[80 B4]Nieszczęsne przednie zawieszenie, stukanie.
witam!!! wymieniłem amorki na nowe cayaby olejowe bo tylko one pasowały w kolumne,reszta miała straszne luzy i niestety stuki które tu opisujecie doprowadzaja mnie do furii.nadmienie że wymieniłem wszystkie elementy zawiechy i własnie po tym zabiegu zaczeły sie kłopoty.czy to prawda że do ori amorów mozna dolac olej i je wstawic na nowo?bo jeszcze ich nie wywaliłem i moze jest szansa.pomózcie i pozdrawiam fanów audi
ciekawe pytanie czy pianka montażowa by załatfiła sprawę tych stuków amorów w kolumnie mcphersonakrzyh11 pisze:witam!!! wymieniłem amorki na nowe cayaby olejowe bo tylko one pasowały w kolumne,reszta miała straszne luzy i niestety stuki które tu opisujecie doprowadzaja mnie do furii.nadmienie że wymieniłem wszystkie elementy zawiechy i własnie po tym zabiegu zaczeły sie kłopoty.czy to prawda że do ori amorów mozna dolac olej i je wstawic na nowo?bo jeszcze ich nie wywaliłem i moze jest szansa.pomózcie i pozdrawiam fanów audi
wydaje mi się że lepszy jednak jest olej - idealnie wypełnia przestrzeń i jest bardziej odporny na zmianę objętości niż piana montażowa, a co za tym idzie na ponowne zrobienie się luzu - ale z drugiej strony jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz... no i demontaż z takiego pianowego uszczelnienia może być nieco utrudniony...
- marcin6666n
- Forum Audi 80
- Posty: 27
- Rejestracja: 05 cze 2009, 16:25
- Lokalizacja: Lubelskie
A co może być w QUATTRO w tylnym zawieszeniu, że jak jadę na drodze o gęstych poprzecznych wybojach strasznie chodzi tył na boki.
Żeby zachować tor jazdy muszę kierownicą manewrować.
To tak jakby tył miał straszne luzy gdzieś ale jak podniosłem autko nie były wyczuwalne.
Jedynie mały luzik jest na sworzniu wachacza tylniego ale nie sądzę że to jego wina bo tył sprawia wrażenie jakby przeskakiwał o 30 cm na boki.
Żeby zachować tor jazdy muszę kierownicą manewrować.
To tak jakby tył miał straszne luzy gdzieś ale jak podniosłem autko nie były wyczuwalne.
Jedynie mały luzik jest na sworzniu wachacza tylniego ale nie sądzę że to jego wina bo tył sprawia wrażenie jakby przeskakiwał o 30 cm na boki.
- marcin6666n
- Forum Audi 80
- Posty: 27
- Rejestracja: 05 cze 2009, 16:25
- Lokalizacja: Lubelskie
Powietrze jest w normie.
Dziwi mnie bo niedawno miałem przegląd i sprawdzał na szarpakach i jedynie wykazał luz na jednej tulei wahacza. Wymieniłem więc tuleje na obu tylnych wahaczach.
Myślę że po wymianie tych tulejek się właśnie pogorszyło.
Jak będę miał czas to wjadę jeszcze na szarpaki do innej stacji bo to niebezpiecznie tak jeździć.
Problem zażegnany. Powodem noszenia tyłu po drodze była zła zbieżność kół tylnych.
Koła były zbyt zbieżne.
Dziwi mnie bo niedawno miałem przegląd i sprawdzał na szarpakach i jedynie wykazał luz na jednej tulei wahacza. Wymieniłem więc tuleje na obu tylnych wahaczach.
Myślę że po wymianie tych tulejek się właśnie pogorszyło.
Jak będę miał czas to wjadę jeszcze na szarpaki do innej stacji bo to niebezpiecznie tak jeździć.
Problem zażegnany. Powodem noszenia tyłu po drodze była zła zbieżność kół tylnych.
Koła były zbyt zbieżne.
Ostatnio zmieniony 09 lis 2009, 18:28 przez marcin6666n, łącznie zmieniany 1 raz.
witam Panowie
no cóż jestem z Wami już jakiś czas...
wymieniłem w tym roku sporo, bo:
amorki sachsa olejowe
łączniki stabilizatora Lemfordera
poduchy McPersona Lemforedra
końcówki drązków kierowniczych Lemfordera
osłony i odboje na amorki sachsa
gumy dwie sztuki na stabilizatorze
pierwsze wymieniłem poduchy na McPersonie i bez różnicy, potem wymieniłem resztę i jest różnica jest cisza oprócz mojej strony ( kierowcy), głuche pukanie nawet na najmniejszych nierównościach.... :shock: naprawde to denerwuje...
dziś tam zaglądałem i wszytskie nakrętki dokrecałem i sprawdzałem... jest ok
czy jest możliwość popuszczenie tej kontry na maglownicy ( ta środkowa pionowa śruba na klucz 10) ? pytam z ciekawości bo piszecie o spokojnym i powolnym dokręcaniu... musze to jutro zrobić zeby sie upewnić co do tego...
