[1.9 1Z] nie łapie temperatury

wilu8 · Post autor: **wilu8** » 12 maja 2007, 20:18

sprawdz opór tego czujnika nagrzany do ok 80stopni powinien pokazywac około 100omów, jak bedzie stygnął to opór ma rosnąc ew. połacz te styki i zobacz jak jak wedruje do góry wskazówka ,tylko na chwile maxymalnie dopoki nie dojdzie do końca skali

xavier · Post autor: **xavier** » 12 maja 2007, 20:38

no wlasnie laczylismy te styki i wzkazowka pieknie szla do gory az prawie zamknela zegar

MAKLER · Post autor: **MAKLER** » 12 maja 2007, 21:26

Mam problem taki ze ostatnio na desce pokazywalo mi temperature 80 stopni. Dzisiaj wyjezdzam i po przejechaniu 50 km temperatura caly czas stoi na poziomie 60 stopni. Jak sprawdzic ten czujnik 3 pinowy i gdzie on jest?

CartmanDevil · Post autor: **CartmanDevil** » 17 maja 2007, 23:14

Ja mam takie pytanko po ilu km tak mniej więcej moja Z1 powinna złapać 90 stopni ??? Bo mi to średnio wychodzi jakieś 10 km (jeszcze zależy od stylu jazdy

czasem krócej jak jej lepiej podkładam 8-) ) I potem cały czas jest 90. Czy to jest normalne albo czy ma jakiś negatywny wpływ na auto ???

hudy · Post autor: **hudy** » 17 maja 2007, 23:34

u mnie 90 stopni pokazuje się po ok 5 km.oczywiście to zależy od temperatury powietrza.jeśli chodzi o styl jazdy to zawsze jest taki sam bo dopuki się nie nagrzeje to ostro go nie butuje i tobie radze to samo jesli chcesz się cieszyc długo autkiem...negatywnego wpływu raczej nie ma bo temp 90 osiagasz.gorzej było by gdybyś tej temperatury nie osiągał wtedy jak wiadomo silnik bardziej cierpi i się szybciej zużywa...

p.s silnik ma oznaczenie 1Z

MAKLER · Post autor: **MAKLER** » 18 maja 2007, 15:52

Poradzialem sobie z ta temperatura. W moim przypadku termatat byl sprawny, za to czujnik temperatury cos szfankowal. Po wyczyszczeniu stykow czujnika temperatury caly czas mam 90 stopni

. Pozdrawiam...

radi88 · Post autor: **radi88** » 18 maja 2007, 16:05

To prawda zasniedzial, zabtudzone styki stawiaja wiekszy opor elektryczny dzieki czemu czujnik moze byc nie do konca sprawny

CartmanDevil · Post autor: **CartmanDevil** » 18 maja 2007, 20:38

No ja tez staram sie nie dawać mu jak jest zimny ale ja uważam ze jak wskazówka minie jakieś 75 stopni to już silnik jest nagrzany wystarczająco na tyle żeby normalnie jeździć.
No np dzisiaj rano było nawet chłodno i zrobiłem teścik jechałem tak średnio 100-120 km/h do pracy i przez 11 km jak zajeżdżałem na miejsce to miałem 85 stopni na blacie. Czy to jest normalne czy pasowałoby wymienić termostat ??? Bo właśnie szykuje sie do wymiany płynu chłodniczego i możnaby było wymienić odrazu termostat. Co wy o tym myślicie ???

p.s dzięki hudy bo pewnie bym sie nie gapnął ze mam zły opis

Miro1 · Post autor: **Miro1** » 18 maja 2007, 21:04

Witam wszystkich jestem tu pierwszy raz (niedawno sie zalogowałem) chociaz b4 mam juz pól roku, Posiadam 2.0 ABT 94r i po zakupie powymieniałem te najwazniejsze eksploatacyjne "sprawy" i miedzy innymi termostat Vernet i umnie jak jade w tracie jazdy wzkazuje bez wzgledu na temp 85-87 stopni zas w mieście 90-95 a jak stoje w korkach to dochodzi do 98-100 i włacza sie wentylator bylem w serwisie audi i powiedzieli że tak jest własnie najbardziej prawidłowo i silnik jest dogrzany jak należy.

hudy · Post autor: **hudy** » 18 maja 2007, 22:43

CartmanDevil pisze:zrobiłem teścik jechałem tak średnio 100-120 km/h do pracy i przez 11 km jak zajeżdżałem na miejsce to miałem 85 stopni Czy to jest normalne

przy takiej prędkości i pokonanej takiej odległości to nie jest normalna temperatura.przy 100 - 120km\h silnik powinien ci się bardzo szybko nagrzać.sprawdź mając nizszą temperature powiedzmy 60 stopni czy masz ciepła chłodnice.jeśli tak to pewnie wina termostatu.jesli nie bedzie ciepła to pewnie inna przyczyna.przeczytasz ten temat od początku do końca i będziesz wszystko wiedział.

p.s nie ma sprawy

minon1 · Post autor: **minon1** » 18 maja 2007, 22:49

Do końca nie wierz czujnikowi :!:
Jak podłączysz VAGa dopiero bedziesz miał w sumie pewność.

CartmanDevil · Post autor: **CartmanDevil** » 20 maja 2007, 03:09

No nie wiem dzisiaj jak wracałem ze szkoły to miałem po jakiś 5 km 90 stopni tylko silnik był palony 4h wcześniej i na dworze było z 15 stopni na plusie. Nie wiem może to wina tego ze chyba wodę mam zalana w ukladzie bo to do żadnego płynu ta ciecz nie jest podobna. Nie wiem jeszcze sprobuje sprawdzic przy 60 czy chlodnica jest ciepla.

hudy · Post autor: **hudy** » 20 maja 2007, 23:21

po nocnym przestoju przejedź troche samochodem aż zobaczysz ze wskazówka od temperatury się ruszyła i wtedy dotknij chłodnicy jeśli bedzie ciepła wtedy oznacza ze termostat masz do wymiany (jeśli oczywiście przy tak niskiej temp bedzie się otwierał).co do wody w chłodnicy to zmień ją na płyn bo woda ma niższą temp wrzenia niż płyn no i w przewodach osadza sie kamień...

rczopik2 · Post autor: **rczopik2** » 22 maja 2007, 12:19

A co sądzicie o tym.
U mnie silnik normalnie łapie temp. wentylator pierwszego biegu nie jestem pewien przy jakiej temp. się włąncza bo pracuje cicho, ale napewno działa bo oba kręcą już przy 98st.C. chyba że się myle że może nie być pierwszego a jest drugi bieg.
Miałem okazję to zauwarzyć wcześniej ale wczoraj wybiło 30 st.C i stojąc w korku 90st.C złapał po ok.10-15min. dodam że wszystko się działo przy włączonej klimie i mimo że wiatraki kręciły non-stop to wskazówka wychyliła się ponad 100st.C ok.102st. nie wiem co by się dalej działo jak bym jeszcze postał w korku ale na trasie zaczęła nieco spadać na 98st.C i tak się utrzymała jadąc spokojnie ok. 90-100 km/h
ok. 40 km.
Płyn mam czysty kolor zielony.
Pozdrawiam

minon1 · Post autor: **minon1** » 22 maja 2007, 12:47

rczopik2 pisze:A co sądzicie o tym.
U mnie silnik normalnie łapie temp. wentylator pierwszego biegu nie jestem pewien przy jakiej temp. się włąncza bo pracuje cicho, ale napewno działa bo oba kręcą już przy 98st.C. chyba że się myle że może nie być pierwszego a jest drugi bieg.
Miałem okazję to zauwarzyć wcześniej ale wczoraj wybiło 30 st.C i stojąc w korku 90st.C złapał po ok.10-15min. dodam że wszystko się działo przy włączonej klimie i mimo że wiatraki kręciły non-stop to wskazówka wychyliła się ponad 100st.C ok.102st. nie wiem co by się dalej działo jak bym jeszcze postał w korku ale na trasie zaczęła nieco spadać na 98st.C i tak się utrzymała jadąc spokojnie ok. 90-100 km/h
ok. 40 km.
Płyn mam czysty kolor zielony.
Pozdrawiam

uuuuuuuuuu to nie dobrze. Normalnie autko powinno stać i bez względu czy z klimą czy nie, na zewnątrz 20 czy 30 i nie powinno przekaraczać 98C(czy koło100).
Wiatraki się włączają przy 95C i nie jestem do końca pewien ale chodzą albo 2 albo żaden. Tak jest u mnie, bo słyszę je bo są głośne.