[80 1.9 tdi 1z 90 km]pecherzyki powietrza w przewodach
Obejrzyj dokładnie pompę wtryskową. Skoro nie przewody to może być pompa. Zobacz jak ma się pompa od spodu pomacaj, czy gdzieś nie robi się wilgotna po tym jak podpompujesz gruszką.zonk, po wymianie przewodow pod aute, kopulki od filtra, zmianie oringu na "podgrzewaczu" nadal powietrze w przewodzie od zasilania pompy, grucha nie pomogla, nabite paliwo nigdzie sie nie pokazalo...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4080
- Rejestracja: 18 lis 2009, 10:27
- Imię: Krzysztof
- Model: Audi A6
- Nadwozie: Sedan
- Lokalizacja: LBL
- Kontakt:
a co ma to do porannego rozruchu? :mrgreen: przecież o to chodzi żeby go odpalić z rana gdy jest -30 np :mrgreen: gdyby miał prąd w sobie jakiś ten ''podgrzewacz'' to ok. \rano podgrzewa ropę w filtrze i idzie ciepłe paliwo do pompy i wtryski a tak to ten wynalazek na nic się nie zdajeBorysTDI pisze:Paliwo z powrotu z pompy jest dość ciepłe, by ogrzać filtr paliwagibaj pisze: wytłumacz mi jak i gdzie? :mrgreen: :mrgreen:
Artek - ma to, że w przypadku gdy paliwo w baku już zaczęło zmieniać konsystencję, to przy silniku jeszcze masz ropkę którą odpalisz gnojka <ok> Póki zassie to z baku, ciepłe paliwo z powrotu zdąży rozpocząć procedurę C.O filtra, przynajmniej jego głowiczki W sumie perpetuum mobile to nie jest - masz rację, ale pomaga
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
BorysTDI, ma po części rację ,choć to co pisze ,to bardziej teoria niż praktyka .Praktyka jest taka że ten pseudopodgrzewacz niczego nie jest w stanie podgrzać w krótkim czasie i jak przy mrozie wytrąci się parafina to do widzenia .Jego jedyne działanie ,o ile działa prawidłowo ,jest takie że jak już silnik jest w miarę ciepły to nie zamarznie nam ropa w czasie jazdy przy dużych mrozach .Na ledwie rozgrzanym silniku jest praktycznie żadne ...beznadziejny patent ,sprawiający więcej kłopotu niż pożytku
- rodzynek87
- Forum Audi 80
- Posty: 382
- Rejestracja: 10 paź 2010, 16:06
- Lokalizacja: Gdynia
mam podobne zdanie jak kolega MUNIOR - tymbardziej, ze doswiadczyłem tego osobiscie zeszłej zimy . -26 na dworze audiczka ciezko bo ciezko ale odpalila, po 2km stanął i koniec..-filtr z podgrzewaczem..ostatnio nie mogłem dojść skąd bomble na wyjściu z filtra..wymieniłem przewody, zawór zwrotny wstawiłem na dolocie, zeby paliwo sie nie cofało z pomy..wkoncu sie wkurzyłem kupiłem filtr od forda bez podgrzewacza -zero bombli..fakt ze musiałem go gumą obkręcić bo troche za cienki był i w mocowaniu latał ale zero bombli i zapowietrzania układu:)
Uwaga uwaga, u siebie po niedawnej wymianie filtra paliwa zauważyłem następnego winowajcę powietrza w przewodach filtr->pompa. Okazuje się być nim króciec, który wychodzi z głowiczki filtra na zasilenie pompy. U mnie przy próbie zrzucenia przewodu - wylazł z głowiczki :shock: Także więc popatrzeć można też, czy nie lata on jak żyd po pustym sklepie jak ktoś walczy z powietrzem
-
- Forum Audi 80
- Posty: 43
- Rejestracja: 30 lis 2009, 17:01
- Lokalizacja: Łuków/lubelskie
- macio_ndm
- Forum Audi 80
- Posty: 48
- Rejestracja: 13 sie 2009, 22:59
- Lokalizacja: Nowy Dwór Maz.
- Kontakt:
BorysTDI pisze:Uwaga uwaga, u siebie po niedawnej wymianie filtra paliwa zauważyłem następnego winowajcę powietrza w przewodach filtr->pompa. Okazuje się być nim króciec, który wychodzi z głowiczki filtra na zasilenie pompy. U mnie przy próbie zrzucenia przewodu - wylazł z głowiczki :shock: Także więc popatrzeć można też, czy nie lata on jak żyd po pustym sklepie jak ktoś walczy z powietrzem
W moim przypadku był to właśnie ten króciec (wymieniłem na nowy + cofające się paliwo z przewodu po dłuższym postoju za co był odpowiedzialny zamulony bak + zasyfiony smok w baku
a teraz gdy powietrza nie ma już w przewodach aż przyjemnie się jedzie <ok>
Witam forumowiczów mam problemik z Niunią ;/ audiczka paliła na dotyk w trasie istny szatan aż tu nagle jade i zabrakło jej mocy i gdy wrzuciłem bieg jałowy zgasła ;/ zacząłem kręcic, w koncu załapała. Nastepnego dnia znów było to samo wiec postanowiłem wymienić filtr paliwa. Zalałem go ropką i zamontowałem po chwili odpalił, nie ma już problemów z brakiem mocy czy dławieniem. Ale jest kłopot bo żeby odpalić to muszę tak długo kręcić rozrusznikiem aż prawie aku pada ;/ gdy już cudem odpali i silnik się nagrzeje to jest bajka moge zgasic i odpala na dotyk ale wystarczy ze stoi całą noc na parkingu zaczyna się to samo.
Prosze o pomoc.
Prosze o pomoc.