Ja bym tam do niego zajrzał, może na naprawie pompy, szlifie wału i panewkach się skończy...

Aleksander_PL pisze:Naprawa kosztowała mnie uwaga 73zł, tj panewki 52zł Glyco i uszczelka miski Ajusa.
No proszę, i świetnie. Osobiście mnie cieszy, że ogarniasz tego Avanta i nie skończy jako kolejny niebawem zajeżdżony na maxa egzemplarz.Aleksander_PL pisze:Wracając do tematu silnika, to po odkręceniu pokryw korbowodów i pokrywy łożyska głównego zorientowałem się, że nie taki diabeł straszny bo prawie nic się nie stało, gorsze silniki składałem, ale wiadomoOrdnung muss sein!
Ma fajne wyposażenie i w miarę się trzyma, więc czemu by nieh/k pisze:Osobiście mnie cieszy, że ogarniasz tego Avanta i nie skończy jako kolejny niebawem zajeżdżony na maxa egzemplarz.
Pomyślę nad tym, na razie mam duuużo na głowie.Aleksander_PL pisze:Kolego h/k, z chęcią bym zajrzał do takiego wątku
Trochę szkoda motoru, w końcu silnik niemłody. Swojego chyba ani razu przez 2 lata jak go mam to nie przegoniłem na czerwone pole.Aleksander_PL pisze:oj często obrotomierz dochodzi do redline
Czyżby zalewał się gazem? Bo na to wygląda.Aleksander_PL pisze:Ale pojawił się kłopot, po wciśnięciu guzika od gazu włącza się, ale jak go wyłączę to już przez kilka godzin nie można go włączyć