Dużo bardziej rzeczywisty przebieg i jakość materiałów eksploatacyjnych ma znaczenie, a wiek sporo mniej. Myślę, że tutaj można zasięgnąć języka u forumowicza krótki.po 25 latach chyba wszystko się może ulec uszkodzeniu?
Jak silnik ładnie chodzi i nim nie rzuca to pewnie byle jakie poduchy wstawione. Najtańsza opcja (i nie wiem czy nie najlepsza) to ładne używane do silnika i skrzyni - gwarantuję wtedy ledwo ledwo odczuwalne wibracje auta na biegu jałowym przy pracy na benzynie (na gazie akurat trochę twardziej pracuje, ale to może akurat ja tak mam). O ile ogólnie całe wnętrze by drgało, bo z ABK i dobrymi poduchami to na rozgrzanym motorze jest cisza i spokój wewnątrz, no najwyżej ciut nieznacznych wibracji. Oczywiście jazda sprawniejsza to cisza taka już nie jest, ale to nie Mercedes.
Nie zgadzam się z tym. Jak chcesz to przy najbliższych poprawkach swojego mogę Tobie pokazać tu podwozie. Wszystko zdrowe. Jeśli to jest gnicie, to co mam powiedzieć o całej reszcie wszystkich równoletnich aut z wyłączeniem niektórych Volvo i oczywiście Audi C4?adamze27 pisze: nazywajmy rzeczy po imieniu,one gniją i tyle.
Mimo wszystko jak nie ma to być zbyt wymagająca skarbonka (bo w gruncie rzeczy każde auto nią jest) to podejrzewam, że musisz dorzuć tak z 2,5-3x do ceny tego na samo kupno i szukać w Niemczech. Audi nie wymagające opieki jest drogie. Chociaż po Twoich relacjach wnioskuję, że może być całkiem niezłym egzemplarzem. Dobrego mechanika wziąć i posłuchać co powie.