[B4,1Z] Wymiana osłony przegubu zewnętrznego
- rajdowiec86
- Forum Audi 80
- Posty: 184
- Rejestracja: 30 mar 2008, 20:53
- Lokalizacja: Kamienna góra
[B4,1Z] Wymiana osłony przegubu zewnętrznego
Z racji że w B4 ojca rozleciała się osłona przegubu zewnętrznego i musiałem ją zmienić zrobiłem małe fotostory.Może sprawa jest prosta,ale może się komuś przyda.No to zaczynamy:
1.Poluzowujemy kluczem nasadowym 24 śrubę zaznaczoną strzałka.Uwaga będzie ona dość mocno dokręcona.Poluzowujemy śrubę jak auto stoi jeszcze na kołach.
2.Skręcamy maksymalnie koła i to w zależności z której strony wymieniamy osłone :
w lewo-przy wymianie osłony z lewej strony
w prawo-przy wymianie osłony z prawej strony
3.Unosimy auto na lewarku do góry i ściagamy koło.
4.Teraz już możemy odkręcić do końca śrube zaznaczoną strzałką na zdjęciu pierwszym jednocześnie pchając śrube z przegubem w stronę silnika co spowoduje nam że przegub wysunie się.
Przy maksymalnie skręconych kołach wyciągniemy przegub z piasty.Jest to dość cięzkie ale już 3 razy to robiłem i da rady wyciągnąc bynajmniej w 1Z bez wybijania swożnia wahacza.Jeśli nie uda nam się wyciągnąc przegubu(nie wiem jak to jest w innych wersjach silnikowych B4) trzeba odkręcić i zbić sworzeń wahacza co pozwoli nam na odciągnięcie Mcpersona i wyjęcie przegubu.
5Gdy już mamy wyciągnięty przegub z piasty wkręcamy spowrotem śrube na klucz 24 w przegub i wkręcamy ja z czuciem.Pod koniec gwintu poczujemy opór(pierścień zabezpieczający) a następnie lekki przeskok co oznacza że przegub przeszedł przez pierścień.
6.Teraz możemy ściągnąc przegub z zwłokami osłony
należy uważać na podkładke i tulejke założoną na półosi
7.Podważając wkrętakiem opaski metalowe gumowej osłony ściagamy szczątki osłony z przegubu i półosi
Nowy zestaw przygotowany do wymiany
8.Czyścimy przegub i półoś w ropie bądź innym środkiem ja uzyłem do tego zmywacza do hamulców
9.Zakładamy w kolejności małą opaske zaciskową i osłone na półoś
10.Smarujemy dokładnie przegub smarem dostarczonym do osłony.
11.Zakładamy w kolejności podkładke i tulejke na półoś
12.Resztę smaru jaki na został wciskamy w osałone założoną na półoś.
13.Zakładamy większą opaske zaciskową na osłona.
14.Zakładamy przegub na półośke ustawiamy go w jednej płaszczyźnie z półosią i najlepiej drewnianym bądz gumowym młotkiem wbijamy przegub aż przeskoczy przez pierścień zabezpieczający.Sprawdzamy ręką czy przegub nie zejdzie z półosi oznacza to że przegub jest w odpowiednim miejscu.
15.Nasuwamy osłone gumową na przegub i zaciskamy obejmy na przegubie i półosi.Ja użyłem do tego obcązków.
16.Efekt końcowy wygląda tak:
17.Skaładamy w odwrotnej kolejności czyli wpychamy przegub w piastę znowu musimy się tutaj nagimnastykować ważne aby przegub trafił dobrze w wieloklin,przykręcamy lekko śrube(ja ją przykręciłem na szczeliwo do gwintów dla pewności)zakładamy koło i dokręcamy z duża siłą śrubę kluczem 24.
Wiem, że może dla niektórych jest to zabawa a nie naprawa ale może sie komuś przyda.
Aha i na koniec po jeździe próbnej nie zapomnijcie wypić browarka
1.Poluzowujemy kluczem nasadowym 24 śrubę zaznaczoną strzałka.Uwaga będzie ona dość mocno dokręcona.Poluzowujemy śrubę jak auto stoi jeszcze na kołach.
