Post
autor: hudy » 25 lut 2015, 21:08
Prasę miał odpowiednią bo już u niego wcześniej wyciskałem tuleje z wahaczy znajomego. Nie było z nimi problemu. Po prostu w pewnym momencie zaczęła wychodzić ale u mnie nawet nie drgnęły. W sumie to i lepiej. Ostatnio wahacze wymieniałem 5 lat temu. Jak te wytrzymają tyle samo to po co się bawić w wyciskanie tulei jak nowy wahacz TRW 140zł...
Co do tych znaków na wahaczach to każdy wahacz i każdy sworzeń ma takie same znaki w tym samym miejscu mimo iż same sworznie mają rożne kształty przy zakończeniu. Na wahaczach jest kilka różnych otworów dzięki którym mamy punkty odniesienia. Wystarczy metr i suwmiarka i po kilku minutach mamy sworzeń w tym samym miejscu co w starym wahaczu. Myślę że udało mi się założyć je identycznie gdyż samochód jedzie jak po sznurku bez względu na prędkość. Także na razie geometrie sobie odpuszczę i będę kontrolował stan opon.
Panowie mam jeszcze pytanko. Jaki ma numer katalogowy śruba trzymająca wahacza w zwrotnicy?