[1.9TDI 1Z] Brak mocy i kopcenie.
Mam rozumiec że wogóle po podpaleniu auto nie jedzie :?: . Jeżeli tak to sprawdx czy na pracujacym silniku podnosi sie sztanga od turbiny, jezeli tak to odłacz Lmm i sie przejedxcie, jeżeli nie bedzie poprawy to przepływka do wymiany. Jeżeli sztanga sie nie podniesie to do sprawdzenia przewody podcisnieniowe i N-75
WOJTEK26 pisze:Mam rozumiec że wogóle po podpaleniu auto nie jedzie :?: . Jeżeli tak to sprawdx czy na pracujacym silniku podnosi sie sztanga od turbiny, jezeli tak to odłacz Lmm i sie przejedxcie, jeżeli nie bedzie poprawy to przepływka do wymiany. Jeżeli sztanga sie nie podniesie to do sprawdzenia przewody podcisnieniowe i N-75
witam ,auto jedzie ale jak zwykły 1,9d .Sztangę sprawdzałem na zgaszonym silniku i trochę
się rusza może to kierownica turba jest zapieczona bo AFN 110 mają .Sprawdzałem u jednego ale ma starszy program i wskazało błąd początku wtrysku ,co to jest ( Lmm ) bo nie wiem .
lmm to przepływomierz
[ Dodano: 2008-07-14, 22:10 ]
sztanga porusza łopatki w turbinie i jak beda zapieczone to turbina nie da odpowiedniego cisnienia wiec dokladnide sprawdz czy sie poruszyc ta sztanga a i przy zapalaniu silnika powinna poruszyc sie sztanga bo wtedy jest tak jakby zasysana przez podcisnienie,jak nie masz vaga to podlacz manometr zeby wiedziec ile to turbo laduje bo to najwazniejsze
[ Dodano: 2008-07-14, 22:10 ]
sztanga porusza łopatki w turbinie i jak beda zapieczone to turbina nie da odpowiedniego cisnienia wiec dokladnide sprawdz czy sie poruszyc ta sztanga a i przy zapalaniu silnika powinna poruszyc sie sztanga bo wtedy jest tak jakby zasysana przez podcisnienie,jak nie masz vaga to podlacz manometr zeby wiedziec ile to turbo laduje bo to najwazniejsze
Witam.
Podłącze się pod temat z podobnym problemem. Podczas szybkiej jazdy na autostradzie auto nagle straciło moc. Podczas gwałtownego przyspieszania, powyżej 2tys obrotów słychać charakterystyczny świst jakby zasysanego powietrza, czasami puści troche czarnego dymku. Auto było na kompie u mechanika, niby wszystko ok, przepływomierz sprawny, N75 również. Wszystkie przewody ciśnieniowe na pierwszy rzut oka szczelne. Gdzie szukać przyczyny? Dodam, że wszystkie filtry są nowe. Auto z roku 1995. Pozdrawiam
Podłącze się pod temat z podobnym problemem. Podczas szybkiej jazdy na autostradzie auto nagle straciło moc. Podczas gwałtownego przyspieszania, powyżej 2tys obrotów słychać charakterystyczny świst jakby zasysanego powietrza, czasami puści troche czarnego dymku. Auto było na kompie u mechanika, niby wszystko ok, przepływomierz sprawny, N75 również. Wszystkie przewody ciśnieniowe na pierwszy rzut oka szczelne. Gdzie szukać przyczyny? Dodam, że wszystkie filtry są nowe. Auto z roku 1995. Pozdrawiam
mozesz rozwinac jak mechanik stwierdzil ze LMM jest OK i N75 jest OK...drumerk pisze:Auto było na kompie u mechanika, niby wszystko ok, przepływomierz sprawny, N75 również
Na pierwszy rzut oka to mozna blondynke z dluugimi nogami ocenic a nie szczelnosc wezykow podcisneinia.... sprawdz porzadnie wezyki.
Jednak po objawach, ktore opisales stawiam na nieszczelnosc w dolocie.
Po raz setny sie powtorze... jakbys zrobil diagnostyke [logi] to nie szukalibysmy po omacku...
pozdr
Witam Panowie.
Autko leci max 140 pali 6,5l/100km przyspiesza do 100 23 sekundy. Wymieniłem N75 ale chyba tez jest do kitu. Sztanga od turbo wogóle sie nie porusza, nawet po złączeniu węzyków czerwonego i niebieskiego też sie nie porusza. Ręką można ją poruszać. Wymieniłem węzyki na nowe, sprawdziłem szczelnosć IC i węży i wszystko OK. Pompa była uszczelniana u mechanika bez żadnego kompa. Dodam ze przepłyka bocha. Pomocy koledzy!
Autko leci max 140 pali 6,5l/100km przyspiesza do 100 23 sekundy. Wymieniłem N75 ale chyba tez jest do kitu. Sztanga od turbo wogóle sie nie porusza, nawet po złączeniu węzyków czerwonego i niebieskiego też sie nie porusza. Ręką można ją poruszać. Wymieniłem węzyki na nowe, sprawdziłem szczelnosć IC i węży i wszystko OK. Pompa była uszczelniana u mechanika bez żadnego kompa. Dodam ze przepłyka bocha. Pomocy koledzy!
może być uszkodzony WG czyli ta gruszka przy turbo co steruje sztangą, ja mam na pierburgu i założyłem na stałe manometr więc mam na bieżąco kontrolę dolotu, wczoraj podczas wyprzedzania wyrwało mi wąż z turbiny, wielki huk potem świst ale założyłem i dokręciłem opaskę i jest ok
jak padnie przepływka to komp zmniejsza dawkę przechodząc w tryb awaryjny, przez co mniejsza ilość spalin nie jest w stanie rozpędzić turbiny i dać wyższego ciśnienia objaw taki jakby ktoś uczepił z tyłu wagon
jak padnie przepływka to komp zmniejsza dawkę przechodząc w tryb awaryjny, przez co mniejsza ilość spalin nie jest w stanie rozpędzić turbiny i dać wyższego ciśnienia objaw taki jakby ktoś uczepił z tyłu wagon