[All] opony zimowe, używki czy bieżnikowane
Dodam swoje spostrzeżenia. Trochę długi post ale zaskakujący
Odnośnie zimówek - kupująć auto dostałem zimówki na stalówkach Goodyear Ultra Grip. Opony przechowywane w garażu murowanym, nie upalane, na początku ich 4 sezonu za szeroko pojechałem bokiem i uszkodziłem oponę. Nie miałem kasy więc kupiłem po 200zl sztuka PointS Winterstar (bieżnik Continentala) i wrzucilem na przednią oś. Już po 2 zakrętach na wyjeździe z serwisu wyraźnie czułem że mają lepszą przyczepność (śnieg na drodze). W czasie jazdy tez mozna boło to odczuć bo w zakretach auto sie zrobiło nadsterowne ! , te pont S na przodzie lepiej a 3,5 letnie Goodyery z tyłu już się slizgały - swoją droga podobało mi się to zachowanie auta bo można było gazem i kontrą wyciągać auto z poślizgu.
WNIOSEK: 3 i pół sezonowe opony marki premium są gorsze niż nówki "bezfirmówki" na markowym bieżniku !
W tym roku kupiłem kolejne 2 PoinS / Continental
Druga sprawa z letnimi. Auto kupiłem na oponach letnich Goodyera Excellence szer 205. Zużyte były na równi ze znacznikiem - na mokrym trakcji nie było na 2 biegu, zrywało na 3. Na suchym przy sciganiu 2 bieg musialem na 80% gazu jechac bo za bardzo piszczały.
Zamieniłem je na TOYO Proxes szer 195. Liczyłem na mniejsze zużycie paliwa ale bałem sie, ze przy tej szerokosci nie będzie wcale trakcji...
i co się okazało ? Mimo, że węższe są duużo przyczepniejsze niż te zużyte Goodyery Excellence ! na suchym, a na mokrym masakrują GY.
WNIOSKI: Wyciągnijcie sami
Nigdy nie kupie urzywancyh opon zimowych nawet 2 letnich - wole się porozglądac po rynku i odszukac opony lepszych marek pod logiem "no name"
A jeżeli chodzi o letnie opony to nikt mi nie wmówi, że wypasione opony 3 letnie dosc przytarte są w stanie konkurowac z nówkami.
Do każdego auta będę brał oponki Toyo.
Odnośnie zimówek - kupująć auto dostałem zimówki na stalówkach Goodyear Ultra Grip. Opony przechowywane w garażu murowanym, nie upalane, na początku ich 4 sezonu za szeroko pojechałem bokiem i uszkodziłem oponę. Nie miałem kasy więc kupiłem po 200zl sztuka PointS Winterstar (bieżnik Continentala) i wrzucilem na przednią oś. Już po 2 zakrętach na wyjeździe z serwisu wyraźnie czułem że mają lepszą przyczepność (śnieg na drodze). W czasie jazdy tez mozna boło to odczuć bo w zakretach auto sie zrobiło nadsterowne ! , te pont S na przodzie lepiej a 3,5 letnie Goodyery z tyłu już się slizgały - swoją droga podobało mi się to zachowanie auta bo można było gazem i kontrą wyciągać auto z poślizgu.
WNIOSEK: 3 i pół sezonowe opony marki premium są gorsze niż nówki "bezfirmówki" na markowym bieżniku !
W tym roku kupiłem kolejne 2 PoinS / Continental
Druga sprawa z letnimi. Auto kupiłem na oponach letnich Goodyera Excellence szer 205. Zużyte były na równi ze znacznikiem - na mokrym trakcji nie było na 2 biegu, zrywało na 3. Na suchym przy sciganiu 2 bieg musialem na 80% gazu jechac bo za bardzo piszczały.
Zamieniłem je na TOYO Proxes szer 195. Liczyłem na mniejsze zużycie paliwa ale bałem sie, ze przy tej szerokosci nie będzie wcale trakcji...
i co się okazało ? Mimo, że węższe są duużo przyczepniejsze niż te zużyte Goodyery Excellence ! na suchym, a na mokrym masakrują GY.
WNIOSKI: Wyciągnijcie sami
Nigdy nie kupie urzywancyh opon zimowych nawet 2 letnich - wole się porozglądac po rynku i odszukac opony lepszych marek pod logiem "no name"
A jeżeli chodzi o letnie opony to nikt mi nie wmówi, że wypasione opony 3 letnie dosc przytarte są w stanie konkurowac z nówkami.
Do każdego auta będę brał oponki Toyo.
tak koło będzie wyważone ale opona lata na boki więc i drżenia mogą przenieść się na samochód a dodatkowo łożyska i zawieszenie dostaje po du...krisss pisze:nie dziwi. wywazarki chyba po to są aby wlasnie oponę ktora nigdy nie jest idealnie wywazona wywazyc razem z felgą. Niech sobie bije i lata na boki... wazne ze hamuje.
owszem, zgadzam się w 100% że koło jak ma bicie no to łożysko i elementy zawiechy dostaną w tyłek szybciej, ale taka opona mimo wszystko będzie dobrze hamować <ok>meir pisze:tak koło będzie wyważone ale opona lata na boki więc i drżenia mogą przenieść się na samochód a dodatkowo łożyska i zawieszenie dostaje po du...
A teraz moje ostatnie doświadczenie. Marka, która w tym sezonie jest najbardziej u mnie w pracy chodliwa to... Falken
W zeszły sezonie trochę tego poszło, ale teraz to już jakaś paranoja. Wszystkie markowe poszły do góry a to jest jeszcze w miarę przystępne i co ważne Made in Japan
Także myślę, że na to też warto zwrócić uwagę <ok>
W zeszły sezonie trochę tego poszło, ale teraz to już jakaś paranoja. Wszystkie markowe poszły do góry a to jest jeszcze w miarę przystępne i co ważne Made in Japan
Także myślę, że na to też warto zwrócić uwagę <ok>
panowie a co powiecie na te gumy? http://allegro.pl/opony-zimowe-175-65r1 ... 66415.html
nie sa zle drugi sezon mam zimowe i 3 sezony letnie te kleberPavell pisze:panowie a co powiecie na te gumy? http://allegro.pl/opony-zimowe-175-65r1 ... 66415.html
nowe opony za 200zł będą lepsze niż , 3 sezonowe klasy premium "w dobrym stanie"tomek1982 pisze:nie sa zle drugi sezon mam zimowe i 3 sezony letnie te kleberPavell pisze:panowie a co powiecie na te gumy? http://allegro.pl/opony-zimowe-175-65r1 ... 66415.html
dziś kupiłem na giełdzie fulda kristall montero 3. 24 tydzień 2009 roku, bieżnik po 8 mm, widać jeszcze nie do końca zdarte te frędzelki po odlewaniu. Cena - utargowałem na 540 zł. Nowe zaczynają się od 230 za sztuke czyli 920 komplet. Po co przepłacać? <ok>
ooo takie jak te:
http://allegro.pl/fulda-kristall-monter ... 43489.html
Kilku sprzedających handlarzy powtarzało ten sam tekst: "mam też nadlewki, ale one to najlepiej na śnieg się nadają" Moje zdanie jest podobne - nadlewki mają dużo ladnego bieżnika który wgryza się w śnieg i to nas trzyma podczas jazdy po śniegu, ale jak wjedziemy na mokry asfalt a nawet suchy to jakość użytej gumy daje wiele do życzenia i ślizgamy się...
ooo takie jak te:
http://allegro.pl/fulda-kristall-monter ... 43489.html
Kilku sprzedających handlarzy powtarzało ten sam tekst: "mam też nadlewki, ale one to najlepiej na śnieg się nadają" Moje zdanie jest podobne - nadlewki mają dużo ladnego bieżnika który wgryza się w śnieg i to nas trzyma podczas jazdy po śniegu, ale jak wjedziemy na mokry asfalt a nawet suchy to jakość użytej gumy daje wiele do życzenia i ślizgamy się...
Zima się zbliża, więc odgrzeję kotleta Jakie opony polecacie? Nie jeżdżę często swoją B4, ale też nie mam zamiaru te kilka zimowych miesięcy trzymać jej w garażu. Bieżnikowane cuda odpadają. Używka Continentala TS830/850, a może nówki na kilka sezonów np. Sawa Eskimo, Barum Polaris, Nokian WRD3? Jedyne czego będę unikał to taplania auta w błocie pośniegowym, a jedyne czego uniknąć nie będę w stanie to strome podjazdy :roll: jakieś sugestie? z góry wielkie dzięki za pomoc !