Też tak uważam. W zeszłym roku kupiłem w Lublinie po 100 złoty bieżnikowane i są bezproblemowe. Nie próbowałem jeszcze na drodze szybkiego ruchu przy ponad 140.Mówią że są bardzo głośne, ale ja do 100-wy/h nie odczuwam większych decybeli.
Jeżdziłem też w dawniejszych czasach bieżnikowanymi-letnimi. Matko Świnta! - nie było zadnej różnicy i tyle samo wytrzymały co orginały ze Stomilu czy Debicy-już nie pamiętam.
Tylko że robiła je wtedy firma hamerykańska w PIOTROWICACH k/BYCHAWY.
tO BYŁ ZAKŁAD, tyle że komunistyczny i musiał upaść.
[All] opony zimowe, używki czy bieżnikowane
- andrzejsz23
- Forum Audi 80
- Posty: 700
- Rejestracja: 31 sie 2011, 23:28
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Ryn/Mazury (NGI)
- Kontakt:
Moim zdaniem kogo stać to niech kupuje nowe opony, a kogo nie to dobrą alternatywą są opony używane bądź bieżnikowane. Osobiście już w trzecim aucie jeżdżę na nalewkach w zimę i nie widziałem żadnych problemów. Latem nigdy nie jeździłem na oponach bieżnikowanych. Ale mój brat pracował w wulkanizacji i mówił że nalewki na zimę są dobre i że dużo ludzi je kupuje i że bardzo rzadko się zdarzało żeby ktoś przywoził opony bieżnikowane w ramach reklamacji.