[80 B4 2.0 ABK]Problem z wolnymi obrotami.
To też wymieniałem. I to 2 razy. Pierwszy zaraz po m-cu, bo mechanior miał watpliwości czy aby dobry założył. teraz kupiłem jakis "mistrzowski" dobrej firmy! I co??? Dalej stuka.
Kurdę czasem sobie myslę czy w ASO by mi to zrobili?
Mam już obsesję na tym punkcie, kurdę.
A u Ciebie w audi nic nie puka?
[ Dodano: 2007-01-15, 23:31 ]
Uwierz mi Pegaz, że nie ma już rzeczy w tym moim przodzie, której nie wymieniłem co może dawać takie efekty popukiwania.
Wiem, że moja maglownica ma wycieki. Widziałem ostatnio na kanale. Płynek sobie lekko wycieka.
Może tam są luzy i puka. Może tak być!
Kurdę czasem sobie myslę czy w ASO by mi to zrobili?
Mam już obsesję na tym punkcie, kurdę.
A u Ciebie w audi nic nie puka?
[ Dodano: 2007-01-15, 23:31 ]
Uwierz mi Pegaz, że nie ma już rzeczy w tym moim przodzie, której nie wymieniłem co może dawać takie efekty popukiwania.
Wiem, że moja maglownica ma wycieki. Widziałem ostatnio na kanale. Płynek sobie lekko wycieka.
Może tam są luzy i puka. Może tak być!
ja jeszcze odnośnie tych obrotów, w moim sprzecie też po zmianie biegu nie spadały obroty i kurde zastanawiałem się co to może być, a najzwyklej na swiecie przycinała sie lekko linka od gazu, z kolei u teścia w Śp. Astrze, też z gazem, wariowała sonda, wnioskuje wiec że może to być wina sondy, ale jakis chochlik może być ukryty w drobnostce
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Witam!
Twoja diagnoza się trochę potwierdza, tz. na benie oboty schodzą i to bardzo szybko i dobrze, ale na luzie nie potrafi ich utrzymać i faluje, między 1000 a 1400. Tak tak parę razy, góra-dół, góra-dół. Czyściłem już ten silnik krokowy i wielkiej poprawy nie było. Po odłączeniu go zaś, obroty od razu spdają i auto gaśnie.
A na gazie to istne czary. Zdaża się, że 2 dni auto przejeździ bez szwanku i nagle znów te powolne schodzenie z obrotów.
Myślicie, że to ten krokowiec może tak świrować?
Twoja diagnoza się trochę potwierdza, tz. na benie oboty schodzą i to bardzo szybko i dobrze, ale na luzie nie potrafi ich utrzymać i faluje, między 1000 a 1400. Tak tak parę razy, góra-dół, góra-dół. Czyściłem już ten silnik krokowy i wielkiej poprawy nie było. Po odłączeniu go zaś, obroty od razu spdają i auto gaśnie.
A na gazie to istne czary. Zdaża się, że 2 dni auto przejeździ bez szwanku i nagle znów te powolne schodzenie z obrotów.
Myślicie, że to ten krokowiec może tak świrować?
- Organista18
- Forum Audi 80
- Posty: 491
- Rejestracja: 07 gru 2006, 16:17
- Lokalizacja: Lębork
- Kontakt:
- Organista18
- Forum Audi 80
- Posty: 491
- Rejestracja: 07 gru 2006, 16:17
- Lokalizacja: Lębork
- Kontakt: