W zamian daje schemat, układ działa bez problemowo, pewnie dobierając inne wartości poszczególnych elementów udałoby się uzyskać jeszcze lepsze działanie, ale moim zdaniem to wystarczy
Podając napięcie na zasilanie ori elektroniki obrotka (te piny które wchodzą w płytę główną licznika, napięcie pojawia się na nich po włączeniu zapłonu) powodujemy chwilowe załączenie przekaźnika PK1 który przełącza cewkę obrotomierza z ori elektroniki na układ resetera, czyli po prostu zasilenie jej z 12V przez odpowiednio dobrany rezystor (tak dobrany aby wskazówka wychyliła się do końca skali ale żeby nie wychodziła poza skalę i aby nie spalić cewki w obrotomierzu). Jako że przekaźnik zasilany jest przez kondensator C1 to działa on tylko przez krótki czas, wystarczający do tego by wskazówka zdążyła wychylić się do końca skali. Gdy przekaźnik "puści" cewka zostanie przełączona na ori elektronikę obrotka i obrotomierz będzie już pracować normalnie, tzn wskazywać obroty silnika


Jeśli zdarzy nam się że samochód zgaśnie na skrzyżowaniu, to przy szybkim wyłączeni i ponownym włączeniu zapłonu reseter nie zadziała, obrotomierz od razu będzie gotów do pracy. Układ działa bez zarzutu, dlatego jak ktoś jest zainteresowany resetem zegarów to może go śmiało zbudować. Taki sam układ na 100% zadziała także z prędkościomierzem, możliwe że będą potrzebne nieco inne wartości zastosowanych elementów, ale to już pozostawiam do rozpracowania osobom zainteresowanym

Dla ułatwienia sprawy podaje wartości zastosowanych przeze mnie elementów <ok>
C1 - 1000uF jego napięcie musi być wyższe lub równe 14V inaczej możemy mieć małe bum :mrgreen:
R1 - złożony z 3 rezystorów stałych oraz PRka, u mnie całość ma wartość około 0,6kOhm
R2 - 2,2k
Od pojemności C1 zależy czas "trzymania" przekaźnika, im większa, tym dłużej będzie trzymał, przy dobieraniu R1 radzę nie schodzić poniżej 0,5kOhm i do tych 0,5kOhm warto doczepić jakiegoś PRka, może być nawet 100ohm i ustawiony na max rezystancję (doregulować aby wskazówka dochodziła do końca skali, ale nie wychodziła poza nią), od rezystancji R2 zależy szybkość rozładowywania kondensatora C1 (im wyższa tym wolniejsze rozładowywanie, im niższa tym szybciej, ale nie radzę przesadzać, bo może dojść do tego że przekaźnik będzie ciągle trzymał i wskazówka będzie ciągle na końcu skali

Jak ktoś ma jakieś pytania, to pisać tu lub na PW <ok>