[ALL] How-To: Przełącznik zespolony (kierunki i światła).
Cześć,
manetki w B3 i B4 rozbierałem już kilka razy, z racji niezastosowania przez naszą OOOO przekaźników do H4.
Przy przesiadce z B3 do B4 zabrakło mi jednak jednej miłej sprawy - włącznika "awaryjnych" przy wycieraczkach. Naprawdę dobre to było rozwiązanie...
Czy jest możliwość (wydaje mi się że jest) zrobienia "miksa" i złożenia:
- gałki wycieraczek od B4 Avant (z obsługą tylnej wycieraczki)
- gałki awaryjnych od B3
Ktoś to zrobił?
Wydaje mi się, że wszystko sie da bez problemu złożyć, tylko kwestia podłączenia elektrycznego na kostce i pociągnięcia przewodów do "oryginalnego" włącznika świateł awaryjnych. BTW chetnie przyjmę taki wyłącznik awaryjnych, jeśli ktoś ma na zbyciu.
manetki w B3 i B4 rozbierałem już kilka razy, z racji niezastosowania przez naszą OOOO przekaźników do H4.
Przy przesiadce z B3 do B4 zabrakło mi jednak jednej miłej sprawy - włącznika "awaryjnych" przy wycieraczkach. Naprawdę dobre to było rozwiązanie...
Czy jest możliwość (wydaje mi się że jest) zrobienia "miksa" i złożenia:
- gałki wycieraczek od B4 Avant (z obsługą tylnej wycieraczki)
- gałki awaryjnych od B3
Ktoś to zrobił?
Wydaje mi się, że wszystko sie da bez problemu złożyć, tylko kwestia podłączenia elektrycznego na kostce i pociągnięcia przewodów do "oryginalnego" włącznika świateł awaryjnych. BTW chetnie przyjmę taki wyłącznik awaryjnych, jeśli ktoś ma na zbyciu.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 286
- Rejestracja: 24 paź 2007, 20:03
- Lokalizacja: Sląsk
a ja mam takie pytanko czy ktos w tym pajaczku zreanimowal manetke od wlanczania i wylanczania wycieraczek ???
Bo moje wycieraczki nie powracaja do polozenia lezacego , musze zawsze opuscic je na dol trzymajac manetke. Wiem ze napewno wina jest w pajaczku bo juz raz go rozbieralem , na poczatku jak zlozylem dziallo dobrze przez pare razy a pozniej znow to samo. Jak zrobic to dobrze, moze ktos to robil i ma juz fotostory ???
Bo moje wycieraczki nie powracaja do polozenia lezacego , musze zawsze opuscic je na dol trzymajac manetke. Wiem ze napewno wina jest w pajaczku bo juz raz go rozbieralem , na poczatku jak zlozylem dziallo dobrze przez pare razy a pozniej znow to samo. Jak zrobic to dobrze, moze ktos to robil i ma juz fotostory ???
Witajcie mam taki problem z całym układem a szczególnie z kierunkowskazami jak chcę skręcić w np. prawo to jak przełanczam kierunkowskaz to muszę dodatkowo go pociągnąć do siebie by zaczął działać bo tak przewewarznie bez dotknięcia dodatkowego nie działa i teraz nie wiem co tam może sie dziać czy gdzieś styki nie łączą czy w ogóle cały przełącznik padł proszę o pomoc
- Oofol
- Forum Audi 80
- Posty: 3143
- Rejestracja: 01 gru 2006, 16:26
- Lokalizacja: Karkonosze/ORK
- Kontakt:
Da się - ja mam manetkę wycieraczki z tylną wycieraczką i BC i małą od awaryjnych. Jednak od tylnej wycieraczki nie używaną... Kwestia podłączenie kabla jak sam pisałeś ale dodatkowo nie masz bolca/styku w pająku także jego też trzeba dolutować.Easyrider pisze:Cześć,
manetki w B3 i B4 rozbierałem już kilka razy, z racji niezastosowania przez naszą OOOO przekaźników do H4.
Przy przesiadce z B3 do B4 zabrakło mi jednak jednej miłej sprawy - włącznika "awaryjnych" przy wycieraczkach. Naprawdę dobre to było rozwiązanie...
Czy jest możliwość (wydaje mi się że jest) zrobienia "miksa" i złożenia:
- gałki wycieraczek od B4 Avant (z obsługą tylnej wycieraczki)
- gałki awaryjnych od B3
Ktoś to zrobił?
Wydaje mi się, że wszystko sie da bez problemu złożyć, tylko kwestia podłączenia elektrycznego na kostce i pociągnięcia przewodów do "oryginalnego" włącznika świateł awaryjnych. BTW chetnie przyjmę taki wyłącznik awaryjnych, jeśli ktoś ma na zbyciu.
