Troche humoru, kawały, śmieszne linki :)
- Skuciok
- Forum Audi 80
- Posty: 1404
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 14:03
- Imię: Sebastian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
słyszałem że silnik veyrona ma rezerwy na 1200 KM, tak że podkręcą go jeszcze trochę i znów będzie najszybszy
ale i tak nic nie wymiata tak jak ten motor z silnikiem z helikoptera , kto to prowadzi ten jest bogiem
http://www.scigacz.pl/Marine,Turbine,Te ... 2,931.html
a chodzi to tak
http://pl.youtube.com/watch?v=Qkm-GO4pQ ... re=related
ale i tak nic nie wymiata tak jak ten motor z silnikiem z helikoptera , kto to prowadzi ten jest bogiem
http://www.scigacz.pl/Marine,Turbine,Te ... 2,931.html
a chodzi to tak
http://pl.youtube.com/watch?v=Qkm-GO4pQ ... re=related
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2008, 21:10 przez spiczi, łącznie zmieniany 2 razy.
- Skuciok
- Forum Audi 80
- Posty: 1404
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 14:03
- Imię: Sebastian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
:!:
Wypadek samochodowy.
Kierowca siedzi w rozpierdzielonym samochodzie z wybałuszonymi
oczami, a policjant zwraca się do niego z ojcowskim pouczeniem w te
słowa:
- No i widzi pan? Pan zapiął pas i nawet pan nie draśnięty, a pana
kobieta nie zapięła i teraz się wala tam w krzakach z penisem w
zębach...
Ćwiczenia z mechaniki, student rozwiązuje zadanie na tablicy, a
prowadzący:
- No i teraz mamy klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką:
Cos tu kurwa nie gra!
Siedzi sobie wędkarz nad rzeka i łowi ryby. Nagle cos mu sie tak
zdało ze z daleka-daleka słyszy cichutkie
"spieeerdaaaalaaaj.....". Chwile sie zastanowił... nie no
wydawało sie, nie ma co zawracać sobie tym głowy. Siedzi dalej i
nagle troszeczkę głośniej "spieerdaalaj...". Trochę sie
tym juz zdenerwował, rozejrzał sie dookoła... cisza.... Nic to,
łowię dalej - pomyślał... Po kilku chwilach jeszcze wyraźniejsze...
"Spierdaaalaj". Zerwał sie zdenerwowany na równe nogi...
ale cóż to, znów cisza.... Ech, co to człowieka na stare lata
spotyka, pomyślał znów siadając i zarzucając wędkę... No niestety
znów po paru chwilach, teraz juz głośno i wyraźnie słyszy
"SPIERDALAJ". Zerwał sie, serce mu wali juz miał uciekać,
gdy nagle zobaczył coś dziwnego: Rzeką płynie kajakiem koleś, ale
zamiast wioseł ma w rekach patelnie i nimi odgarnia wodę...
Wędkarza to trochę rozbawiło, wiec zagaduje do gościa:
- Panie, a nie wygodniej byłoby wiosłami?
- SPIERDALAJ!!!
Wysoko w górach, hen wysoko w lodowej grocie siedzą dwa straszliwe
Yeti i obgryzają kosteczki. Mniejszy straszliwy Yeti przerywa na
chwilę i pyta większego:
- Tato, a powiedz mi, po co my się tak ukrywamy przed człowiekami,
co? Są takie małe! Przecież i tak je w końcu zjadamy, tak? Dlaczego
napadamy na nich od tyłu?
- Bo widzisz, synku - odpowiada większy straszliwy Yeti dokładnie
oblizując palce - lepiej smakują nieobesrane.
Wypadek samochodowy.
Kierowca siedzi w rozpierdzielonym samochodzie z wybałuszonymi
oczami, a policjant zwraca się do niego z ojcowskim pouczeniem w te
słowa:
- No i widzi pan? Pan zapiął pas i nawet pan nie draśnięty, a pana
kobieta nie zapięła i teraz się wala tam w krzakach z penisem w
zębach...
Ćwiczenia z mechaniki, student rozwiązuje zadanie na tablicy, a
prowadzący:
- No i teraz mamy klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką:
Cos tu kurwa nie gra!
Siedzi sobie wędkarz nad rzeka i łowi ryby. Nagle cos mu sie tak
zdało ze z daleka-daleka słyszy cichutkie
"spieeerdaaaalaaaj.....". Chwile sie zastanowił... nie no
wydawało sie, nie ma co zawracać sobie tym głowy. Siedzi dalej i
nagle troszeczkę głośniej "spieerdaalaj...". Trochę sie
tym juz zdenerwował, rozejrzał sie dookoła... cisza.... Nic to,
łowię dalej - pomyślał... Po kilku chwilach jeszcze wyraźniejsze...
"Spierdaaalaj". Zerwał sie zdenerwowany na równe nogi...
ale cóż to, znów cisza.... Ech, co to człowieka na stare lata
spotyka, pomyślał znów siadając i zarzucając wędkę... No niestety
znów po paru chwilach, teraz juz głośno i wyraźnie słyszy
"SPIERDALAJ". Zerwał sie, serce mu wali juz miał uciekać,
gdy nagle zobaczył coś dziwnego: Rzeką płynie kajakiem koleś, ale
zamiast wioseł ma w rekach patelnie i nimi odgarnia wodę...
