[B3 PM] Amortyzatory przednie Boge czy Sachs
Panowie, wczoraj złapałem kapcia z przodu i podniosłem autko, zobaczyłem, że amor jest mokry, na dołkach słychać jak dobija a na trasie pływa. jakie amory kupić? i jeszcze pytanko, siedzi mi nisko przód, jak wymienię amory to się podniesie? czy muszę wymienić sprężyny??
myślicie, że mogą być te?? http://allegro.pl/item837817009_amortyz ... 80_b4.html
czy kupić w sklepie? a może coś innego.
myślicie, że mogą być te?? http://allegro.pl/item837817009_amortyz ... 80_b4.html
czy kupić w sklepie? a może coś innego.
zamówiłem wczoraj w sklepie sachsy do b4 93 a tępa pała ze sklepu zamówiła 100 768 czyli do b3, pewnie zobaczył b4 (ale passat)... nie będą pasowały, czy będą?
edit,
jednak było inaczej, Panowie mieli na fakturze 170 265 a przyszły 100 768, czyli po drodze ktoś się machnął.
już jest wszystko ok...
wymieniłem amory, cisza spokój. aż się lepiej prowadzi, nie buja. teraz nie czuje tych nierówności które mnie denerwowały kiedy jechałem do pracy:D
oczywiście przed nakręceniem śrub na kolumnie trzeba usunąć luz, bo jak tego nie zrobimy to potem jest lipa:D
edit,
jednak było inaczej, Panowie mieli na fakturze 170 265 a przyszły 100 768, czyli po drodze ktoś się machnął.
już jest wszystko ok...
wymieniłem amory, cisza spokój. aż się lepiej prowadzi, nie buja. teraz nie czuje tych nierówności które mnie denerwowały kiedy jechałem do pracy:D
oczywiście przed nakręceniem śrub na kolumnie trzeba usunąć luz, bo jak tego nie zrobimy to potem jest lipa:D
luz pomiędzy amorem a tą rurą w którą wkładamy, na początku miałem olej wlany, ale długo tam nie posiedział, luz jest poprzeczny, nie zawsze wyczuwalny, żeby go całkowicie zniwelować, należy dociąć butelkę plastikową tak, żeby wchodziła pomiędzy, wysokość myślę 10-15cm wystarczy... jak dalej trzpień będzie się ruszał to zakup nowych amorków będzie nieunikniony...
kolego nie zaprzeczam że wkładanie jakiś butelek pomaga ale w piątek wymieniałem amortyzatory w swojej babci i siedziały tam jeszcze oryginalne, czyli 16 letnie, przy wyciąganiu nie zauważyłem tam żadnych butelek dlatego też nic tam nie wkładałem oprócz metalowego dystansu który był w komplecie z nowymi amortyzatorami. podczas wkładania nowego amo zbyt wielkich luzów nie odczułem. Skoro stary amortyzator był bez butelek i wytrzymał 16 lat to zadowoli mnie jeżeli te które włożyłem (sachs) wytrzymają 5 lat czy nawet 3. Nie obraź się ale trochę dziwi mnie upychanie fragmentów butelki plastikowej między amor a obudowę. no ale może Ty po prostu miałeś większe luzy. A czy zrobiłem dobrze czy nie to się okaże jak trochę pojeżdżę i zobaczymy czy amortyzatory sie wysrają czy nie.
miałem wielkie luzy, nie wiem czy z powodu braku dystansów, czy po prostu nowe amorki były węższe, co raczej nie jest możliwe, wcześniej siedziały jakieś Monroe które miały stożkowe gumy, niestety Sachsy inaczej się kończą u góry i takich gum nie da się zastosować (poza tym Sachsy weszły jak w masełko i się telepały po dokręceniu śrub), więc musiałem zastosować inny "patent", o którym przeczytałem na tym forum. Nie do pomyślenia jest to, żeby po włożeniu nowych amorków tłukło. u Ciebie nie było luzów, więc nie ma o co się martwić...
a co do amortyzatorów - niestety, ale linii produkcyjnych jest kilka, części, które idą na pierwszy montaż a części "zamienne" to niebo a ziemia. moje następne będą KYB, mam w C180 i są świetne...
a co do amortyzatorów - niestety, ale linii produkcyjnych jest kilka, części, które idą na pierwszy montaż a części "zamienne" to niebo a ziemia. moje następne będą KYB, mam w C180 i są świetne...
o to biega ze kretyni z róznych fabryk biorac sie za produkcje amorów np.do audi 80 nie do konca brali pod uwage obietosc wkladu porównujac go z ori amorem ,krotko mowiac chodzilo o nizsze koszta produkcji ,i wydaje mi sie ze np.amory KYB ktore montowalem objetosc jest mniejsza przez to dodali tuleje ktora wkladasz na gorze by nie bylo luzu
BILSTEIN cena wyzsza i wymiar ok wklad wchodzi na styk bez luzu poziomego bez zadnych podkladek itp
jezeli sa dwa wymiary to rozmiar mniejszy zapewne w pudelku ma podkladke ktora jest po to by tego luzu nie bylo
BILSTEIN cena wyzsza i wymiar ok wklad wchodzi na styk bez luzu poziomego bez zadnych podkladek itp
jezeli sa dwa wymiary to rozmiar mniejszy zapewne w pudelku ma podkladke ktora jest po to by tego luzu nie bylo
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Ja zakupiłem na przód amory "harta" (z olejem z pierwszego tłoczenia jak to mawiają :mrgreen: ). Wkład wszedł idealnie. Co najlepsze teleskopy wytrzymały już 35k km 8-) . Inwestycja całe 70zł za komplet. To się nazywa mieć fuksa <ok>
[ Dodano: 2010-12-13, 16:44 ]
Żeby nie było off-topic to harty nie miały żadnych podkładek dystansowych. Wcześniej miałem jednak teleskopy "delfiny" i tam były. 8-)
[ Dodano: 2010-12-13, 16:44 ]
Żeby nie było off-topic to harty nie miały żadnych podkładek dystansowych. Wcześniej miałem jednak teleskopy "delfiny" i tam były. 8-)