Szara80tkaTdi pisze:ja napisze cos takiego
zalozmy ze jest rok 1994, tak jak wasze auta, moje jest z 1992, i to ze slabo swieca zarowki to co mam zrobic? niewiem czy nozna bylo dostac mocne zarowki w polsce ogolnodostepnie,
pomijam tez fakt zabrudzonych reflektorow
to nie wina zarowek, tylko slabego wzroku, jezeli zle sie widzi to albo okulary, albo ktos inny niech kieruje, niektorzy tez pisza ze w deszczu zle widac, to jedz wolniej a nie ze szukasz mocniejszych zarowek, to ze pojedziesz wolniej wszystkim wyjdzie na dobre
chyba nie zrozumiałeś idei tego tematu

nie chodzi o to że słabo widzę.. - bo raczej tak nie jest..
chodzi o to jak się jeździ na jakich żarówkach, które dają światło mocne, które słabsze, cieplejsze zimniejsze, itd.. jaki jest na nich komfort jazdy, oraz co na nich widać.. - to wszystko jest powiązane.. np:
wiadomo że światło ciepłe - jest lepsze dla oka.. lepiej sprawdza się we mgle, deszczu itd.. - światło białe w takich warunkach ograniczy naszą widoczność.
wiadomo że lustro jeżeli jest zużyte to mocno ogranicza widoczność, dlatego opłaca się regenerować lustra, lub wymieniać lampy w takich starszych samochodach..
jest jeszcze jedna sprawa - nie wiem czy dotyczy audi i tych modeli.. mianowicie, np starsze VW mają take coś, jadąc na światłach mijania i przełączając na drogowe w momencie odpuszczenia manetki drogowe tracą nieco na mocy... jeżeli podciągniemy manetkę do siebie - nie wracając do świateł mijania - znowu świecą nieco mocniej! - są to tzw. prądy błądzące.. - wyeliminować to można poprawiając instalację fabryczną (dokładając kilka kabelków i przekaźników) - efekt taki że ogólnie światła świecą swoja mocą i dostają napięcie 12V i nie mamy już denerwujących różnic podczas zmiany świateł..
