[Audi Coupe Q] czerwone coupe quattro od orsa_83
[Audi Coupe Q] czerwone coupe quattro od orsa_83
Witam Wszystkich. Po sprzedaży sedana ilość B4'ek w garażu musiała się zgadzać, więc zacząłem poszukiwania Coupe Quattro z AAH pod maską. Poniżej efekt kilku miesięcy szperania:
Rok produkcji 11.1992
Kod lakieru: LY3H lasserrot
Przebieg ~ 144 tyś km
Silnik 2.8 AAH
Zawieszenie seria -20 mm
ABS
Board Computer
Tempomat
Climatronic
Elektryczny szyberdach
Tapicerka w grubym welurze
Drewniane dekory
Zdjęcia po sprowadzeniu z DE do PL
Na wstępie jak to zwykle bywa wpadł starter pack, tzn:
Uszczelnienie silnika w kilku miejscach, tj. miska, dekle, oringi na głowicy
Pompa Hepu + rolki/napinacz/paski SKF + uszczelniacz wału korbowego
Płukanka Valvoline, potem Olej Valvoline 10W40 + filtr Knecht
Filtr powietrza K&N, Filtr paliwa Knecht
Swiece NGK, kable zapłonowe Beru
Zbiornik wyrównawczy Febi, Termostat Behr + nowy płyn chłodniczy
Olej w skrzyni Motul GL4 75W90 i tylnym dyferencjale Ravenol GL5 SAE 90
Regeneracja tylnych zacisków (gumki, tłoczki, prowadnice) + nowy płyn hamulcowy ATE SL.6
w zwieszeniu luzów brak, więc nie dotykam póki co
Po tych zabiegach wybrałem się na hamownię, żeby zobaczyć ile z tych 174 kuców zostało.
Filmik (takiej dynamiki nie ma nawet w Mission Impossible ):
Hamownia
I wynik (hamownia MAHA/Dyno project, paliwo BP Ultimate 98) plus do porównania wykres fabryki:
Jak na 25 lat i nieznaną mi tolerancję pomiaru jestem mega zadowolony
Co do planów ... Lakier jak na 25 lat jest w niezłym stanie ale wymaga dopieszczenia (maska, tylna klapa, lakier na zderzakach, listwa drzwiowa po stronie kierowcy) i co najważniejsze poza kawałkiem prawej tylne ćwiartki jest w oryginale. Dodatkowo do wymiany gąbki w boczkach i podklejenie weluru na nowo, wywalenie radia i wpakowanie ori kaseciaka gammy, wymiana dolnych listew, zamontowanie sprysków, założenie na lato felg Bolero (póki co 7J), blendy US i soczewek. Zbieranina oczywiście już się rozpoczęła:
c.d.n.
Rok produkcji 11.1992
Kod lakieru: LY3H lasserrot
Przebieg ~ 144 tyś km
Silnik 2.8 AAH
Zawieszenie seria -20 mm
ABS
Board Computer
Tempomat
Climatronic
Elektryczny szyberdach
Tapicerka w grubym welurze
Drewniane dekory
Zdjęcia po sprowadzeniu z DE do PL
Na wstępie jak to zwykle bywa wpadł starter pack, tzn:
Uszczelnienie silnika w kilku miejscach, tj. miska, dekle, oringi na głowicy
Pompa Hepu + rolki/napinacz/paski SKF + uszczelniacz wału korbowego
Płukanka Valvoline, potem Olej Valvoline 10W40 + filtr Knecht
Filtr powietrza K&N, Filtr paliwa Knecht
Swiece NGK, kable zapłonowe Beru
Zbiornik wyrównawczy Febi, Termostat Behr + nowy płyn chłodniczy
Olej w skrzyni Motul GL4 75W90 i tylnym dyferencjale Ravenol GL5 SAE 90
Regeneracja tylnych zacisków (gumki, tłoczki, prowadnice) + nowy płyn hamulcowy ATE SL.6
w zwieszeniu luzów brak, więc nie dotykam póki co
Po tych zabiegach wybrałem się na hamownię, żeby zobaczyć ile z tych 174 kuców zostało.
