
Edit 05.07
Witam
Po dzisiejszej rozmowie z Kostrzem poczyniłem kilka postępów. Zmieniłem filtr paliwa na taki od 1.6D (ma tylko wejście i wyjście z baku do pompy, powrót idzie z pompy prosto do baku). Wlałem oliwy do dwusuwów do baku. Po tym pomierzyłem temperatury i okazuje się że nie bardzo, to zmieniło sytuację, gdyż paliwo nadal przy 70* oscylowało. Jeszcze zmierzyłem oporność cewki zaworka N108. Okazało się, że ma ona 1104 ohm, a prawidłowo ma mieć 14-17 ohm. Zmieniłem zaworek na sprawny (oporność 16 ohm) Auto odpaliło, kąt wtrysku musiałem ustawić, bo był za wysoki. Czas na jazdę. Okazuje się że auto zdeczka lepiej jedzie, ale dymi nadal dość obficie, o ile nie tak samo jak wcześniej. Zrobiłem logi kliku grup. Robiłem je po 3 grupy, gdyż nie chcę już piłować silnika, co miało miejsce przez ostatni czas.
003 004 011
http://vaglog.rtnet.pl/misiekdzwon_133474.html
007 008 010
http://vaglog.rtnet.pl/misiekdzwon_133473.html
Widać, że temperatura paliwa zmalała, co mnie cieszy, choć do 60* pewnie dojdzie przy cieplejszym dniu. W sumie polecam dolewanie oleju do zbiornika.
Kąt wtrysku jest regulowany w pewnym stopniu, ale widać niedomaganie i tutaj nie wiem co mogę jeszcze zrobić.
Doładowanie nawet nawet. W sumie jak by nie ten dym, to jeździł bym jak jest, ale od samego dołu kłęby się wydobywają. Jakaś podpowiedź?
Dodam, że zaworek ciśnienia wew sprawdzony i pracuje bez zastrzeżeń. A zawór w króćcu przelewowy otwiera się przy 4,5 bara.