Co by nie pisać to w przypadku zamarznięcia amortyzatora dostaje po tyłku poduszka wraz z łożyskiem. Jeżeli do wymiany nie będzie w tym roku to w następnym już napewno
Ja w moim nowym klamocie i w zeszłym i w tym roku mam spokój ale po tej zimie coś się ruszy, bo widziałem uszkodzoną osłonę amora
Po takim zamarznięciu taki amortyzator najprawdopodobniej w temp + będzie działał normalnie, tylko przy - znowu pewnie zamarznie tak więc to już Twoja decyzja czy zostało na tyle dużo zimy że czas go wymienić czy przed kolejną dopiero. Przy założeniu że się nie wylał przy tym zdarzeniu.
wymienilem amortyzatory na sachs, i od straony kierowcy łącznik stabilizatora bo był zużyty. Stary od strony kierowcy juz przeciekał. A odboje były już zużyte.