 . Jak na razie jest super. Z tym, że ja używam dodatkowo wosku Wonder Glaze, który zabezpiecza lakier nawet do 12 m-cy i daje niesamowity efekt. Na dowód tego przytoczę takie zdarzenie. Jeżdżę od czasu do czasu na myjnię ręczną (od kilku m-cy tą samą) i ostatnio jakieś 3 tygodnie temu właśnie położyłem ten wosk. Potem jeździłem dość długo i autko troszku się przykurzyło. Parę dni temu pojechałem na myjnię, a gość pyta gdzie robiłem polerkę, że się tak błyszczy, a to było jeszcze przed myciem
 . Jak na razie jest super. Z tym, że ja używam dodatkowo wosku Wonder Glaze, który zabezpiecza lakier nawet do 12 m-cy i daje niesamowity efekt. Na dowód tego przytoczę takie zdarzenie. Jeżdżę od czasu do czasu na myjnię ręczną (od kilku m-cy tą samą) i ostatnio jakieś 3 tygodnie temu właśnie położyłem ten wosk. Potem jeździłem dość długo i autko troszku się przykurzyło. Parę dni temu pojechałem na myjnię, a gość pyta gdzie robiłem polerkę, że się tak błyszczy, a to było jeszcze przed myciem  .
. A wracając do samego polerowania, to sam bym chyba nie chciał tej roboty za żadną kasę.
 
							







 na tylnej klapie mam pozostałość po naklejce i pozostał klej po niej
  na tylnej klapie mam pozostałość po naklejce i pozostał klej po niej  ale jest on twardy jak skała nic go nie rozpuszcza próbowałem już wszystkim go usunąć począwszy od rozpuszczalników poprzez benzynę po zmywacz do paznokci i nic :evil: , może macie jakiś pomysł bo troche nie bardzo to wygląda jazda z takim smarkiem na klapie
  ale jest on twardy jak skała nic go nie rozpuszcza próbowałem już wszystkim go usunąć począwszy od rozpuszczalników poprzez benzynę po zmywacz do paznokci i nic :evil: , może macie jakiś pomysł bo troche nie bardzo to wygląda jazda z takim smarkiem na klapie 




 
