[80 1.9 TDi 94'] Kręci, ale nie odpala na zimnym.

tasioreq · Post autor: **tasioreq** » 20 lis 2011, 16:01

Sprawdzałem paliwo jeszcze raz i nie cofa się. Ten aku mnie martwi, bo po kilkunastu sekundach kręcenia rozrusznikiem, on pada, a raczej nie powinien..

kyjo · Post autor: **kyjo** » 20 lis 2011, 16:37

Sprawdź rozrząd.

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 20 lis 2011, 17:32

tasioreq pisze:Ten aku mnie martwi, bo po kilkunastu sekundach kręcenia rozrusznikiem, on pada, a raczej nie powinien..

No nie powinien ,jak zdrowy ,ale z tego co opisujesz to raczej zdrowy nie jest

A kręcenie rozrusznikiem kilanascie sekund ciągiem to znęcanie się nad aku i rozrusznikiem .Jak nie pali normalnie ,trzeba szukać przyczyny bo tak długie kręcenie na pewno nie spowoduje że nagle załapie i odpali ...rozrząd na znakach do sprawdzenia ,jak kolega wyżej podpowiedział ,jak wszystko gra z rozrządem to napięcie na elektrozaworze stop n 109 pompy wtryskowej sprawdż ,ewentualnie zasil bezposrednio z aku.jak jest napięcie to trzeba sprawdzić czy pompa podaje na wtryski ...systematycznie powoli wykluczać możliwe przyczyny 8-) a aku pod prostownik ,bo za wiele życia w nim juz nie zostało

tasioreq · Post autor: **tasioreq** » 20 lis 2011, 17:56

Będę sprawdzał po kolej, aku już jest pod prostownikiem, niby rozrząd był robiony nie dawno, ale sprawdzić nie zaszkodzi. Będę wykluczał sukcesywnie, kolejne usterki ; )

spiczi · Post autor: **spiczi** » 20 lis 2011, 19:54

Skoro aku pada po kilkunastu sekundach kręcenia, to może on poprostu nie daje dobrego kopa na rozrusznik i ten kręci się wolno, za wolno żeby odpalić diesla. (może warto próbować odpalić przy pomocy drugiego auta- kablami). Podepnij vaga i odczytaj kąt wtrysku, może po zmianie rozrządu nie był ustawiony, a teraz zrobiło się chłodno i ciężko odpalić.

tasioreq · Post autor: **tasioreq** » 20 lis 2011, 20:24

Od innego samochodu po chwili kręcenia odpala i jak już jest ciepły to praktycznie pali od strzała. Niestety nie posiadam Vag'a ; (

spiczi · Post autor: **spiczi** » 21 lis 2011, 08:30

tasioreq pisze:Od innego samochodu po chwili kręcenia odpala i jak już jest ciepły to praktycznie pali od strzała. Niestety nie posiadam Vag'a ; (

nie wiem skąd jesteś, bo nie masz wpisane w profilu. Zerknij do swojej grupy regionalnej, napewno jakiś klubowicz ma vaga i pomoże.

Jak długo trwa chwila odpalania na kable z innego auta?

tasioreq · Post autor: **tasioreq** » 21 lis 2011, 21:15

Panowie prawdopodobnie znalazłem przyczynę. Jest to wina aku. Gdy odłączam po nocy z prostownika i podpinam pod samochód to odpala za drugim razem. Więc to jest chyba przyczyna ; )

spiczi · Post autor: **spiczi** » 22 lis 2011, 09:18

tasioreq pisze:Panowie prawdopodobnie znalazłem przyczynę. Jest to wina aku. Gdy odłączam po nocy z prostownika i podpinam pod samochód to odpala za drugim razem. Więc to jest chyba przyczyna ; )

jak w dieslu nie ma dobrego kopa przy rozruchu to możesz go kręcić i dwa dni a i tak nie zapali <ok>

co rozumiesz pod pojęciem odpalenia za drugim razem? podmień od kogos dobre aku i ma odpalic na raz, bo nie ma jeszcze aż tak zimno. Warto też podjechac do kogos na vaga i sprawdzić kąt wtrysku, bo na złym ustawieniu też można sporo stracić przy odpalaniu.

tasioreq · Post autor: **tasioreq** » 22 lis 2011, 14:57

Oczywiście sprawdzę ten kąt wtrysku, jak tylko kogoś znajdę z Vag'iem. No właśnie, jak nie ma jebnięcia to do jutra będę kręcił. Dzisiaj rano zapalił praktycznie od strzała, oczywiście po nocnym ładowaniu ; )

Post autor: **misiekdzwon** » 22 lis 2011, 15:07

Dziwni mnie jedna sprawa.

tasioreq pisze:po kilkunastu sekundach kręcenia rozrusznikiem, on pada

Kręcenie rozrusznikiem przez kilkanaście sekund, to pobór sporej ilości prądu. Czyli wychodziło by na to, że ten akumulator jest sprawny. Może rozrusznik stawia duże opory? U mnie jak akumulator powoli "padał", to nie było mowy o kręceniu przez kilkanaście sekund, nawet kilka sekund to dużo, po prostu z 5 powolnych obrotów wału i kaplica- silnik stawał.
Dam dobrą radę, najpierw wszystko posprawdzaj, później wymieniaj, bo może się okazać, że nowy akumulator pochodzi jakiś czas i padnie za niedługo.
Pozdrawiam

tasioreq · Post autor: **tasioreq** » 22 lis 2011, 20:09

Będę sprawdzał, na razie jak ładuję ten akumulator to rano praktycznie pali od jednego, więc wstępna usterka to aku, ale nie zaszkodzi posprawdzać reszty ; ))

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 22 lis 2011, 22:48

tasioreq pisze:Będę sprawdzał, na razie jak ładuję ten akumulator to rano praktycznie pali od jednego

Nie sprawdzaj :mrgreen: ,tylko zbieraj kasę na nowy aku

jak nie masz czym pokręcić to nie odpalisz ,to nie benzynka że łełełe i jakoś załapie ,klekot musi mieć to pierdo....cie ,na zwłokach nie odpalisz jak przyjdą większe mrozy

tasioreq · Post autor: **tasioreq** » 26 lut 2012, 18:14

Witam ponownie. Problem z odpalaniem dalej występuję, akumulator jest nowy, rozrusznik jest w 100 % sprawny. Problem polega na tym, że rano jak świece zagrzeją to odpala od strzała, a jak postoi w pracy kilka godzin, a świece się nie załączą to nie odpala, kręci, ale nie odpala. Jak odłączę czujnik temperatury i świece podgrzeją to odpala od strzała, więc obstawiam, że jest za małe ciśnienie na cylindrach, aby "wybuchło". Powiedzcie mi Panowie, czy to może być wina kąta wtrysku ? Pozdrawiam.

kyjo · Post autor: **kyjo** » 26 lut 2012, 18:20

tasioreq pisze:czy to może być wina kąta wtrysku ?

Tak to jest Twój problem.