[ Dodano: 2009-11-06, 14:13 ]
Prawdopodobnie wytarła się styk na dźwigni - miałem ostatnio podobny problem. Ja na szczęście mam jeden pająk na części i mogłem sobie styki zamienić.mellow_pak pisze:a ja mam takie pytanko czy ktos w tym pajaczku zreanimowal manetke od wlanczania i wylanczania wycieraczek ???
Bo moje wycieraczki nie powracaja do polozenia lezacego , musze zawsze opuscic je na dol trzymajac manetke. Wiem ze napewno wina jest w pajaczku bo juz raz go rozbieralem , na poczatku jak zlozylem dziallo dobrze przez pare razy a pozniej znow to samo. Jak zrobic to dobrze, moze ktos to robil i ma juz fotostory ???
[ Dodano: 2009-11-06, 14:14 ]
Musisz rozebrać manetkę i sprawdzić. Nie da się na oko powiedzieć czy styk się wypalił czy przetarł i jak/czy da się to naprawić.Alienqomar pisze:Witajcie mam taki problem z całym układem a szczególnie z kierunkowskazami jak chcę skręcić w np. prawo to jak przełanczam kierunkowskaz to muszę dodatkowo go pociągnąć do siebie by zaczął działać bo tak przewewarznie bez dotknięcia dodatkowego nie działa i teraz nie wiem co tam może sie dziać czy gdzieś styki nie łączą czy w ogóle cały przełącznik padł proszę o pomoc
WD40 działa antykorozyjnie i rozpuszczająco. Nadpalonych styków raczej nie oczyści i dodatkowo wypłucze Ci całe smarowanie przełącznika. Po takiej operacji może chwilowo się poprawi, ale potem i tak będziesz musiał rozebrać. Możesz jakimś kontaktem spryskać (są specjalne środki poprawiające przewodzenie styków, ale ja bym nie szedł w tą stronę, bo jak dla mnie to prowizorka.
Zdaję sobie sprawę, że wizja rozebrania przełącznika i jego potem składania poprawnie może być straszna dla niektórych (dla mnie też było na początku, ale cieszę się, że się na to zdecydowałem ).
Zdaję sobie sprawę, że wizja rozebrania przełącznika i jego potem składania poprawnie może być straszna dla niektórych (dla mnie też było na początku, ale cieszę się, że się na to zdecydowałem ).
Niki20, może być kilka powodów: mogła się np uszkodzić, lub przesunąć taka plastikowa cześć w środku, która trzyma dźwignię w 3 pozycjach (góra, środek, dół). Tam jest taka sprężynka (można to zobaczyć na moich zdjęciach), która to dociska. Żeby to sprawdzić czy naprawić musisz niestety rozebrać przełącznik. Jeżeli ten dociskający element jest uszkodzony, to czeka Cię raczej zakup nowego przełącznika, bo części raczej nie dostaniesz.
Druga możliwość, to wysuwająca się ośka wewnątrz dźwigni. Jest to ośka, dzięki której dźwignię można przesuwać od siebie i do siebie. Znajduje się ona zaraz przy samej krawędzi przełącznika. Weź latarkę i po ustawieniu dźwigni w górę lub w dól popatrz nad lub pod dźwignię i zobacz czy w górę lub w dól nie wystaje taka okrągła ośka w miejscu, gdzie dźwignia wchodzi do obudowy przełącznika. Jeżeli tak się dzieje, to wystarczy wziąć płaski śrubokręt i wepchnąć ośkę z powrotem. U mnie się właśnie tak dzieje co jakiś czas, tylko, że wtedy prawy kierunek wchodzi z takim głośniejszym pyknięciem niż w lewo.
Druga możliwość, to wysuwająca się ośka wewnątrz dźwigni. Jest to ośka, dzięki której dźwignię można przesuwać od siebie i do siebie. Znajduje się ona zaraz przy samej krawędzi przełącznika. Weź latarkę i po ustawieniu dźwigni w górę lub w dól popatrz nad lub pod dźwignię i zobacz czy w górę lub w dól nie wystaje taka okrągła ośka w miejscu, gdzie dźwignia wchodzi do obudowy przełącznika. Jeżeli tak się dzieje, to wystarczy wziąć płaski śrubokręt i wepchnąć ośkę z powrotem. U mnie się właśnie tak dzieje co jakiś czas, tylko, że wtedy prawy kierunek wchodzi z takim głośniejszym pyknięciem niż w lewo.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 122
- Rejestracja: 14 sty 2009, 20:08
- Lokalizacja: Malbork
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE