Lukaszbroz pisze:Zapewne po interwencji tokarza można by uzyskać sam wieniec w celu adaptacji do istniejących kółek.
Zastanawiam się, czy faktycznie potrzebne mi aż takie kombinacje, czy nie poprzestać na prostej konstrukcji mono-jetronica. W końcu na benzynie ma to jechać..po prostu jechać sprawnie, regulacja zapłonem jaką posiadam jest naprawdę wygodna -zapłon mogę przyśpieszać w zależności od potrzeb lub opóźniać korektorem oktanowym. Owszem, zakres nie jest duży, lecz powodzenia temu, kto wierzy, że sprzedawany w Polsce na stacjach gaz ma choćby normę paliwową, a co za tym idzie ilość oktanów te sto kilkanaście dla LPG usprawiedliwiające mocne przyśpieszanie zapłonu. Ja zakładam optymistycznie, że LPG posiada ilość oktanów równą mniej więcej paliwom normal(nie super -w/g statystyki to byłoby już naiwne). Więc zapłon pcham nieco nad to normal, gaz się przez to też spala nieco dłużej tak jak "lubi".
Nie wymaga to żadnych fixerów zapłonu -dla benzyny jest on nieco za szybki ale jeden ruch ręką i wracam na pożądane wartości.
Zawsze lepiej mieć taką możliwość niż nie mieć.
Mono-motronic będzie zaś miąchał zapłonem w/g "se tak uważam" i w celu przyśpieszenia go dla LPG będę musiał stosować dodatkowy osprzęt, wcale nie symbolicznie kosztujący.....W pierwszej chwili "kontrola zapłonu" zabrzmiało fajnie, lecz jak przemyślałem sprawę to mi nieco mina zrzedła
M-j łatwiej jednak posadzić moim zdaniem i uruchomić.
Dodatkowym minusem jest kwestia wkładu pracy zanim wyjdzie na jaw jak to naprawdę chodzi, choć to jest do przełknięcia. Się robi -się ma(garba hehe)
Iskrą się nie martwię -gazowałem auta z wtryskiem elektromechanicznymi i wiem jakie się kable powinno, świece zakładać i jak pilnować WN
Wszystko to przez cho...y brak czasu i nerwówkę ostatnio
Nie ma czasu przysiąść i pomyśleć, czasem jak mam pomysł i go na spokojnie przeanalizuję potem to sam się z siebie śmieję...
Dobrze Koledzy, że mi pomagacie
A wtrysk posadzę coby się nie działo -najwyżej będzie dłubanie dalej.
Szukam więc dwutorowo(bo i od Poloneza i od VAGa) ale na ten moment ileś tam telefonów po Poldaskowcach i ciągle słyszę "wiązka? wtyczki? na co to panu? nie ma", jak spytam o wieńce będzie jeszcze zabawniej :lol: