[audi 80 b3 1.6 TD] trudności z odpaleniem odpala i gaśnie

stolpin83 · Post autor: **stolpin83** » 28 sty 2010, 09:34

witam panów
Chciałbym potwierdzić swoje przypuszczenia i sposób rozwiązania problemu. W zeszłą sobote przy temperatuże - 24 odpaliłem swojego audika mając w baku troche mniej niż połowe zbiornika. Przejechałem jakieś 6 km silnik nagrzał się już do prawie 90 stopni i auto mi zgasło. Odpalałem je jeszcze kilkanaście razy i odpalało bez problemu ale po kilkunastu sekundach obroty spdały i audik znowu gasł. Wymieniłem filtr paliwa który faktycznie był zawalony parafiną i brudny no i odpalił ale ciagle i tak gasł. Po kilku dniach jest tak samo odkręcam filtr paliwa zalewam do pełna ciepłą ropką auto odpala ale po 2 minutach gaśnie potem dalej odpala ale coraz gorzej odpala i coraz krucej pracuje. Aktualnie mam zalany cały zbiornik polskiego paliwa z uszlachetniaczem i 0,4 l denaturatu. Uważam że albo pod samochodem zamarsła rurka paliwowa albo na dnie zbiornika paliwa zebrała się parafina z wodą (może) i zasysa ten syf miesza sie z tym co jest w filtrze i jest dupa

. Prosze o sowje spostrzeżenia i ewentualne rady. Sam uważam że wystarczy audika wstawić do ciepłego żeby odtajał i prooblem będzie z głowy. Prosze o upewnienie mnie w tym przekonaniu.

Niki20 · Post autor: **Niki20** » 28 sty 2010, 10:19

stolpin83, no wstawisz do ciepłego pomieszczenia i się przekonasz. Ja miałem identyczne zjawisko przy wymianie, że po zalaniu filtra paliwem autko chodziło tylko tyle ile było ropy a następnie gasło. Okazało się, że za słabo filtr dokręciłem i zasysał powietrze i nie pociągło paliwa z baku. Posłuchaj przy filtrze czy nie zasysa powietrza...

stolpin83 · Post autor: **stolpin83** » 28 sty 2010, 11:32

No filtr akurat mam dobrze dokręcony zresztą na starym było tak samo. Mam jeszcze jedne pytanie czy w wylocie z baku paliwa nie ma jakiegoś sitka czy małego filterka? Może jest i sie parafiną i syfem zapchał nie wiem taka luzna suhgestia.

gibaj · Post autor: **gibaj** » 28 sty 2010, 11:43

jest sitko w zbiorniku ja miałem też podobnie wziąłem kumpla pojechaliśmy do niego do garażu rozpaliliśmy w piecu 5godz.postał no i teraz śmiga a zamiast denaturatu to nalej ok.3-5l benzyny ja dolałem i jest ok. miałem jeszcze problem z powietrzem i musiałem wszystkie zaciski wymienić na przewodach bo pompa łapała powietrze .zmieniłem na normalne bo te ori są do bani i teraz pali z pół obrotu i żadnych bąbelków w przewodach nie ma no niestety taki mróz swoje robi

stolpin83 · Post autor: **stolpin83** » 28 sty 2010, 12:48

faktycznie zaciski na wężykach też miałem zamiar wymienić bo kręcą się wokuł własnej osi razem z wężykami już nawet kupiłem kilka, dzisiaj zaciagne go do garażu ziomka i pozwole odmarznąć najbardziej martwi mnie to sitko w zbiorniku jak sie zapchało to może być problemik wie ktoś może jak je wyczyścić bez opruzniania zbiornika i czy wogule się da coś takiego zrobić i jeśli tak to od której strony do tego podejść z pod podłogi, z bagażnika nie zaglądałem tam jeszcze i nic nie kombinowałem z tym wiedząc za wczasu byłbym mądżejszy 8-) z góry dziękówa panowie za pomoc

gibaj · Post autor: **gibaj** » 28 sty 2010, 16:56

spróbuj tylko benzyny dolać a jak ją wstawisz do ciepłego to parafina rozpuści się sama i koniecznie zmień zaciski

spiczi · Post autor: **spiczi** » 28 sty 2010, 17:14

W b3 nie ma smoka w baku. Od spodu wchodzi wężyk ktory zakończony jest sitkiem i moglo Ci go zabic parafinom i pompa nie jest w stanie uciągnać. Jak masz kanal, to dasz rade coś zobic. Możesz tez włożyć ferelke do bagażnika i zagrzac paliwo.

stolpin83 · Post autor: **stolpin83** » 28 sty 2010, 18:41

Właśnie prubowałem znowu odpalić go na podwórku no i standardowo odpalił ale po jakimś czasie zgasł jest jakieś 3-4 na plusie na zewnątrz ale parafina rozpuszcza sie chyba dopiero powyżej 0. Niedługo bede go cholował do ciepłego ale wygłąda na to że do filtra nie dociera żadne paliwko z baku wczoraj zalałem do pełna filtr popracował łącznie może jakieś 3-5 minutek łaacznie licząc wszystie odpalenia i dzisiaj po odkr eceniu go ponownie dolałem do pełna dokładnie 80 ml paliwa. Najwyraźniej spala tyle co jest w filtrze i jak już nie da rady wyssać z niego nic wiecej gaśnie i tyle

.

hudy · Post autor: **hudy** » 28 sty 2010, 20:11

z tego co się orientuję to problemy z parafiną powinny pojawić się dopiero przy ok -18 -20 stopniach tzw zablokowanie zimnego filtra.oczywiście chodzi mi o okres zimowy i paliwo dobrej jakości.dziś temperatura na zewnątrz była o wiele większa niż jeszcze wczoraj więc nie powinieneś mieć już problemów z parafiną.słyszałem również ale nie wiem ile w tym prawdy ze filtr zablokowany przez parafinę nadaje się do wymiany.pozostaje ci albo tak jak piszesz zaciagnięcie do garażu albo suszarka i grzejemy filtr <ok>

kula_sc · Post autor: **kula_sc** » 28 sty 2010, 20:22

miałem podobnie jak ty że auto gasło wstawiłem auto na garaż i problem znikł.

Vision · Post autor: **Vision** » 28 sty 2010, 20:23

zdejmij korek wlewu paliwa i odpal auto i czy tak samo i
z bańki go odpal tak będzie wiadomo gdzie szukać problemu

hudy pisze:dziś temperatura na zewnątrz była o wiele większa niż jeszcze wczoraj więc nie powinieneś mieć już problemów z parafiną.

właśnie

[ Dodano: 2010-01-28, 20:40 ]

hudy pisze:słyszałem również ale nie wiem ile w tym prawdy ze filtr zablokowany przez parafinę nadaje się do wymiany

nie

stolpin83 · Post autor: **stolpin83** » 29 sty 2010, 07:20

Panowie wielkie podziękowanie za zainteresowanie moim problemem, który wczoraj wieczorem rozwiązałem :mrgreen: zacholowałem autko do garażu ziomka podgrzaliśmy je jakąś godzinke troche bak troche silnik pompe i filtr troche przewody pod samochodem (które swoją drogą uważam za sprawce całego zamieszania) i odjarał i jest git

w kkońcu. Temat uważam oficjalnie za zamknięty.

hudy · Post autor: **hudy** » 29 sty 2010, 14:48

no ale w sumie nie wiesz co było winne i gdzie było przytkane.po weekendzie znów ma być po -20 stopni więc myślisz że sytuacja się nie powtórzy??

Fighter001 · Post autor: **Fighter001** » 29 sty 2010, 16:28

Przerabialem to samo na poczatku tygodnia i masz racje winowajca sa przewody paliwowe ktore zapchala parafina. Ja nie bawilem sie w podgrzewanie bo za dlugo to trwa wiec przedmuchalem wszystkie przewody paliwowe i jest ok no i profilaktycznie benzyny dolalem zeby problem sie nie powtorzyl. U mojego brata w 1Z bylo to samo tylko ze jego stal daleko od domu na parkingu ale przedmuchanie zwykla pompka przewodu zasilajacego pompe pomoglo, od razu zapalil i jezdzi normalnie.

andbus · Post autor: **andbus** » 26 lis 2014, 12:10

Witam mam problem z moja 80 a mianowicie zgasilem ja normalnie na drugi dzien chce jechać a tu klops ani nie pusci dymka wyczerpalem akus.wiec naladowalem go do autka druga proba i to samo wyciagnolem filtr paliwa byl zapchany wiec na krutko podlaczylem maly filtr chce odpalic i znowu to samo moge krecic a tu nic co moze byc powodem takiego zachowania pomocy :cry: