
A nic nie zrobie, ze dziewczyny lubia braz :mrgreen:
Tak właśnie przypomniało mi się ze miał ustawione na najbardziej komfortowe bo 18-stki zapodał na niskim profilu. Zdania Atlasa nie podważam tylko sposob w jaki mnie nazwał. Wiem że gwintowane zawieszenie jest znacznie twardsze od mojego to nie podlega dyskusji. Jednak u mnie komfortu nie ma i czuje sie każdą najmniejszą nierówność, dlatego napisałem ze jest troche twardo. W porównaniu do waszych samochodów ja mam opony 205/40 wiec na pewno mam trochę bardziej komfortowo na dziurach niż Wy.Kolczat pisze:KORU, co do Ciebie to niestety musze Cie zmartwic bo gwint od Harrego jest najbardziej komfortowym zawieszeniem opbnizajacym jakim mialem okazje jechac, wiec jezeli jego zawias uwazasz za twardy to mowie Ci powaznie, nie podwazaj zdania Atlasa bo wiem na czym on jezdzi bo jezdze aktualnie na czyms w podobe... jezeli masz ochote to wyciagnij sprezyny z auta i przejedz sie kawalek, poczujesz dostadnie o czym piszemy :mrgreen:
przynajmniej raz w tygodniu silnik jest zlozony żeby sprawdzić czy pomoglo, bo próbuje już wszystkiego na kazdy mozliwy sposob zeby usunąć te durne przerywanie na zimnym silniku.KORU pisze:złożyłeś już silnik
u Ciebie akurat sprawa jest banalna z przodu jak i z tyłu.Kolczat pisze:zrobiles to w wersji podwojnej, dla wujka kolczata? :mrgreen:
nie siedź przed komputerem tylko podrzuć mi te kolumny, bo Atlas czeka, a nie lubie być dłużnydydo85 pisze:i to mi sie podoba <ok>
wypłukałem caly dolot, przepustnice, kolektor ssacy, dalem nowe uszczelki i falowanie obrotow zniklo.harold pisze:to co juz wyleminowales z usterek??a co jeszcze ci niebangla
odpowiedni serwis i dokładniejsze ogledziny stanu pozwalają wykluczyć te usterki ale poco martwic sie o stan zawieszenia :roll:Kamil321 pisze:kumplowi szczelily podczas jazdy to siadlo autko do oporu