[Audi Cabrio] Cabrio by- stawsz - new setup :)
- Kolczat
- Forum Audi 80
- Posty: 7532
- Rejestracja: 07 kwie 2009, 23:11
- Imię: Marcin
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG+lpg
- Lokalizacja: Lędziny
- Kontakt:
Ty tu nie ma drugiej poduchy :mrgreen: pamiętam tą kierownice z cabrio od RSLaci, napewno kojarzycie brązowe cabrio z koniakowym wnętrzem z 2.2T pod maską... tam była taka sama, mi osobiście się nie podoba, wole zwykła s-linową, ale fakt jest taki że naprawde ciekawe rzeczy można zapożyczać z nowszych audi i w miare wpasują się w nasze stare parchy
- Monster_C4
- Forum Audi 80
- Posty: 128
- Rejestracja: 11 maja 2014, 19:26
- Lokalizacja: Wrocław
Wnętrze oryginalne tylko obszyte na nowo. To wyrób firmy zewnętrznej.
http://www.rs-shop.hu/category/64-audi-rs2-cabrio.html
http://www.rs-shop.hu/category/64-audi-rs2-cabrio.html
Ostatnio zmieniony 16 lut 2015, 23:36 przez KORU, łącznie zmieniany 1 raz.
Dokladnie to auto wypatrzylem i sie troche wzorowalem . Dla mnie kierownica bomba , tylko u siebie zro ie bez chromu na airbag u . Monster_C4 zauważ ze to wnetrze tylko z jakies odleglosci fajnie wydwyglsda z bliska jak spojrzysz na detale tk juz jest gorzej (kkratikratki nawiewu, slupki narozniki i inne) ale kolorystycznie jezt piekne oczywicoczywiscie wg mnie
sory za dziwne wyrazy ale telefon zeswirowal ...
sory za dziwne wyrazy ale telefon zeswirowal ...
- Monster_C4
- Forum Audi 80
- Posty: 128
- Rejestracja: 11 maja 2014, 19:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Monster_C4
- Forum Audi 80
- Posty: 128
- Rejestracja: 11 maja 2014, 19:26
- Lokalizacja: Wrocław
Nie, parkuję obecnie w garażu na kołkach i to dość odlegle od skytower
Jeżeli widziałeś Cabrio na Bolerkach to zostaw kartkę - odkupię felgi
Jeżeli widziałeś Cabrio na Bolerkach to zostaw kartkę - odkupię felgi
Ostatnio zmieniony 18 lut 2015, 00:53 przez Monster_C4, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziś odwiedził mnie kolega DEDHI celem pomocy przy pewnych pracach nad cabem.
Zabraliśmy się za regenerację boczków drzwi a dokładniej za naprawę odłażącej skóry, która po 21 latach powiedziała dość.
Zamieszczam krótkie fotostory bo być może się to komuś przyda.
Pierwszą czynnością to jak wiadomo odkręcenie boczków z samochodu - czynność bardzo prosta i nie bede się nad nia rozwodził . Po zdjęciu boczków trzeba je rozbroić czyli rozwiercić plastikowe nity od kieszeni oraz zdjęcie dekorów. Następnie zdejmujemy tapicerkę która jestt tylko przyklejona na boczków
Następnie wszystko dokładnie czyścimy - mi najlepiej sie sprawdził odkurzacz ze specjalną szczotką do tapicerki czyli szczotka , dodatkowo myjemy wszystko benzyną ekstrakcyjną .
tu pół tapicerki wyczyszczone a drugie pół przed czyszczeniem
Po wyczyszczeniu docinamy gąbkę tapicerską - ja używałem 5mm, gąbkę docinamy w ten sposób że brzegi które są wywinięte musza pozostać bez gąbki.
Po wycięciu gąbkę kleimy z materiałem/ skórą - ja uzywałem kleju do tapicerki w sprayu BOLL - polecam
Nanosimy klej nana dwie strony materiałów
Jeden spray na jeden boczek czyli kupujemy 2 spraye
teraz przed nami najgorsze zadanie , nakładanie gąki wraz z materiałem na boczek.
<usimy to zrobić bardzo umiejętnie i dobrze oszacować odległości aby równo przyłożyć materiał.
Następnie mozolne układanie i "upychanie" materiłu w rynnie która jest na boczku.
