Aha, w komorze silnika wycieku żadnego nie widać, pod samochodem też nie zwróciłem uwagi. Zastanawiam się jeszcze czy to wtryski nie leją. Jeszcze temu spalaniu muszę się przyjrzeć. Ale nie chce odbiegać od tematu turbiny. Nie zmienia to faktu, że dni staruszki t2 są policzone, bo jazda na tej turbinie to jakaś porażka, dajesz gaz a tu żadnej reakcji, zwłaszcza gdy nastawy nie są zrobione pod nią, tak jak u mnie. Dziękuję za odpowiedź

Jak wrócę do swojej t15 to napiszę co i jak. Pozdrawiam. <ok>
[ Dodano: 2015-10-24, 22:26 ]
Aha, w komorze silnika wycieku żadnego nie widać, pod samochodem też nie zwróciłem uwagi. Zastanawiam się jeszcze czy to wtryski nie leją, o ile to możliwe, aby lejące wtryski dawały taki efekt 10l/100km. Ale nie chce odbiegać od tematu turbiny. Nie zmienia to faktu, że dni staruszki t2 są policzone, bo jazda na tej turbinie to jakaś porażka, dajesz gaz a tu żadnej reakcji, zwłaszcza gdy nastawy nie są zrobione pod nią, tak jak u mnie. Dziękuję za odpowiedź

Jak wrócę do swojej t15 to napiszę co i jak. Pozdrawiam. <ok>