[cabrio 1Z] problem z dachem - nie otwiera sie
Witam, jestem nowy, ale zakupiłem 80-tkę Cabrio z manualnym dachem i miałem problem z rygielkami które otwierają schowek do dachu
Auto dośc mocno zaniedbane, dodatkowo nie miałem włącznika w miejscu gdzie otwiera się drzwi.
Gdy ściągnałem instrukcje do mojego auta (niestety tylko znalazłem w j. niemieckim) i zobaczyłem ile musi byc spełnionych rzeczy ( zamknięty bagaznik, spuszczone szyby, otwarty dach, włączony zapłon no i oczywiście ten włącznik) to stwierdziłem, że w moim aucie na pewno gdzieś coś bedzie jeszcze niesprawne i u elektryka od razu powiedzialem:
że albo uda się to zrobić aby działało na krótko albo będę za każdym razem wkładał imbus i otwierał całkowicie manualnie
Przejdę do sedna i to jak to zostało rozwiązane
Odszukałem modułu sterowania tymi rygielkami (znajduje się za kanapą, czyli na ścianie godziowej z bagażnikiem dokładnie za kierowcą i oczywiście od środka auta a nie od bagażnika)
i tam mój elektryk wymyślił to co możliwe: trochę w niejasny sposób opiszę bo na elektryce w ogóle się nie znam)
po otwarcie modułu ta część która oznaczona nr 1 została podłączona z zapłonem i po uruchomieniu zapłonu automatycznie szedł prąd na nr 1 ( wiazało się to z tym, iz aby urzadzenia z nr 2 aby miały prąd, musiał on byc najpierw własnie w nr1 - widać tam podwójny włącznik )
Natomiast dalej nr 2 po puszczeniu imulsu na prawa część numeru 2 powodowało że rygielki sie otwierały, i aby je zamknąć trzeba było puścic też impuls później na lewą część numeru 2, pociągnięto przewody od nr2 i pstryczek mam teraz ukryty w pułeczce pod kierownicą, i nie muszę teraz spełniać wszystkich zalężności aby schowek na dach się otworzył (oczywiście należy pamiętać o bezpieczeństwie i o tym aby nie uszkodzic choćby klapy bagażnika),
Na ten patent wpadł elektryk wczoraj, możliwe że ktoś znalazłby lepsze rozwiązanie, lecz ja już miałem dość konsultacji i szukania w necie, stąd takie rozwiązanie zostaje
Jeśli komuś to się przyda to fajnie, bo spędziłem wiele godzin na szukanie rozwiązanie i nic tylko każdy się poddawał na tych rygielkach trzymających schowek dachu
Auto dośc mocno zaniedbane, dodatkowo nie miałem włącznika w miejscu gdzie otwiera się drzwi.
Gdy ściągnałem instrukcje do mojego auta (niestety tylko znalazłem w j. niemieckim) i zobaczyłem ile musi byc spełnionych rzeczy ( zamknięty bagaznik, spuszczone szyby, otwarty dach, włączony zapłon no i oczywiście ten włącznik) to stwierdziłem, że w moim aucie na pewno gdzieś coś bedzie jeszcze niesprawne i u elektryka od razu powiedzialem:
że albo uda się to zrobić aby działało na krótko albo będę za każdym razem wkładał imbus i otwierał całkowicie manualnie
Przejdę do sedna i to jak to zostało rozwiązane
Odszukałem modułu sterowania tymi rygielkami (znajduje się za kanapą, czyli na ścianie godziowej z bagażnikiem dokładnie za kierowcą i oczywiście od środka auta a nie od bagażnika)
i tam mój elektryk wymyślił to co możliwe: trochę w niejasny sposób opiszę bo na elektryce w ogóle się nie znam)
po otwarcie modułu ta część która oznaczona nr 1 została podłączona z zapłonem i po uruchomieniu zapłonu automatycznie szedł prąd na nr 1 ( wiazało się to z tym, iz aby urzadzenia z nr 2 aby miały prąd, musiał on byc najpierw własnie w nr1 - widać tam podwójny włącznik )
Natomiast dalej nr 2 po puszczeniu imulsu na prawa część numeru 2 powodowało że rygielki sie otwierały, i aby je zamknąć trzeba było puścic też impuls później na lewą część numeru 2, pociągnięto przewody od nr2 i pstryczek mam teraz ukryty w pułeczce pod kierownicą, i nie muszę teraz spełniać wszystkich zalężności aby schowek na dach się otworzył (oczywiście należy pamiętać o bezpieczeństwie i o tym aby nie uszkodzic choćby klapy bagażnika),
