Może i lepiej całkowicie usunąć rdze. Ale całkowicie to ją usuniesz tylko piaskując lub w tym podobny mocno kłopotliwy sposób.Youngster pisze:Ale czy zasotsowanie Brunoxa Epoxy nie będzie gorsze od całkowitego oczyszczenia blachy z rdzy i posmarowania jakąś substancją antykorozyjną?
[ALL] Problem z korozja
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
Pod warunkiem, że metal pokryje się szczelnie jakąś warstwą nie zostawiającą mikroporów. Najlepiej ciśnieniowo pokryć metal ocynkiem w celu dobrego związania z podłożem oraz wypalić w celu usunięcia z powierzchni wszelkich mikroporów zawierajacych tlen oraz wypalenia kwasów będących ubocznym produktem. Do tego przy pewnej temp. zmienia się nieco struktura krystaliczna ocynku, staje się szczelniejszy itp.kacper85 pisze: Może i lepiej całkowicie usunąć rdze
Można również zastosować zamiast metody ogniowej metodę galwaniczną.
Pozostaje tylko takie pytanie: po co to wszystko robić i usuwać wszystkie tlenki rdzy? Nie prościej odciąć im dopływ powietrza? Pytanie pozostawiam samemu do odpowiedzi.
Pod brunox dawać podkład czy nie?
Co lepiej:
podkład + cynk w sprayu + lakier + multiwosk w sprayu
podkład + cynk w sprayu + baranek
czy:
brunox + lakier + multiwosk w sprayu?
brunox + baranek?
Rozumiem, że jeśli słabo oczyszczone z rdzy, to lepiej wersję z brunoxem zastosować, a jeśli wypiaskowane to tą pierwszą, tak?
Co lepiej:
podkład + cynk w sprayu + lakier + multiwosk w sprayu
podkład + cynk w sprayu + baranek
czy:
brunox + lakier + multiwosk w sprayu?
brunox + baranek?
Rozumiem, że jeśli słabo oczyszczone z rdzy, to lepiej wersję z brunoxem zastosować, a jeśli wypiaskowane to tą pierwszą, tak?
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
Brunox jest podkładem. Skoro skuteczność brunoxa polega na tym, że doskonale wiąże się z tlenkami metalu, tworząc powłokę bez porów, to po co między rdzę a brunox stosować jakąkolwiek warstwę?
Metal można na dwojaki sposób chronić przed rdzą: wypiaskować + pokryć go szczelnie warstwą bez porów lub odciąć rdzy dopływ powietrza i wszelakich zaniczyszczeń.
Dlatego cały czas piszę o tych mikroporach, bo są niewidoczne gołym okiem ale są na tyle duże, że metal ma bezpośredni kontakt z powietrzem atmosferycznym (które ówcześnie jest kwaśne) oraz z pochodnymi NaCl sypanymi na drogę w czasie zimy.
@grze
Na Twoje pytanie co lepiej: zastosowanie brunoxa polega na zeskrobaniu luźnej rdzy, odtłuszczeniu, pokryciu rdzy dwoma warstwami brunoxa zwykłym pędzlem, pokryciu kolorem (ja zwykle pokrywam czarnym Hammerite i mam spokój).
Jak się stosuje cynk w spreju - nie wiem, nigdy nie używałem osobiście.
Zresztą Hammerite również jest bardzo dobrym środkiem. 3 lata temu na wiosnę pomalowałem rodzicom bębny i zaciski w samochodzie sposobem analogicznym co do brunoxa, a więc szczątką drucianą zdarłem to, co odchodziło, odtłuściłem, dwie warstwy pędzlem i po dziś dzień ani grama rdzy nie wyszło :shock: Jestem pod wrażeniem.
Metal można na dwojaki sposób chronić przed rdzą: wypiaskować + pokryć go szczelnie warstwą bez porów lub odciąć rdzy dopływ powietrza i wszelakich zaniczyszczeń.
