Proponuję zrobić reset ustawień ECU.Partner pisze:Jazda autem też jest kłopotliwa gdyż samochód szarpie i przerywa.
Adaptację na benzynie i powinno być ok.
"Ale problem polega na tym że wydech chodzi jak w starym traktorze (pierdzi, strzela).sagem pisze:Lukaszbroz, w ABT katalizator od sondy jest dość daleko, i nie ma to żadnego powiązania ze sobą, zresztą kolega nie ma problemu z szarpaniem, czy przerywaniem, tylko chodzi o dźwięk, a po wspawaniu rury przelotowej nic nie ma prawa się pogorszyć, jedynie może być ciut głośniej i w przypadku przypchanego katalizatora, co w autach które biorą olej jest prawie zawsze spotykane, można odczuć poprawę momentu obrotowego, jednak silnik nie ma prawa pracować źle..
Więc o co chodzi? kolega wyraźnie ma problem z dźwiękiem po wspawaniu rury przelotowej w miejsce kata, wcześniej było dobrze, bo katalizator mógł być przypchany i bardziej dławić spaliny, przez co końcowy tłumik nie brał " wszystkiego na siebie" i nie było słychać niepokojącego dźwięku,a teraz jak wydech ma dobry przelot to nieszczelność wychodzi na jaw.rafgc pisze:Ja akurat problemu z szarpaniem nie mam,
To jest temat przewodniPartner pisze:Mam taki dylemat, może ktoś będzie w stanie pomóc:
W Audi jest wycięty katalizator, wstawiona rura trochę cieńsza od reszty wydechu i złącze na środkowym tłumiku jest nieszczelne (czuć nawet ręką) w skutek czego samochód bardzo głośno chodzi.
Ale problem polega na tym że wydech chodzi jak w starym traktorze (pierdzi, strzela).
Jazda autem też jest kłopotliwa gdyż samochód szarpie i przerywa.
Silnik chodzi równo!, obroty nie szaleją - 900-1100obr/min, spalanie około 7l/100km.
Co to może być? - sonda lambda? Jak w ogóle można sondę wykręcić (jest w kolektorze wydechowym) robił to ktoś sam?
Może ma ktoś jakieś pomysły? Auto stoi i nie wiem za bardzo co robić.