Na ten patent wpadł elektryk wczoraj, możliwe że ktoś znalazłby lepsze rozwiązanie, lecz ja już miałem dość konsultacji i szukania w necie, stąd takie rozwiązanie zostaje
Jeśli komuś to się przyda to fajnie, bo spędziłem wiele godzin na szukanie rozwiązanie i nic tylko każdy się poddawał na tych rygielkach trzymających schowek dachu
Kolega chyba chciał napisać, że aby przekaźniki oznaczone jako 2 otwierały i zamykały elektrozamki, konieczne jest załączenie przekaźnika nr 1 Wszystko fajnie, tylko po co wysterowywać dodatkowy przekaźnik? Lepiej od razu podać zasilanie 'po zapłonie' na przekaźniki nr 2 i dalej tak jak kolega pisze
-
- Forum Audi 80
- Posty: 17
- Rejestracja: 24 sie 2013, 14:13
- Imię: Michał
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Cabrio
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Poznań
Panowie,
pozwole sobie odświeżyć temat, bez zakladania nowego. Otóż u mnie pojawił się problem, żę tak to ujme, finalnego skladania się dachu, tj. Klapa idzie do góry, szybka dachu schodzi w dół i dach staje w momencie kiedy ma się chować do komory. Żeby się złożył trzeba mu pomóc i popchnąć... Ogólnie temat ten byl znany mi od momentu kupna w zeszlym roku ale to sie dzialo tylko po dluuzszym nie ruszaniu dachu. Potem wszystko smigalo jak nalezy.
Gdzie zacząć poszukiwania problemu? Proszę o porady "na chlopski rozum"
pozwole sobie odświeżyć temat, bez zakladania nowego. Otóż u mnie pojawił się problem, żę tak to ujme, finalnego skladania się dachu, tj. Klapa idzie do góry, szybka dachu schodzi w dół i dach staje w momencie kiedy ma się chować do komory. Żeby się złożył trzeba mu pomóc i popchnąć... Ogólnie temat ten byl znany mi od momentu kupna w zeszlym roku ale to sie dzialo tylko po dluuzszym nie ruszaniu dachu. Potem wszystko smigalo jak nalezy.
Gdzie zacząć poszukiwania problemu? Proszę o porady "na chlopski rozum"
Witam,
Jestem w miarę nową osobą na forum, chociaż konto mam już trochę czasu...Wasze komentarze oraz tematy poruszane wielokrotnie mi pomogły zaoszczędzić stresu w warsztatach Dzięki!
Posiadam Audi Cabrio z hydraulicznym dachem i wystąpiła u mnie następująca usterka.
Zamykając auto z pilota centralny nie zamykał tylnej klapy bagażnika. Gdy bagażnik był otwarty zamykając auto z pilota zamek się ryglował (słychać było charakterystyczne trzaśnięcie). Zatem, aby otworzyć dach musiałem ręcznie zamykać zamek bagażnika i wtedy jak wiadomo sterownik dachu otrzymywał informację o zamkniętym bagażniku i mogłem bez problemu otwierać i zamykać dach. Nie ukrywam, że było to uciążliwe... . Po przejrzeniu kilku dyskusji na formum wytypowałem winowajcę.... wiązka po prawej stronie bagażnika. Auto pojechało do mechanika, który wymienił wadliwe przewody. Centralny działa bez zarzutu - zamyka i otwiera drzwi oraz klapę bagażnika. Natomiast po otwarciu dachu chciałem schować coś do bagażnika i zamek klapy bagażnika był zamknięty - tak jakby sterownik dachu nie odblokował go - a zamki drzwi przednich otwarte. Tak samo zadziało się, gdy zamknąłem dach - zamek był zamknięty. Aby otworzyć bagażnik musiałem znów otworzyć go z pilota i centralny otworzył bagażnik.
Co może być przyczyną tej usterki? Czy ktoś tutaj spotkałe się z podobną sytuacją?
Czy mechanik mógł coś źle podłączyć? Lub dać złą wiązkę kabli? (dodam, że nie znam się na elektryce...)
Czy może coś jest nie tak ze sterownikiem dachu?
Z góry dziekuję za pomoc!
