[80 1.9 TDI 1Z] ubywajacy pasek rozrzadu;(

kamilB4 · Post autor: **kamilB4** » 09 sty 2008, 20:15

kowal, jeżeli pompa jest dobra,i nie cieknie to nie trzeba jej wymieniac.

Mobilek · Post autor: **Mobilek** » 09 sty 2008, 20:20

Witam
pompę wody wymienia się razem z rozrządem tylko wtedy gdy napedza ją pasek rozrzadu a u Ciebie w 1Z pompa jest napędzana paskiem klinowym ,więc jeżeli nie cieknie to nie ma potrzeby
pozdro

zbyszkoju · Post autor: **zbyszkoju** » 28 sty 2008, 12:52

Rozrząd co 60 tys. właśnie to zrobiłem, a pompę jak zacznie cieknąć u mnie jeszcze sprawna więc nie ruszałem :mrgreen:

janes100 · Post autor: **janes100** » 28 sty 2008, 15:34

witam u mnie w książce serwisowej jest napisane że powinno się wymieniać w diesel co 90 tyś a w benzynie 120 tyś tak zaleca producent
ale oczywiście to powinnna być jedna z pierwszych rzeczy jakie nalezy zrobć po zakupie autka i moim zdaniem to wymieniać co ok 70 - 80tyś

Solskier · Post autor: **Solskier** » 28 sty 2008, 18:22

60 Tyś i nie ma co wiecej turlac tego rorządu, ja wogóle zmeniam co 50 bo już dwa razy miałem przyjemnosc ujrzeć skutki zerwanego paska. <ok>

Gregor86 · Post autor: **Gregor86** » 14 maja 2008, 17:55

Witam!
pol roku temu zrobiłem rozrząd(pasek+rolki), po przejechaniu 12 tys, ku mojemu zdziwieniu po zdjęciu osłony ujrzałem zorany pasek rozrządu

jedna z krawędzi(ta od strony przodu auta) jest mielona na drobne włoski. Mechanik u którego robiłem rozrzad stwierdził ze wszystko jest dobrze, naciag paska odpowiedni i wina obarczył rolke... oczywiscie pasek i rolka do natychmiastowej wymiany.. tylko ze teraz nie dam mu zarobić i sam się za to zabiore :-| pytanie moje jest takie czy za ucinanie paska odpowiedzialna moze byc rolka(ja jakos tego nie widze) czy może to byc coś innego??? szkoda kasy na wymienianie czesci co 10tys :-|
Pozdro

manq · Post autor: **manq** » 14 maja 2008, 18:04

można wywnioskować, że pasek nie chodzi równo po kołach i ociera o obudowę. Przyczyną może być właśnie rolka, wyrobienie się łożysk itp. ale niech mądrzejsi się jeszcze wypowiedzą.

madazaw · Post autor: **madazaw** » 14 maja 2008, 18:17

Sprawdź czy napinacz jest taki jak powinien być (są 2 rodzaje, z widełkami i z zapadką w blok). Sprawdź czy rolka zwrotna ma odpowiednią płaszczyzmę pracy. Jęśli napinacz jest ok, rolka zwrotna ok, to zobacz czy koła rozrządu nie są pościnane (wał, wałek, pośredni). Ewentualna wymiana. Jeśli chodzi o wał korbowy to nie zapomnij przy wymianie o nowej śrubie i ODPOWIEDNIM dokręceniu koła.
Na mój łeb, albo zły napinacz ci wsadzili, albo za mocno naciągnęli skoro mówisz żę po 10 tys huczy w nim łożysko. W 1Z jeszcze kół pasowych nie miałem przyjemności wymieniać.

