[B4 2.3 NG 1992r] Problem na niskich obrotach

eNn · Post autor: **eNn** » 17 maja 2012, 21:46

U mnie było podobnie na poprzedniej przepływce, 0,7V przy jakich obrotach masz?

zborek_k-kozle · Post autor: **zborek_k-kozle** » 17 maja 2012, 22:07

Coś około 800-900 . No ale co może mieć przepływka do tego ? Skoro regulacja nie chce pomóc a praca silnika zmienia się podczas regulacji CO, prąd stoi w miejscu. To wygląda tak... zapalam jest jakieś 2mA i zaczyna schodzić do tych -10mA i stoi w miejscu. Czujnik temperatury jest ok sonda nowa moduł zapłonowy jest ok komputer i sterownik ok to co jeszcze wpływa na nastawnik ciśnienia ? Czujnik spalania stukowego nie bo tylko do zapłonu . tyle już włożyłem pracy, że chciałbym widzieć efekty, a dzisiaj jeszcze mi zaczęła czasami stukać vacuumpompa ...

eNn · Post autor: **eNn** » 17 maja 2012, 23:00

A sprawdzałeś jak chodzi na 0,5 przy ok 800 obrotach i 0,6 przy 1000 ? - jak u mnie?
U mnie też telepało silnikiem na ciepłym (na zimnym było dobrze), jednak teraz mam wymieniony cały wtrysk paliwa bo dorwałem okazję a mój leży w bagażniku. Dlatego podaje ci jakie wartości są u mnie bo silnik chodzi idealnie a większość ustawień jest fabryczna. Co do nastawnika to może źle podpinasz miernik? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c0e ... be64a.html tutaj na zdjęciu masz pokazane jak to powinno być podłączone.

zborek_k-kozle · Post autor: **zborek_k-kozle** » 18 maja 2012, 15:46

Dobrze podpinam. Dzisiaj rozebrałem to wszystko, chcąc sprawdzić wtryski. Nawet w miarę ładnie pylą, tylko znowuu jak opuszczę klapę to sika bokiem z każdego wtrysku przez kilka sekund... dałem inny rozdzielacz i to samo . czyżby to była wina wtrysków ?

zukreator · Post autor: **zukreator** » 18 maja 2012, 17:26

tak. kiepsko rozpylają po prostu.

zborek_k-kozle · Post autor: **zborek_k-kozle** » 18 maja 2012, 17:57

Znowu kupię używane to może być to samo . Ale to napewno nie jest wina rozdzielacza, że po zamknięciu przepływomierza w sensie klapa na dole sika z nich na boki ale taki cieniutki ciurek jak ze strzykawki z igłą. Ale czy to ma wpływ na ten nastawnik ?

eNn · Post autor: **eNn** » 18 maja 2012, 19:38

Hmm, a pompa paliwowa pracowała ciągle podczas sprawdzania? Tzn czy te kilka sekund po opuszczeniu talerza ciągle było ciśnienie w układzie paliwowym czy ono uchodziło (i dlatego wtryski po kilku sekundach przestawały lać).
Bo według mnie mogą być takie opcje :
a) tak jak wcześniej czyli leją ci wtryski
b) może masz tak śrube od regulacji co wkręconą że po puszczeniu talerza jeszcze coś leci.

zborek_k-kozle · Post autor: **zborek_k-kozle** » 18 maja 2012, 22:33

Nie no to nie możliwe z tą śrubą . Tak pompa cały czas pracowała

eNn · Post autor: **eNn** » 18 maja 2012, 22:39

To znaczy że wtryski puszczają, u mnie jak sprawdzałem wtryski, po opuszczeniu talerza na sam dół wtryski momentalnie przestawały dawać paliwo. Przydałby się jakiś komplet wtrysków do podmiany.

zborek_k-kozle · Post autor: **zborek_k-kozle** » 19 maja 2012, 11:09

No słabo z kasą trochę... Jak podniosę trochę to tak dziwnie rozpylają, dopiero jak dam więcej to jest ładnie . A jak podniosę klapę z 0,5cm to nic nie idzie z wtrysków .

eNn · Post autor: **eNn** » 19 maja 2012, 11:43

Z tego co pamiętam to u mnie też zaczynało lecieć z wtrysków dopiero po jakimś kawałku podniesionym (a nie od razu). U mnie też wtryski wymieniałem bo 1 albo 2 lały więcej paliwa niż inne, mgiełka itp była. Musisz wykombinować jakiś komplet na podmiankę najlepiej, bo bez tego można gdybać.

zborek_k-kozle · Post autor: **zborek_k-kozle** » 19 maja 2012, 12:11

No kupię cały zestaw. U mnie wszystkie dają taką samą dawkę paliwa. Tylko że właśnie puszczają mi jak opuszczę klapę na sam dół . Znalazłem na alegro za 200zł z kolektorem i przepustnicą gościu mówił, że tylko dobrze części ma . Chyba warto spróbować nie ?