2.Skręcamy maksymalnie koła i to w zależności z której strony wymieniamy osłone :
w lewo-przy wymianie osłony z lewej strony
w prawo-przy wymianie osłony z prawej strony
3.Unosimy auto na lewarku do góry i ściagamy koło.
4.Teraz już możemy odkręcić do końca śrube zaznaczoną strzałką na zdjęciu pierwszym jednocześnie pchając śrube z przegubem w stronę silnika co spowoduje nam że przegub wysunie się.
Przy maksymalnie skręconych kołach wyciągniemy przegub z piasty.Jest to dość cięzkie ale już 3 razy to robiłem i da rady wyciągnąc bynajmniej w 1Z bez wybijania swożnia wahacza.Jeśli nie uda nam się wyciągnąc przegubu(nie wiem jak to jest w innych wersjach silnikowych B4) trzeba odkręcić i zbić sworzeń wahacza co pozwoli nam na odciągnięcie Mcpersona i wyjęcie przegubu.
5Gdy już mamy wyciągnięty przegub z piasty wkręcamy spowrotem śrube na klucz 24 w przegub i wkręcamy ja z czuciem.Pod koniec gwintu poczujemy opór(pierścień zabezpieczający) a następnie lekki przeskok co oznacza że przegub przeszedł przez pierścień.
6.Teraz możemy ściągnąc przegub z zwłokami osłony
należy uważać na podkładke i tulejke założoną na półosi
7.Podważając wkrętakiem opaski metalowe gumowej osłony ściagamy szczątki osłony z przegubu i półosi
Nowy zestaw przygotowany do wymiany
8.Czyścimy przegub i półoś w ropie bądź innym środkiem ja uzyłem do tego zmywacza do hamulców
9.Zakładamy w kolejności małą opaske zaciskową i osłone na półoś
10.Smarujemy dokładnie przegub smarem dostarczonym do osłony.
11.Zakładamy w kolejności podkładke i tulejke na półoś
12.Resztę smaru jaki na został wciskamy w osałone założoną na półoś.
13.Zakładamy większą opaske zaciskową na osłona.
14.Zakładamy przegub na półośke ustawiamy go w jednej płaszczyźnie z półosią i najlepiej drewnianym bądz gumowym młotkiem wbijamy przegub aż przeskoczy przez pierścień zabezpieczający.Sprawdzamy ręką czy przegub nie zejdzie z półosi oznacza to że przegub jest w odpowiednim miejscu.
15.Nasuwamy osłone gumową na przegub i zaciskamy obejmy na przegubie i półosi.Ja użyłem do tego obcązków.
16.Efekt końcowy wygląda tak:
17.Skaładamy w odwrotnej kolejności czyli wpychamy przegub w piastę znowu musimy się tutaj nagimnastykować ważne aby przegub trafił dobrze w wieloklin,przykręcamy lekko śrube(ja ją przykręciłem na szczeliwo do gwintów dla pewności)zakładamy koło i dokręcamy z duża siłą śrubę kluczem 24.
Wiem, że może dla niektórych jest to zabawa a nie naprawa ale może sie komuś przyda.
Aha i na koniec po jeździe próbnej nie zapomnijcie wypić browarka
- Krzysiek18/
- Forum Audi 80
- Posty: 122
- Rejestracja: 18 sty 2008, 14:13
- Lokalizacja: GDANSK
- rajdowiec86
- Forum Audi 80
- Posty: 184
- Rejestracja: 30 mar 2008, 20:53
- Lokalizacja: Kamienna góra
Wiem o tym kolego ja tak zrobiłem bo miałem do dyspozycji klucz dynamometryczny.Krzysiek18/ pisze:lecz dokrecenie łozyska kola piasty przod nalezy wykonac odpowiednia siłą
A moment siły powinien wynosić dla śruby M14-120Nm dla śruby M16-200Nm i obydwie +dokręcić o kąt 90 stopni.
Ale pamiętaj że te fotostory zostało zrobione dla ludzi którzy niekoniecznie posiadają specjalistyczne narzędzia i dlatego napisałem:
rajdowiec86 pisze:przykręcamy lekko śrube(ja ją przykręciłem na szczeliwo do gwintów dla pewności)zakładamy koło i dokręcamy z duża siłą śrubę kluczem 24.
Witam serdecznie i na początek przepraszam za łamanie regulaminu i nieporadność w korzystaniu z dobrodziejstwa,jakim jest niewątpliwie Wasze Panowie forum.Obiecuję,że wszystko naprawię.Jeśli coś sknocę,proszę o wyrozumiałość.---Teraz do rzeczy.Jestem pod wielkim wrażeniem opisu,jakiego udzielił kolega "rajdowiec 86"- to coś wspaniałego i nie zdajesz sobie sprawy ile ludzi Ci teraz dziękuje.Co do obaw o przyszłość mechaników samoch.,nie bójmy się-poradzą sobie.---Sorki za wylewność jaka mnie ogarnęła,ale wobec faktów należy podkulić ogon i mlaskać oczami.---Powiem teraz co mnie boli.---AUDI b3 89r.silnik RU poj..1.8,skrzynia manul.5biegów.---Jest już doskonały opis demontażu zewn.przegubu;teraz,jak się demontuje przegub ten przy skrzyni??Czy wystarczy rozkręcić te 6 śrubek i wyciągnę całą półoś,czy też czeka mnie tam jakaś niespodzianka,w postaci wyrywania,wyszarpywania itp. Z góry dziękuję i pozdrawiam.---Ufff...dużo treści a mało formy,ale co zrobić.
Dzięki za szybką informację.Wprawdzie odezwałem się po chwili,ale gdzieś wcięło moją odpowiedz-cóż,to wspominana przeze mnie moja niegramotność w posługiwaniu się klawiaturą.Chciałem tylko dodać,że chodzi mi o rozłączenie skrzyni od półosi,zapalenie silnika i ewentualne zlokalizowanie od spodu(z kanału),skąd to tak dokuczliwe huczy, wyje i rzęzi.Jak myślicie,jest na to szansa,czy szkoda zachodu?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 169
- Rejestracja: 09 cze 2008, 14:40
- Doc
- Administrator
- Posty: 4644
- Rejestracja: 17 lis 2006, 22:35
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Kontakt:
No i to mi się podoba. Dziękuję.
Centrum --> http://www.centrum.audi80.pl/content/view/194/9/
Oby takich więcej.
Centrum --> http://www.centrum.audi80.pl/content/view/194/9/
Oby takich więcej.
- IC69
- Przyjaciele
- Posty: 4800
- Rejestracja: 05 sty 2007, 22:48
- Imię: Irek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Warszawa
Wyjmij sworzeń wahacza ze zwrotnicy, czyli wykręć tą poziomą śrubę i pchaj wahacz w dół. Jeżeli odkręcił byś amortyzator od zwrotnicy, to potem czekała by Cię geometria,Audi 80 b4 pisze:jeśli przegubu nie moge wyjąć mam odkręcic dolne mocowanie amortyzatora czy mocowanie całego wachacza (czyli tą kulke łapaną na 3 śruby a z drugiej strony na jedną)
Robiłem to tydzień temu - chyba najbardziej brudna robota jaka do tej pory mnie spotkała
Z doświadczenia wiem że czasem lepiej odkręcić wachacz z którejś strony bo potem przy ściąganiu przegubu może się okzać że i tak nas to nie ominie (czasem zawleczka naprawdę mocno trzyma). U mnie w łaśnie ściągnięcie przegubu zajeło 70% czasu. Skończyło sie na odkręceniu całego wachacza i porządnym uderzeniu młotkiem.
Pozdrawiam wszystkich tych którzy wszystko co mogą robią sami przy swoich maszynach.
Z doświadczenia wiem że czasem lepiej odkręcić wachacz z którejś strony bo potem przy ściąganiu przegubu może się okzać że i tak nas to nie ominie (czasem zawleczka naprawdę mocno trzyma). U mnie w łaśnie ściągnięcie przegubu zajeło 70% czasu. Skończyło sie na odkręceniu całego wachacza i porządnym uderzeniu młotkiem.
Pozdrawiam wszystkich tych którzy wszystko co mogą robią sami przy swoich maszynach.
Nie jest tak źle.
