ustawił dawkę (za co Mu dziękuję), to jest <ok>
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Dokładnie spiczi,zbyt duża dawka ,na kompie z dość mocnym softem ,może powodować takie objawy ,dlatego powinno sie sprawdzic ,jak zachowuje się auto przy mniejszej dawcespiczi pisze:jak zmienie dawke np. na 2,4 czy 3,6 to drgawki są. I dzieje się to w przedziale 1200-1700obr na 4 i 5 biegu.
Ano włąśnie ,w chipowanych kompach ,jest zupełnie inna mapa napięcia nastawnika i to może w pewnych okolicznościach powodować takie drgawki ,jak ja to nazywam "delirkę "szczególnie często zdarza się to przy wtryskach większych niż 0,205 ...czyli np.przy 216 tkach .joint32, jestem prawie pewien ,że przy u ciebie ,przy ori wtryskach nie było by tej delirki ...u mnie przy identycznym sofcie i wtryskach 0,205 z AFNa nie ma najmniejszych drgawek .Jak chcesz to odezwij sie na PW ,bo mam pewien pomysł 8-)spiczi pisze:Sądze że w ori kompie miałeś ustawioną inną dawke i był ok, a po zmianie na kompa z chipem dawka się zmieniła i nastawik pracuje inaczej i przez to te drgawki.
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Dziś okazało się, że vag pokazał parę błędów. W tym również błąd czujnika tego niebieskiego. U kostrza na szybko lutowaliśmy i ten lut nie wytrzymał. Dziś zrobiłem jak trzeba (u kostrza jak byłem było zimno, ciemno i do domu daleko i była to bardziej partyzantka niż konkretna robota). Ale oczywiście wizytę u kostrza zaliczam do udanych i wiem mniej więcej OCB i TDi.
Co do oleju zamierzam go w przyszłym tygodniu zmienić.
Co do przechodzenia w tryb awaryjny od kostrza wywnioskowałem po prostu, że te silniki jak wchodzą na obroty nie rozróżniają stopnia obiążenia silnika i maja z góry ustaloną dawkę dla określonych obrotów (może to jest koszt chipa albo dlatego, że nie ma czujnika spalania stukowego (on właśnie opóźnia zapłon przy dużym obciążeniu by silnik nie dzwonił i się nie rozpadł i przy tym pewnie zmniejsza czas otwarcia wtrysków) bo w TDi nie wiem co reguluje kąt wtrysków (czy ECU go w ogóle reguluje).
To takie moje łopatologiczne myślenie, może jakiś sens to ma......
A dodam dla ciekawości, że przed przelutowaniem Vag pokazał mi (na ciepłym silniku) temperaturę -15,5 stC. Można się tylko domyślać jak "lało" się paliwo. Stąd był taki mułowaty.
Na razie trochę się przejechałem i jest git.
Co do oleju zamierzam go w przyszłym tygodniu zmienić.
Co do przechodzenia w tryb awaryjny od kostrza wywnioskowałem po prostu, że te silniki jak wchodzą na obroty nie rozróżniają stopnia obiążenia silnika i maja z góry ustaloną dawkę dla określonych obrotów (może to jest koszt chipa albo dlatego, że nie ma czujnika spalania stukowego (on właśnie opóźnia zapłon przy dużym obciążeniu by silnik nie dzwonił i się nie rozpadł i przy tym pewnie zmniejsza czas otwarcia wtrysków) bo w TDi nie wiem co reguluje kąt wtrysków (czy ECU go w ogóle reguluje).
To takie moje łopatologiczne myślenie, może jakiś sens to ma......
A dodam dla ciekawości, że przed przelutowaniem Vag pokazał mi (na ciepłym silniku) temperaturę -15,5 stC. Można się tylko domyślać jak "lało" się paliwo. Stąd był taki mułowaty.
Na razie trochę się przejechałem i jest git.