przy podniesionym aucie i przykreconym kole jak kołem ruszałem tak jak ono skreca czyli do środka wyczułem takie dziwne stukanie.... ale tylko w jedną strone - jakbym skrecał kołami w lewo... czy to jest luz na amorku? tzw poprzeczny? czy to amor ma luz w McPersonie? oleju nie dawałem tam...
a może poduchy na McPersonie już sie wywaliły? one były pierwsze wymieniane ale też nie mają wielkiego przebiegu...
biore pod uwagę że nowe nie znaczy pomoże ale licze sie z nadzieją ze coś sie zużyło...
do mechaników sie zraziłem apropo zawieszenia... chyba ze znajde innego...
nakretka rowkowa nie odkreca mi sie, nakretka na amorku również dokrecona z kontra imbusa (nr 6)
jedyne co jeszcze mnie zastanawia ( co Słonik napisał m.in.) że prawidłowo wygląda jak kielich wystaje nad błotnik... u mnie tak nie jest.... i wydaje mi sie ok.... bo ta plastikowa osłona wtedy ładnie sie układa na całości...
ocencie to Panowie, z góry dzieki
no cóż jestem z Wami już jakiś czas...
wymieniłem w tym roku sporo, bo:
amorki sachsa olejowe
łączniki stabilizatora Lemfordera
poduchy McPersona Lemforedra
końcówki drązków kierowniczych Lemfordera
osłony i odboje na amorki sachsa
gumy dwie sztuki na stabilizatorze
pierwsze wymieniłem poduchy na McPersonie i bez różnicy, potem wymieniłem resztę i jest różnica jest cisza oprócz mojej strony ( kierowcy), głuche pukanie nawet na najmniejszych nierównościach.... :shock: naprawde to denerwuje...
dziś tam zaglądałem i wszytskie nakrętki dokrecałem i sprawdzałem... jest ok
czy jest możliwość popuszczenie tej kontry na maglownicy ( ta środkowa pionowa śruba na klucz 10) ? pytam z ciekawości bo piszecie o spokojnym i powolnym dokręcaniu... musze to jutro zrobić zeby sie upewnić co do tego...
przy podniesionym aucie i przykreconym kole jak kołem ruszałem tak jak ono skreca czyli do środka wyczułem takie dziwne stukanie.... ale tylko w jedną strone - jakbym skrecał kołami w lewo... czy to jest luz na amorku? tzw poprzeczny? czy to amor ma luz w McPersonie? oleju nie dawałem tam...
a może poduchy na McPersonie już sie wywaliły? one były pierwsze wymieniane ale też nie mają wielkiego przebiegu...
biore pod uwagę że nowe nie znaczy pomoże ale licze sie z nadzieją ze coś sie zużyło...
do mechaników sie zraziłem apropo zawieszenia... chyba ze znajde innego...
nakretka rowkowa nie odkreca mi sie, nakretka na amorku również dokrecona z kontra imbusa (nr 6)
jedyne co jeszcze mnie zastanawia ( co Słonik napisał m.in.) że prawidłowo wygląda jak kielich wystaje nad błotnik... u mnie tak nie jest.... i wydaje mi sie ok.... bo ta plastikowa osłona wtedy ładnie sie układa na całości...
ocencie to Panowie, z góry dzieki
Podepnę się pod temat, bo ostatnio remontowałem zawiechę w moim B4 Avant.
Wymieniano:
- Poduchy amorków
- Tuleje wahaczy
- Tuleje wózka
- Tuleje tylnej belki
Zapłaciłem ponad 1000 zł za wszystko (z geometrią) i szlag mnie trafia.
Zanim pojadę z reklamacją (bo chyba pojadę):
1. Przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające słychać trzeszczenie, które przypomina trzeszczenie starego łóżka (!) Co to może być?
2. Słychać tłuczenie w prawego przedniego koła - nawet na bardzo małych wybojach. Czyżby nie dokręcono czegoś?
Wymieniano:
- Poduchy amorków
- Tuleje wahaczy
- Tuleje wózka
- Tuleje tylnej belki
Zapłaciłem ponad 1000 zł za wszystko (z geometrią) i szlag mnie trafia.
Zanim pojadę z reklamacją (bo chyba pojadę):
1. Przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające słychać trzeszczenie, które przypomina trzeszczenie starego łóżka (!) Co to może być?
2. Słychać tłuczenie w prawego przedniego koła - nawet na bardzo małych wybojach. Czyżby nie dokręcono czegoś?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1628
- Rejestracja: 20 maja 2007, 00:48
- Imię: Tomasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 JS
- Lokalizacja: Pniewy
- Kontakt:
Easyrider co do trzeszczenia miałem tak po wymianie przez około 1kkm było to straszne ale widocznie samo się spasowało i jest ok teraz tylko przy skręconych kolach jakby coś przeskakiwało;] i nieraz na dziurach słychać głuche pukanie a gdzie sprawdzić ta śrubę od maglownicy muszę jechać na diagnostyke ale nie mam kiedy;/