[B3 1.6TD RA]Turbo, olej i filtr powietrza, ubytki oleju.
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
Patrz na zdjęcie turba Tam jest zawsze świeży olej.
I tak jak pisałem, wąż do chłodnicy oleju. I jeszcze gąbka w płycie pod silnikiem jest nasączona wręcz olejem i dosłownie każdy przewód, który jest od oleju, jest nim upierniczony... Olej głównie stary, z brudem, gruby na 2-3mm. Muszę samochodem na kanał wjechać i pooglądać silnik od spodu.
I tak jak pisałem, wąż do chłodnicy oleju. I jeszcze gąbka w płycie pod silnikiem jest nasączona wręcz olejem i dosłownie każdy przewód, który jest od oleju, jest nim upierniczony... Olej głównie stary, z brudem, gruby na 2-3mm. Muszę samochodem na kanał wjechać i pooglądać silnik od spodu.
waz od chodnicy oleju oddaj do zakucia nowego. nie bedzie to kosztowac duzo a zrobione pewnie. ceramizery to sciema i szkoda na to kasy. wymien uszczelki + uszczelniacze zaworowe. koszty nie powinny byc duze a wtedy zorientujesz sie ile oleju ubywa przez zuzycie dolu silnika (skoro turbo kwalifikujesz jako sprawne). a olej zawsze bedzie ubywal tym bardziej gdy jezdzisz krotkie odcinki. kwestia tylko ile ci ubywa. (mi okolo 0.7 litra na 8tys.km i uwazam ze wszystko jest ok)
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
Turbo nie ma luzów na wirniku (poprzedni właściciel twierdził, że regenerował je) a olej, który w nim był to podejrzewam, że z odmy (założę catch oil tanka to zobaczymy, czy się będzie pojawiał olej w turbie) ale świeży olej cały czas pojawia się w układzie chłodzenia turbem.
K14 jest chłodzone wodą czy olejem? Czy w układzie chłodzenia są jakieś gumowe o-ringi? I do znawców turbosprężarek - czy mogę rozkręcić układ chłodzenia turba, czy jest to ryzykowne zadanie?
Te ubytki oleju mnie dziwią i to bardzo, ponieważ na początku, przez pierwsze 1500km oleju nie ubywało a teraz nagle... Może to uszczelniacze zaworów, nie wiem. Fakt, że na początku jeździłem samochodem jak taksówkarz a teraz, powiedzmy, że bardziej dynamicznie. Ale z głową i jak silnik odpowiednio się rozgrzał Bo żal mi turbawki.
K14 jest chłodzone wodą czy olejem? Czy w układzie chłodzenia są jakieś gumowe o-ringi? I do znawców turbosprężarek - czy mogę rozkręcić układ chłodzenia turba, czy jest to ryzykowne zadanie?
Te ubytki oleju mnie dziwią i to bardzo, ponieważ na początku, przez pierwsze 1500km oleju nie ubywało a teraz nagle... Może to uszczelniacze zaworów, nie wiem. Fakt, że na początku jeździłem samochodem jak taksówkarz a teraz, powiedzmy, że bardziej dynamicznie. Ale z głową i jak silnik odpowiednio się rozgrzał Bo żal mi turbawki.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 21
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 22:58
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
Wiem, że nie jest. Ale jak o będę pierścienie zbierające olej na tłokach? Wtedy też się chyba rozbiera pół silnika i głowicę ściąga, prawda?
Dobra, za dużo się w nocy naczytałem o tym
Najpierw muszę dokładnie umyć silnik aby się błyszczał, będzie widać dokładnie każdy wyciek.
Uszczelnie miejsca, gdzie cieknie, zmienie uszczelniacze zaworów. Zobaczymy co dalej będzie.
Dobra, za dużo się w nocy naczytałem o tym
Najpierw muszę dokładnie umyć silnik aby się błyszczał, będzie widać dokładnie każdy wyciek.
Uszczelnie miejsca, gdzie cieknie, zmienie uszczelniacze zaworów. Zobaczymy co dalej będzie.
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
Znaczy, cały czas zostawiał chmurę dymu za sobą?
Ja podejrzewam uszczelniacze zaworowe bo raczej trudno mi uwierzyć w to, aby ten silnik miał problemy z kompresją. Szczerze nigdy nie jeździłem samochodem, który ma padnięte pierścienie i kompresja jest skopana no ale jakiś to negatywny wpływ na pracę silnika musi mieć. A tutaj co, przekręcam kluczyk, czekam aż zgaśnie żółta kontrolka od świec, przekręcam dalej, silnik zaraz łapie i jadę. I przemierzam kilometr za kilometrem, już 3tys w niecałe dwa miesiące
Ja podejrzewam uszczelniacze zaworowe bo raczej trudno mi uwierzyć w to, aby ten silnik miał problemy z kompresją. Szczerze nigdy nie jeździłem samochodem, który ma padnięte pierścienie i kompresja jest skopana no ale jakiś to negatywny wpływ na pracę silnika musi mieć. A tutaj co, przekręcam kluczyk, czekam aż zgaśnie żółta kontrolka od świec, przekręcam dalej, silnik zaraz łapie i jadę. I przemierzam kilometr za kilometrem, już 3tys w niecałe dwa miesiące