[b4 80 ABK] problem po rozruchu ciepłego silnika
[80 B4 2.0 ABK]Problem z odpalaniem
Witam mam problem z odpalaniem na zimnym silniku. Auto kręci i zaskakuje na ułamki sekund - tak jak by brakowało paliwka - za 10 - 15 razem załapuje ale lekkie dodanie gazu go dławi. Jeśli zaskoczy i pochodzi chwilkę bez dawania gazu jest ok. Kolejna sprawa to że jak wyrzucę na luz to niekiedy dzieje się tak że obroty zawieszają się na około 2000 rpm
Czekam na podpowiedzi
Czekam na podpowiedzi
Ostatnio zmieniony 25 sty 2007, 15:41 przez mgrio, łącznie zmieniany 1 raz.
[B4 ABK 2.0 LPG] gaśnie cały czas
witam
moj problem jest następujący:
samochód gaśnie po puszczeniu pedału gazu/wciśnięciu sprzęgła
jednym słowem - kompletnie nie trzyma obrotów, co praktycznie uniemozliwa jakąkolwiek jazdę
nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy rozgrzany - rzecz się dzieje i na gazie i na
benzynie
byłem już u 2 mechaników i każdy miał zagadkę
zobaczcie fotkę oraz miejsce, które zaznaczyłem - http://img514.imageshack.us/img514/4558/xxxxdo2.jpg - jak się nazywa ten element? to jest przepustnica? w każdym razie - w środku tego znajduje się mały ruchomy "dzyndzel" - tu najdziwniejsza sprawa - wszystko jest w porzadku, samochód jeździ normalnie gdy ten dzyndzel swobodnie się porusza - gdy się zaklinowywał przy lewej ściance samochód gasł non stop - jeden z mechaników powiedział, że w razie czego mogę ten dzyndzel "wypychać" śrubokrętem - i tak robiłem kilka razy w kryzysowych sytuacjach, ale nie ukrywam, że to było dość męczace, tym bardziej, że samochód wariował w najmniej oczekiwanym momencie teraz dzyndzel zatrzasnął się na dobre i nie ma siły, żeby go poruszyć
wiecie co może być przyczyną całej tej sytuacji? chciałbym mieć jakąś hipotezę, bo na jutro jestem umówiny z kolejnym mechanikiem
a może cały szkopuł tkwi w silniczku krokowym?
pozdrawiam
moj problem jest następujący:
samochód gaśnie po puszczeniu pedału gazu/wciśnięciu sprzęgła
jednym słowem - kompletnie nie trzyma obrotów, co praktycznie uniemozliwa jakąkolwiek jazdę
nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy rozgrzany - rzecz się dzieje i na gazie i na
benzynie
byłem już u 2 mechaników i każdy miał zagadkę
zobaczcie fotkę oraz miejsce, które zaznaczyłem - http://img514.imageshack.us/img514/4558/xxxxdo2.jpg - jak się nazywa ten element? to jest przepustnica? w każdym razie - w środku tego znajduje się mały ruchomy "dzyndzel" - tu najdziwniejsza sprawa - wszystko jest w porzadku, samochód jeździ normalnie gdy ten dzyndzel swobodnie się porusza - gdy się zaklinowywał przy lewej ściance samochód gasł non stop - jeden z mechaników powiedział, że w razie czego mogę ten dzyndzel "wypychać" śrubokrętem - i tak robiłem kilka razy w kryzysowych sytuacjach, ale nie ukrywam, że to było dość męczace, tym bardziej, że samochód wariował w najmniej oczekiwanym momencie teraz dzyndzel zatrzasnął się na dobre i nie ma siły, żeby go poruszyć
wiecie co może być przyczyną całej tej sytuacji? chciałbym mieć jakąś hipotezę, bo na jutro jestem umówiny z kolejnym mechanikiem
a może cały szkopuł tkwi w silniczku krokowym?
pozdrawiam
Kiedyś miałem podobny problem. Ale go olałem. Mało tego odebrałem to jako wyzwanie. Zawziąłem się na samochód i powiedziałem sobie, że to przetrwam :mrgreen: I wiesz co zrobiłem: jeżdziłem ponad rok czasu bez wolnych obrotów. Na początku trochę trudno jest hamowac lewą nogą, ale do czego człowiek się nie przyzwyczaji ?
Opanowanie tego sposobuj jazdy ma jeden duży plus :mrgreen: , a mianowicie wsiadasz do każde BMW i palisz opony w miejscu :lol:
Pozdrawiam
Opanowanie tego sposobuj jazdy ma jeden duży plus :mrgreen: , a mianowicie wsiadasz do każde BMW i palisz opony w miejscu :lol:
Pozdrawiam
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Doc pisze:poczekaj na Danka
On oddycha nawet gazem, wiec powie Ci co i jak
Tyle, że ten problem nie ma raczej nic wspólnego z gazunkiem . Podejrzewam, że problem polega na uszkodzonym przepływomierzu.
To czy uszkodzenie powstało na skutek jakiegoś strzału w dolot to inna sprawa.
Kozik, widzę, że masz blosa, więc jednak strzał jest/był jak najbardziej możliwy. Gdybyś założył porządną sekwencję w porządnym zakładzie to nie narzekałbyś na gaz. A poza tym, żaden problem zdemontować instalację, nie będziesz musiał narzekać na gaz, tylko na co wtedy zwalisz winę .
EDIT: widzę, że zanim wysłałem odpowiedź to już koledzy Ci wyjaśnili na czym polega problem
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Dodam jeszcze, że być może tak bliskie przy przepływce usytuowanie blosa w połączeniu ze słabym filtrowaniem gazu mogło się przyczynić do zacięcia przepływki, nasz gaz jest cholernie zanieczyszczony (zawiera sporo ciężkich frakcji) i mogło to spowodować, że te ciężkie frakcje osiadając na delikatnych mechanizmach przepływki spowodowały stopniowe blokowanie, aż doszło do takiej sytuacji.
Co prawda to moja teoria, ale myślę, że bardzo prawdopodobna.
Co prawda to moja teoria, ale myślę, że bardzo prawdopodobna.
Po obudowie filtra powietrza i silikonie widać, że kilka strzałów już było. Co do diagnozy to poprzednicy maja rację. Ja od siebie dorzucę tylko pytanie, czy zamontowanie blosa w tym miejscu jest zgodne z zasadami sztuki. Nie znam się dokładnie na blosie, ale sadzę, że jeżeli chcesz "wpiąć" się z gazem w tym miejscu dolotu - to znaczy za przepływomierzem, to musi być to mikser z kompensacją. Oczywiście mogę się mylić.
Przy sprawnej instalacji elektrycznej i dobrej regulacji w zupełności wystarczy umieszczenie zwykłego miksera przed przepływomierzem.
Przy sprawnej instalacji elektrycznej i dobrej regulacji w zupełności wystarczy umieszczenie zwykłego miksera przed przepływomierzem.
panowie, dzięki za odpowiedzi
na pewno przydadzą mi się te informacje
co do fotki - nie jest to zdjęcie silnika mojej niuni - znalazłem je tu gdzieś na forum i po prostu z niego skorzystałem
teraz przyjrzałem się dokładniej i u mnie wygląda to zupełnie inaczej, ale miejsce o którym pisałem jest wskazane właściwie
jutro wrzucę foty spod maski mojej furki
na pewno przydadzą mi się te informacje
co do fotki - nie jest to zdjęcie silnika mojej niuni - znalazłem je tu gdzieś na forum i po prostu z niego skorzystałem
teraz przyjrzałem się dokładniej i u mnie wygląda to zupełnie inaczej, ale miejsce o którym pisałem jest wskazane właściwie
jutro wrzucę foty spod maski mojej furki
Człowieku jaja sobie robisz? Jak chcesz to my również możemy pomóc Ci "z przymrużeniem oka". Dobrze, że chociaż okazało się że nie masz diesla.kozik69 pisze:
co do fotki - nie jest to zdjęcie silnika mojej niuni - znalazłem je tu gdzieś na forum i po prostu z niego skorzystałem
Przecież w Twoim aucie może być zupełnie inaczej. Równie dobrze może się przycinać klapa przepływomierza, jak i klapka antywybuchowa, której nie ma na zdjęciu. Do tego wszystkiego obie te części są blisko siebie.
hehe, chodziło mi przede wszystkim o rozpoznanie elementu, a że nie miałem cyfrówki a musiałem działać na szybko to zapożyczyłem fotę
cyfrówkę zdobyłem, tu zdjęcia spod maski:
http://img141.imageshack.us/img141/4329/76945989tq8.jpg
http://img89.imageshack.us/img89/1759/29634691br2.jpg
cyfrówkę zdobyłem, tu zdjęcia spod maski:
http://img141.imageshack.us/img141/4329/76945989tq8.jpg
http://img89.imageshack.us/img89/1759/29634691br2.jpg