Wędkarza to trochę rozbawiło, wiec zagaduje do gościa:
- Panie, a nie wygodniej byłoby wiosłami?
- SPIERDALAJ!!!
Wysoko w górach, hen wysoko w lodowej grocie siedzą dwa straszliwe
Yeti i obgryzają kosteczki. Mniejszy straszliwy Yeti przerywa na
chwilę i pyta większego:
- Tato, a powiedz mi, po co my się tak ukrywamy przed człowiekami,
co? Są takie małe! Przecież i tak je w końcu zjadamy, tak? Dlaczego
napadamy na nich od tyłu?
- Bo widzisz, synku - odpowiada większy straszliwy Yeti dokładnie
oblizując palce - lepiej smakują nieobesrane.
Od przeczkola do Opola
Prowadzacy: z kim przyjechales?
Dziecko: z mama i tata
Prowadzacy: a kto cie w domu oglada?
Dziecko: babcia i piesek
Prowadzacy: a jak ma piesek na imie?
Dziecko:Burek, ale tato mowi na niego jebany sierściuch
Jadę kiedyś tramwajem, tłok spory, wszystkie miejsca siedzące zajęte. Na jednym z siedzeń Murzyn, na oko około 40-tki. Na którymś przystanku wsiadła młoda kobieta w ciąży, Murzyn zerwał się z miejsca i doskonałą polszczyzną mówi: "Proszę, niech pani usiądzie". Kobieta się uśmiechnęła, podziękowała, ale, niestety, nie zdążyła usiąść, gdyż między nią a Murzyna wcisnął się nachalnie ok. 60-letni babsztyl. Znacie ten typ, już wyraz twarzy zdradza niechęć do wszystkich i pretensje o wszystko. Rozwaliło się to to na krzesełku i zadowolone. Murzyn mówi do niej: "Przepraszam, ale ustąpiłem miejsca tej pani w ciąży." Babsztyl tylko spojrzał na niego z wyższością i nic nie powiedział. No to Murzyn znowu: "Przepraszam, ale uważam, że to ta pani powinna skorzystać, a nie pani". Na to baba, znów z tym spojrzeniem: "Nie wiem jak u was w Afryce, ale u nas, w Polsce, starszym osobom ustępuje się miejsca". A Murzyn na to: "Nie wiem jak u was w Polsce, ale u nas, w Afryce, takie wredne stare baby się zjada!"
Więcej tego typu tekstów można znaleść na: www.autentyki.pl
Prowadzacy: z kim przyjechales?
Dziecko: z mama i tata
Prowadzacy: a kto cie w domu oglada?
Dziecko: babcia i piesek
Prowadzacy: a jak ma piesek na imie?
Dziecko:Burek, ale tato mowi na niego jebany sierściuch
Jadę kiedyś tramwajem, tłok spory, wszystkie miejsca siedzące zajęte. Na jednym z siedzeń Murzyn, na oko około 40-tki. Na którymś przystanku wsiadła młoda kobieta w ciąży, Murzyn zerwał się z miejsca i doskonałą polszczyzną mówi: "Proszę, niech pani usiądzie". Kobieta się uśmiechnęła, podziękowała, ale, niestety, nie zdążyła usiąść, gdyż między nią a Murzyna wcisnął się nachalnie ok. 60-letni babsztyl. Znacie ten typ, już wyraz twarzy zdradza niechęć do wszystkich i pretensje o wszystko. Rozwaliło się to to na krzesełku i zadowolone. Murzyn mówi do niej: "Przepraszam, ale ustąpiłem miejsca tej pani w ciąży." Babsztyl tylko spojrzał na niego z wyższością i nic nie powiedział. No to Murzyn znowu: "Przepraszam, ale uważam, że to ta pani powinna skorzystać, a nie pani". Na to baba, znów z tym spojrzeniem: "Nie wiem jak u was w Afryce, ale u nas, w Polsce, starszym osobom ustępuje się miejsca". A Murzyn na to: "Nie wiem jak u was w Polsce, ale u nas, w Afryce, takie wredne stare baby się zjada!"
Więcej tego typu tekstów można znaleść na: www.autentyki.pl
Jeszcze chwile i u nas będzie tak wyglądało Euro 2012
http://patrz.pl/filmy/euro-2012-w-polsce
http://patrz.pl/filmy/euro-2012-w-polsce
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- Grzegorzbielsko
- Forum Audi 80
- Posty: 647
- Rejestracja: 16 sty 2008, 22:18
- Lokalizacja: bielsko-biała
polecam stronę i np nowy skecz OTTO.
http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/116 ... skanii.php
Dyskoteka w Niemczech, bawi się Rosjanin, z napisem na koszulce "TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY". Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu. Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...
Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
- Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500$, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem. W barze cisza. Każdy boi się podjąć zakład. Jeden gościu nawet wyszedł. Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
- Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
- Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki została pusta butelka. Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500$ i mówi:
- Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
- A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda...
http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/116 ... skanii.php
Dyskoteka w Niemczech, bawi się Rosjanin, z napisem na koszulce "TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY". Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu. Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...
Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
- Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500$, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem. W barze cisza. Każdy boi się podjąć zakład. Jeden gościu nawet wyszedł. Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
- Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
- Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki została pusta butelka. Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500$ i mówi:
- Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
- A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda...
Może nie ten temat ale obejrzeć można: cbr vs vectra 3.2 - pościg <klik>