Dlatego cały czas piszę o tych mikroporach, bo są niewidoczne gołym okiem ale są na tyle duże, że metal ma bezpośredni kontakt z powietrzem atmosferycznym (które ówcześnie jest kwaśne) oraz z pochodnymi NaCl sypanymi na drogę w czasie zimy.
@grze
Na Twoje pytanie co lepiej: zastosowanie brunoxa polega na zeskrobaniu luźnej rdzy, odtłuszczeniu, pokryciu rdzy dwoma warstwami brunoxa zwykłym pędzlem, pokryciu kolorem (ja zwykle pokrywam czarnym Hammerite i mam spokój).
Jak się stosuje cynk w spreju - nie wiem, nigdy nie używałem osobiście.
Zresztą Hammerite również jest bardzo dobrym środkiem. 3 lata temu na wiosnę pomalowałem rodzicom bębny i zaciski w samochodzie sposobem analogicznym co do brunoxa, a więc szczątką drucianą zdarłem to, co odchodziło, odtłuściłem, dwie warstwy pędzlem i po dziś dzień ani grama rdzy nie wyszło :shock: Jestem pod wrażeniem.
To w sumie by tłumaczyło dlaczego twardy wosk chroni lakier i nawoskowane elementy - dodatkowa warstwa wypełniająca małe ubytki :roll:trepek pisze:Metal można na dwojaki sposób chronić przed rdzą: wypiaskować + pokryć go szczelnie warstwą bez porów lub odciąć rdzy dopływ powietrza i wszelakich zaniczyszczeń.
Dzięki za rozjaśnienie tematu.
jako że pracuje w zakładzie gdzie rdza nie jest obca i wszelkie konstrukcje są bardziej narażone na te zjawisko to od siebie mogę polecić farbę cynkową,ale akurat nie tą w spray,nazwy dokładnie nie pamiętam,ale wiem że wszelkie spawy chłopaki u nas tym pokrywają i jak narazie nie zauważyłem żeby gdzieś ruda się pojawiała
Dobra Panowie, udało mi się kupić tego Brunoxa. Trafiła mi się wersja w spray-u (21 zł w sklepie), a więc chyba lepiej, bo powinna lepiej pokryć. Poszły już dwie warstwy. Jak wyschnie (warstwy nakłada się co godzinę), to będzie szła trzecia warstwa. niestety nie wpadłem na pomysł aby kupić baranek w sprayu więc pokryję to potem woskiem blacharskim w sprauy. Jest odporny na wszystko więc nie powinno być problemu.
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Panowie, mam taki problem. Otóż przy wstępnych oględzinach przed wymianą słynnego pod względem korozji lewego błotnika, natknąłem się na kolejne ślady rdzy. Audiczka miała prostowane wzmocnienie błotnika na samym końcu od strony lewej przedniej lampy, bo blacha ma ślady naprawy i jest miejsce to pokryte jest bitexem. Ale nie wtym rzecz. Ogólnie nie widzę żadnych śladów napraw spawalniczych. Zgrzewy oryginalne. Natomiast niepokoi mnie rdza widoczna na zdjęciach. Na szczęście po zeszlifowaniu kątówką z tarczą ścierną pojawia się po tym zdrowa srebrna blacha <ok> ahh ten ocynk. Ale nie mogę tego tak zostawić. Co sądzicie z tym zrobić? Jechać to wszystko flexem z tarzką a potem lakier podkładowy (akrylowy) i bitex? Taką technikę zastosowałem po naprawie (spawaniu) prawego fartucha nadkola, który jakiś czas temu mi pękł.
Jest to jedyne miejsce korozji w całym samochodzie <ok> . Reszta nawet lewej strony jest wzorowa. W kolorze Ly6z
Jest to jedyne miejsce korozji w całym samochodzie <ok> . Reszta nawet lewej strony jest wzorowa. W kolorze Ly6z