Filmik (takiej dynamiki nie ma nawet w Mission Impossible ):
Hamownia
I wynik (hamownia MAHA/Dyno project, paliwo BP Ultimate 98) plus do porównania wykres fabryki:
Jak na 25 lat i nieznaną mi tolerancję pomiaru jestem mega zadowolony
Co do planów ... Lakier jak na 25 lat jest w niezłym stanie ale wymaga dopieszczenia (maska, tylna klapa, lakier na zderzakach, listwa drzwiowa po stronie kierowcy) i co najważniejsze poza kawałkiem prawej tylne ćwiartki jest w oryginale. Dodatkowo do wymiany gąbki w boczkach i podklejenie weluru na nowo, wywalenie radia i wpakowanie ori kaseciaka gammy, wymiana dolnych listew, zamontowanie sprysków, założenie na lato felg Bolero (póki co 7J), blendy US i soczewek. Zbieranina oczywiście już się rozpoczęła:
c.d.n.
- bloku
- Forum Audi 80
- Posty: 1935
- Rejestracja: 21 lip 2007, 22:39
- Imię: Michal
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
Wykres prawie książkowy. Ale polecam podjechać na jakąś drogową hamownie. Wypluło ponad serie co się nie zdarza w seryjnym silniku nawet na VPR z Shella. Albo hamownia przekłamała albo silnik był dłubany - zobacz czy nie masz wałków ABT albo sterownik nie był otwierany.
Sama wersja dość fajna i typowa dla pierwszych liftów (91-93). Podoba mi się kolot tapicery - idealnie do czerwonego spasowany.
Sama wersja dość fajna i typowa dla pierwszych liftów (91-93). Podoba mi się kolot tapicery - idealnie do czerwonego spasowany.
Strzelam, że to błąd pomiaru, ale nie wykluczam, że możesz mieć rację, także dzięki za rady bloku. Najbardziej chodziło mi o to, czy to seria, czy nie bo nie raz slyszalem, że V6'ki lubią gubić moc z wiekiem.bloku pisze:Wykres prawie książkowy. Ale polecam podjechać na jakąś drogową hamownie. Wypluło ponad serie co się nie zdarza w seryjnym silniku nawet na VPR z Shella. Albo hamownia przekłamała albo silnik był dłubany - zobacz czy nie masz wałków ABT albo sterownik nie był otwierany.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 16
- Rejestracja: 16 kwie 2016, 23:10
- Rastaman25
- Forum Audi 80
- Posty: 290
- Rejestracja: 03 gru 2011, 13:57
- Lokalizacja: Brzesko
Dzięki Co do wyglądu, to zdjęcia są tylko zdjęciami. Jest sporo do roboty ale rozciągam to na kilka lat do przodu, żeby się nie nudzić. Gdzie dorwałem? Jak zwykle z DE.tomaszn750 pisze:czytam i oczom nie wierzę!!!!!
Chłopie gdzie dorwałeś takie cudo????
ja kupiłem 92 w coupe 2.8 ale do twojej mi daleko.
GRATULUJE
DziękiRastaman25 pisze:Jakbym moją widział tylko u mnie bez quattro...
Piękny egzemplarz, gratulacje
DziękiDziki pisze:piękna Coupeta
ciekaw jestem czy blacha nad końcowym tłumikiem nieruszona rdzewą
Co do podłogi to nie jest źle, osłona jest cała i nawet w niezłym stanie. Kilka fotek od spodu poniżej:
Przemas80 pisze:Sławku jak zawsze wymiatasz powodzenia w dalszym ogarnianiu
DeS pisze:Bardzo ładna. Gratulacje
Dzięki Panowieosi29 pisze:Bardzo ładny okaz jak coupe to tylko czerwone
Coupeta w oczekiwaniu na rozebranie całego zawieszenia (piaskowanie / katoforeza / wymiana wszystkich tulei, drażków itp. tak, żeby był spokój na lata) dostała troche wosku, nowe listwy i letnie kapcie. Na szybko fotki z kalkulatora:
Edit 16/11/2017 Zgodnie z obietnicą Coupeta została ogołocona od spodu. Całe zawieszenie zostało wypiaskowane, nałożono podkład cynkowy i pomalowano proszkowo. Dodatkowo stalowe osłony poleciały do ocynku. Efekt prac poniżej:
Przede mną czyszczenie oryginalnej, nawet nie zadrapanej, konserwacji (25 letni syf z olejem w tle), osłon aluminiowych (są naprawdę w genialnym stanie), zakup wydechu ze stali nierdzewnej, wymiana przewodów hamulcowych/paliwowych na miedziane w otulinie i złożenie wszystkiego na nowych częściach. Potem, mimo trzymania parametrów ponad normę, niestety remont silnika abowiem uszczelki pod głowicami postanowiły powiedzieć "papa".
C.D.N.