Problem pojawił się dzisiaj gdy wymieniłem filtr powietrza i zabrałem się za ogarnianie dolotu tzn:
- pozbyłem się takiej wstawki od LPG między gumą od k-jeta a przepustnicą (nie mam już LPG)
- podpiąłem krokowiec i wężyki od podciśnień według tego schematu (zaślepiłem jedynie ten wężyk zaznaczony na zielono bo aktualnie nie mam klimy):
- podpiąłem odmę według tego schematu:
a konkretnie to tak:
czyli do czwórnika zaznaczonego na czerwono podpoiłem wąż z tyłu puszki filtra powietrza, rurkę odmy z bloku silnika oraz pokrywę zaworów, czwartą dziurę zaślepiłem (zresztą tak już było). Zaznaczony na zielono wężyk podpiąłem od spodu gumy k-jeta w blok silnika.
Ktoś ma jakiś pomysł co jest nie tak? Czyżby usunięcie tej wstawki spowodowało wzrost obrotów jałowych?