Mam małą uwagę co do mycia samego przegubu. Chłopaki myjcie przeguby ropą. Nie odtłuszczajcie ich żadnymi zmywaczami do hamulców czy innymi wynalazkami.
Kiedy nakładacie nowy smar ma on już problemy z przylgnięciem do powierzchni wianka itp. Potem trzeba długo go wachlować z nowym smarem żeby się przegryzł.A jeżeli już odtłuściliście to spryskajcie wszystko WD-40 lub podobnym.
Aha, nie żałujcie smaru. Ten dostarczany w kompletach zazwyczaj jest w niewielkich ilościach (zależy od producenta)i nie starcza w szczególności gdy wymyliście cały przegub. Ja u siebie we wszystkich przegubach mam ŁT a ten dostarczany w kompletach leży sobie i czeka.
Zdrówka.
Mam małą uwagę co do mycia samego przegubu. Chłopaki myjcie przeguby ropą. Nie odtłuszczajcie ich żadnymi zmywaczami do hamulców czy innymi wynalazkami.
Kiedy nakładacie nowy smar ma on już problemy z przylgnięciem do powierzchni wianka itp. Potem trzeba długo go wachlować z nowym smarem żeby się przegryzł.A jeżeli już odtłuściliście to spryskajcie wszystko WD-40 lub podobnym.
Aha, nie żałujcie smaru. Ten dostarczany w kompletach zazwyczaj jest w niewielkich ilościach (zależy od producenta)i nie starcza w szczególności gdy wymyliście cały przegub. Ja u siebie we wszystkich przegubach mam ŁT a ten dostarczany w kompletach leży sobie i czeka.
Zdrówka.
Jak sie wezmiecie za wymiane przegubu albo ogólnie jego demontaż to odrazu ściągajcie wahacz (dolna pozioma śruba) wtedy cala operacja wlacznie z podstawieniem lewarka zajmuje góra 10 minut :mrgreen: Próbowanie zdjecia go bez zdejmowania wahacza to strata czasu ja nie potrzebnie sie siłowałem...pozniej zdjalem wahacz i poszlo jak z górki :-> nie wiedzialem ze to takie proste :lol:
Ja mogę dodać tylko od siebie tyle, że wymieniając lewą osłonę przegubu w 1Zecie, nie zbijałem sworznia wachacza (nie jest to wcale łatwe w pietnastoletnim aucie, w którym nie było nigdy ruszane zawieszenie i się nie ma za wiele narzędzi), przegub da się bez tego wyjąć, tylko warunkiem jest to, ażeby koła były maksymalnie skręcone przy stronie lewej w prawo, a przy stronie prawej w lewo a nie tak jak jest w opisie w pierwszym poscie oraz ja musiałem odkręcić zacisk i jarzmo hamulca, bo nie miałem jak wkręcić śruby przy jednoczesnym ustawieniu współosiowo przegubu z półosią w celu zdjęcia przegubu.
Super robótka. Sam ostatnio niestety musiałem to robić u mechanika - w trasie. No i troszkę zaobserwowałem. Mało mi czapka nie spadła kiedy gość zmienił osłonę w 15 minut. No ale oprócz podnośnika miał też przyrząd pneumatyczny którym rozciąga osłonę i nakłada na przegub bez zdejmowania go z półosi. W pełni się zgadzam z kolegą zserty żeby nie myć przegubu żadnymi rozpuszczalnikami itp. Tylko ropka. Jednak co do stwierdzenia "nie żałować smaru" to chyba bym się nie zgodził. Po prostu lepiej nie przedobrzyć. Czytałem że nadmiar smaru może (nie musi) rozwalić osłonę. Może ŁT zachowuje się inaczej niż grafitowy, ale czasem lepsze jest wrogiem dobrego. Plus tego że widziałem jak to robi fachowiec jest taki że jeśli poleci mi drugi to naprawię sam, a nawet jak czegoś zapomnę to fotostory jest:) No i skasował mnie 30 zł więc nie płakałem. On też nie no bo 15 min.... Aha ważna sprawa. Do niektórych przegubów dają kiepskie, sztywne osłony. Czasem (wymieniając przegub) lepiej dokupić od razu lepszą i dołożyć 25-30 zł za elastyczną osłonę niż rozbierać drugi raz po 2 miesiącach.