Jestem w miarę nową osobą na forum, chociaż konto mam już trochę czasu...Wasze komentarze oraz tematy poruszane wielokrotnie mi pomogły zaoszczędzić stresu w warsztatach Dzięki!
Posiadam Audi Cabrio z hydraulicznym dachem i wystąpiła u mnie następująca usterka.
Zamykając auto z pilota centralny nie zamykał tylnej klapy bagażnika. Gdy bagażnik był otwarty zamykając auto z pilota zamek się ryglował (słychać było charakterystyczne trzaśnięcie). Zatem, aby otworzyć dach musiałem ręcznie zamykać zamek bagażnika i wtedy jak wiadomo sterownik dachu otrzymywał informację o zamkniętym bagażniku i mogłem bez problemu otwierać i zamykać dach. Nie ukrywam, że było to uciążliwe... . Po przejrzeniu kilku dyskusji na formum wytypowałem winowajcę.... wiązka po prawej stronie bagażnika. Auto pojechało do mechanika, który wymienił wadliwe przewody. Centralny działa bez zarzutu - zamyka i otwiera drzwi oraz klapę bagażnika. Natomiast po otwarciu dachu chciałem schować coś do bagażnika i zamek klapy bagażnika był zamknięty - tak jakby sterownik dachu nie odblokował go - a zamki drzwi przednich otwarte. Tak samo zadziało się, gdy zamknąłem dach - zamek był zamknięty. Aby otworzyć bagażnik musiałem znów otworzyć go z pilota i centralny otworzył bagażnik.
Co może być przyczyną tej usterki? Czy ktoś tutaj spotkałe się z podobną sytuacją?
Czy mechanik mógł coś źle podłączyć? Lub dać złą wiązkę kabli? (dodam, że nie znam się na elektryce...)
Czy może coś jest nie tak ze sterownikiem dachu?
Z góry dziekuję za pomoc!
stawiam na siłownik w tylnej klapie wygląda tak :grom_32 pisze:Witam,
Jestem w miarę nową osobą na forum, chociaż konto mam już trochę czasu...Wasze komentarze oraz tematy poruszane wielokrotnie mi pomogły zaoszczędzić stresu w warsztatach Dzięki!
Posiadam Audi Cabrio z hydraulicznym dachem i wystąpiła u mnie następująca usterka.
Zamykając auto z pilota centralny nie zamykał tylnej klapy bagażnika. Gdy bagażnik był otwarty zamykając auto z pilota zamek się ryglował (słychać było charakterystyczne trzaśnięcie). Zatem, aby otworzyć dach musiałem ręcznie zamykać zamek bagażnika i wtedy jak wiadomo sterownik dachu otrzymywał informację o zamkniętym bagażniku i mogłem bez problemu otwierać i zamykać dach. Nie ukrywam, że było to uciążliwe... . Po przejrzeniu kilku dyskusji na formum wytypowałem winowajcę.... wiązka po prawej stronie bagażnika. Auto pojechało do mechanika, który wymienił wadliwe przewody. Centralny działa bez zarzutu - zamyka i otwiera drzwi oraz klapę bagażnika. Natomiast po otwarciu dachu chciałem schować coś do bagażnika i zamek klapy bagażnika był zamknięty - tak jakby sterownik dachu nie odblokował go - a zamki drzwi przednich otwarte. Tak samo zadziało się, gdy zamknąłem dach - zamek był zamknięty. Aby otworzyć bagażnik musiałem znów otworzyć go z pilota i centralny otworzył bagażnik.
Co może być przyczyną tej usterki? Czy ktoś tutaj spotkałe się z podobną sytuacją?
Czy mechanik mógł coś źle podłączyć? Lub dać złą wiązkę kabli? (dodam, że nie znam się na elektryce...)
Czy może coś jest nie tak ze sterownikiem dachu?
Z góry dziekuję za pomoc!
Gdy odryglujesz dach bagażnik powinien być zamknięty tak, że go nie otworzysz nawet kluczykiem do czasu zaryglowania dachu, albo w pokrywie dachu albo na ramie przedniej szyby.
Skoro przy odryglowanym możesz otworzyć bagażnik to coś nie tak albo z siłownikiem, albo z wiązką do niego idącą. Od tego bym zaczął.
Skoro przy odryglowanym możesz otworzyć bagażnik to coś nie tak albo z siłownikiem, albo z wiązką do niego idącą. Od tego bym zaczął.