[ Dodano: 2008-05-14, 18:19 ]
Aha, jeśli rozrząd to tylko porządne i markowe części (Conti, Gates, Skf, INA)

[ Dodano: 2008-05-14, 18:27 ]
załóż nowe części, nie zakładaj koła pasowego i obudowy, klucz 19 (dwanaście kątów) i zrób wałem korbowym kilkanaście obrotów) Pasek nie może się zsuwać i na kole od wałka rozrządu powinien mieć z 1.5 mm do krawedzi

Solskier · Post autor: **Solskier** » 14 maja 2008, 21:29

Kolega madazaw, dobrze prawi, sam kiedyś miałem podobny problem rolka poszła niemcą nieco pod kątem i sciagała pasek w strone obudowy co skutkowało scieraniem sie go na drobny pył, po wymianie rozrzadu sytacja sie ponowiła... nie było zadnych przeciwskazan, koła ok, napinacze ok wszystko wygladało ok, jednak po dłużeszej chwili zastanowienia z wpatrywaniem sie w rozrzad stwierdziłem ze rolka odwracajaca sciaga mi minimalnie pasek w storne obudowy, najnormalniej w świece podgiołem rolke w góre (dosłownie mikromilimetry

) i od tamtej pory wszystko jest ok. Tak wiec sam widzisz iż rolki i napinacze maja ogromny wpływ na poprawne krecenie sie paska. <ok>

WOJTEK26 · Post autor: **WOJTEK26** » 15 maja 2008, 08:44

A powiedz czy pasek chodził posrodku koła zebatego wałka rozrządu czy tez był lekko zsuniety, jeżeli był to do wymiany koło zebate na wale korbowym,

Gregor86 · Post autor: **Gregor86** » 15 maja 2008, 20:03

właśnie w tym problem, że on jest zsunięty i wyglada jakby miał zaraz sie zsunac gdyby rolka nie miala pionowej krawedzi która to uniemożliwia..wogole lipa bo chwilowo nie mam kasy, nie mam za co czesci kupic;( paska zostało 19 mm( nie wiem jaka była poczatkowa jego szerokość) i teraz wlasnie okaże się jak bardzo dobra firma jest gates, bo autkiem musze jezdzic.

madazaw · Post autor: **madazaw** » 15 maja 2008, 23:05

oj oj, pasek miał na początku o 6mm więcej, więc uważąj. Firma gates jest dobra, ale ja na twoim miejscy nie odwlekałbym naprawy, bo tu chodzi o rozrząd. 60 zł na nowy pasek to nie jest chyba jakiś koszmar, a jak nie daj Bóg się zerwie to 1500zł Ci zabraknie na doprowadzenie go do porządku, a i tak mogą być z nim jeszcze później problemy.

Solskier · Post autor: **Solskier** » 16 maja 2008, 07:43

madazaw pisze:oj oj, pasek miał na początku o 6mm więcej, więc uważąj

Dokładnie 6mm to juz sporo biorąć pod uwage iz całosc ma 25. Jesli musiałbym jezdzić to załozyłbym nowy pasek i zbierał kase na doprowadzenie czegosc do porzadku czy to są koła czy napinacze chociaz z tym napinaczami to zadna kasa i wymieniłbym odrazu z paskiem a w innym wypadku nie ruszałbym auta, bo jak szczeli pasek to bedzie tak jak pisze kolefa madazaw,

WOJTEK26 · Post autor: **WOJTEK26** » 16 maja 2008, 09:29

Skoro sie zsuwa pasek to do wymiany koło zebate na wale korbowym + oczywiscie pasek

Grześko · Post autor: **Grześko** » 16 maja 2008, 21:20

Witam. Po zakupie auta stwierdziłem dokładnie to samo. Zewnętrzna krawędz paska była a właściwie to jej nie było. Brakowało około 1/3 szerokości,tak że był to ostatni moment na jego wymianę. Oczywiscie wymiana całego kompletu: pasek, rolka, napinacz i po przejechaniu ponad 20.000 km. żadnych problemów. Pasek sie nie zsuwa, jest odpowiednio napięty i tak trzymać. Koszt całej operacji to około 300 PLN.