Jest to najtrudniejsza cześć i radzę czynność zacząć od najszerszego elementu, sukcesywnie układać materiał i naciągać - dobrze pomagać sobie np cienkim płaskim śrubokrętem lub trzonkiem pędzla malarskiego który jest fajnie wyprofilowany. Całość ryglujemy w rynnie grubym kartonem który ma 2 funkcje dociska klejomne elementy i naciąga materiał.
Zamin wpadliśmy z Adamem na takie rozwiązanie trochę to trwało ale efekt po tym jest najlepszy.
Właściwie to juz koniec pracy i zabieramy się za drugi boczek i powtarzamy czynność od początku .Pamiętajcie że materiał powinien byc dosyć dobrze napięty aby całość estetycznie wyglądała oraz bardzo wążna jest higiena w miejscu pracy - boczki i materiał nie lubią kleju wiec dobrze zaopatrzyć się w bańkę 5 benzyny ekstrakcyjnej.
Dopełniając wątek reanimacji boczków zamieszczam zdjęcia boczków które są przygotowane do założenia - wyszło naprawdę dobrze wg mnie.
I ostatnie w zestawieniu z dekorem kierownicy - ktoś tu sie pytał czy odcień podobny - mała róznica dalej wynika z oświetlenia
Mam nadzieję że efekt się podoba i gwarantuję że wygląda jak w momencie opuszczenia auta z fabryki.
Zabraliśmy się za regenerację boczków drzwi a dokładniej za naprawę odłażącej skóry, która po 21 latach powiedziała dość.
Zamieszczam krótkie fotostory bo być może się to komuś przyda.
Pierwszą czynnością to jak wiadomo odkręcenie boczków z samochodu - czynność bardzo prosta i nie bede się nad nia rozwodził . Po zdjęciu boczków trzeba je rozbroić czyli rozwiercić plastikowe nity od kieszeni oraz zdjęcie dekorów. Następnie zdejmujemy tapicerkę która jestt tylko przyklejona na boczków
Następnie wszystko dokładnie czyścimy - mi najlepiej sie sprawdził odkurzacz ze specjalną szczotką do tapicerki czyli szczotka , dodatkowo myjemy wszystko benzyną ekstrakcyjną .
tu pół tapicerki wyczyszczone a drugie pół przed czyszczeniem
Po wyczyszczeniu docinamy gąbkę tapicerską - ja używałem 5mm, gąbkę docinamy w ten sposób że brzegi które są wywinięte musza pozostać bez gąbki.
Po wycięciu gąbkę kleimy z materiałem/ skórą - ja uzywałem kleju do tapicerki w sprayu BOLL - polecam
Nanosimy klej nana dwie strony materiałów
Jeden spray na jeden boczek czyli kupujemy 2 spraye
teraz przed nami najgorsze zadanie , nakładanie gąki wraz z materiałem na boczek.
<usimy to zrobić bardzo umiejętnie i dobrze oszacować odległości aby równo przyłożyć materiał.
Następnie mozolne układanie i "upychanie" materiłu w rynnie która jest na boczku.
Jest to najtrudniejsza cześć i radzę czynność zacząć od najszerszego elementu, sukcesywnie układać materiał i naciągać - dobrze pomagać sobie np cienkim płaskim śrubokrętem lub trzonkiem pędzla malarskiego który jest fajnie wyprofilowany. Całość ryglujemy w rynnie grubym kartonem który ma 2 funkcje dociska klejomne elementy i naciąga materiał.
Zamin wpadliśmy z Adamem na takie rozwiązanie trochę to trwało ale efekt po tym jest najlepszy.
Właściwie to juz koniec pracy i zabieramy się za drugi boczek i powtarzamy czynność od początku .Pamiętajcie że materiał powinien byc dosyć dobrze napięty aby całość estetycznie wyglądała oraz bardzo wążna jest higiena w miejscu pracy - boczki i materiał nie lubią kleju wiec dobrze zaopatrzyć się w bańkę 5 benzyny ekstrakcyjnej.
Dopełniając wątek reanimacji boczków zamieszczam zdjęcia boczków które są przygotowane do założenia - wyszło naprawdę dobrze wg mnie.
I ostatnie w zestawieniu z dekorem kierownicy - ktoś tu sie pytał czy odcień podobny - mała róznica dalej wynika z oświetlenia
Mam nadzieję że efekt się podoba i gwarantuję że wygląda jak w momencie opuszczenia auta z fabryki.
Ostatnio zmieniony 28 lut 2015, 22:29 przez stawsz, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobra robota:) tez mnie coś takiego czeka, ciekawi mnie jak z powrotem przymocowałeś kieszeń??stawsz pisze:Dziś odwiedził mnie kolega DEDHI celem pomocy przy pewnych pracach nad cabem.
Zabraliśmy się za regenerację boczków drzwi a dokładniej za naprawę odłażącej skóry, która po 21 latach powiedziała dość.
Zamieszczam krótkie fotostory bo być może się to komuś przyda.
Pierwszą czynnością to jak wiadomo odkręcenie boczków z samochodu - czynność bardzo prosta i nie bede się nad nia rozwodził . Po zdjęciu boczków trzeba je rozbroić czyli rozwiercić plastikowe nity od kieszeni oraz zdjęcie dekorów. Następnie zdejmujemy tapicerkę która jestt tylko przyklejona na boczków
[url=http://images68.fotosik.pl/636/3516ce031ee03f2dmed.jpg]Obrazek[/URL]
[url=http://images66.fotosik.pl/636/add8d837a304dcd2med.jpg]Obrazek[/URL]
Następnie wszystko dokładnie czyścimy - mi najlepiej sie sprawdził odkurzacz ze specjalną szczotką do tapicerki czyli szczotka , dodatkowo myjemy wszystko benzyną ekstrakcyjną .
[url=http://images66.fotosik.pl/636/78bd15831aa32c28med.jpg]Obrazek[/URL]
tu pół tapicerki wyczyszczone a drugie pół przed czyszczeniem
[url=http://images68.fotosik.pl/636/224f41f293386288med.jpg]Obrazek[/URL]
Po wyczyszczeniu docinamy gąbkę tapicerską - ja używałem 5mm, gąbkę docinamy w ten sposób że brzegi które są wywinięte musza pozostać bez gąbki.
[url=http://images69.fotosik.pl/636/62ba1fcd63ddfec0med.jpg]Obrazek[/URL]
[url=http://images67.fotosik.pl/638/3df5c78017500be1med.jpg]Obrazek[/URL]
Po wycięciu gąbkę kleimy z materiałem/ skórą - ja uzywałem kleju do tapicerki w sprayu BOLL - polecam
Nanosimy klej nana dwie strony materiałów
Jeden spray na jeden boczek czyli kupujemy 2 spraye
[url=http://images68.fotosik.pl/636/4086dee0558d2d73med.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images69.fotosik.pl/636/634f2a6c98c2ac01med.jpg]Obrazek[/URL]
teraz przed nami najgorsze zadanie , nakładanie gąki wraz z materiałem na boczek.
<usimy to zrobić bardzo umiejętnie i dobrze oszacować odległości aby równo przyłożyć materiał.
Następnie mozolne układanie i "upychanie" materiłu w rynnie która jest na boczku.
Jest to najtrudniejsza cześć i radzę czynność zacząć od najszerszego elementu, sukcesywnie układać materiał i naciągać - dobrze pomagać sobie np cienkim płaskim śrubokrętem lub trzonkiem pędzla malarskiego który jest fajnie wyprofilowany. Całość ryglujemy w rynnie grubym kartonem który ma 2 funkcje dociska klejomne elementy i naciąga materiał.
Zamin wpadliśmy z Adamem na takie rozwiązanie trochę to trwało ale efekt po tym jest najlepszy.
[url=http://images67.fotosik.pl/638/15fc5eb6fd1136b9med.jpg]Obrazek[/URL]
[url=http://images70.fotosik.pl/636/f31d79e80cbd9962med.jpg]Obrazek[/URL]
Właściwie to juz koniec pracy i zabieramy się za drugi boczek i powtarzamy czynność od początku .Pamiętajcie że materiał powinien byc dosyć dobrze napięty aby całość estetycznie wyglądała oraz bardzo wążna jest higiena w miejscu pracy - boczki i materiał nie lubią kleju wiec dobrze zaopatrzyć się w bańkę 5 benzyny ekstrakcyjnej.
Mam nadzieję że efekt się podoba i gwarantuję że wygląda jak w momencie opuszczenia auta z fabryki.
kieszeń trzyma się na kołkach które są rozspawane z drugiej strony , wystarczy je lekko rozwiercić i kieszeń wychodzi. Kieszeń wróci na swoje miejsce a kołki bedą już wklejone na klej .
Nic trudnego jesli o ten element chodzi - moge śmiało powiedzieć że jest to najłatwiejsza część tej regeneracji <ok>
Nic trudnego jesli o ten element chodzi - moge śmiało powiedzieć że jest to najłatwiejsza część tej regeneracji <ok>