[B4 1Z 19 TDI] nie grzeje sie
[B4 1Z 19 TDI] nie grzeje sie
Witam szanownych klubowiczów. problem jest taki otóż w tamtym tygodniu zmieniłem chłodnice bo ciekła ,od tamtej pory nie grzeje się zamiast 90/100 stopni nagrzewa się tylko do 60/70 stopni to troszkę za mało jak na dizla i pytanie czy to wina termostatu czy jakieś inne cholerstwo siadło jeżeli to termostat to powiedzcie gdzie go szukać? :oops:
- kermit1978
- Forum Audi 80
- Posty: 72
- Rejestracja: 19 lip 2009, 14:12
- Lokalizacja: Zamość
Ja mam podobnie koledzy, w trasie 70 do 80 a w korku dopiero dociera do 90 stopni. Termostat raczej ok gdyż dopiero po jakimś czasie jazdy wąż na dole robi się gorący - I teraz mam mieszane uczucia gdyż mógłbym zgonić to na wskażnik jak kolega wyżej pisał ale mój jak już wspomniałem wcześniej w korku pokazuje nawet po za 90 ale jak ruszę z miasta to spada niekiedy do 70. Przy czym centralne i tak grzeje aż miło.
Biorąc pod uwagę powyższe - zaczynam dochodzić do wniosku że chyba wszystko jest ok.
Jak myślicie?
Pozdro
Biorąc pod uwagę powyższe - zaczynam dochodzić do wniosku że chyba wszystko jest ok.
Jak myślicie?
Pozdro
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
Nie jest OK, termostat szwankuje. Krótki obieg wody to silnik + nagrzewnica więc nie ma możliwości by odprowadzić tyle ciepła, aby woda miała 70*C.
Wpływ niskiej temp:
- wyższe spalanie
- gęstszy olej
Jeśli koledzy, na konsoli pokazuje Wam 70*C a dolny wąż chłodnicy (i sama chłodnica) stają się ciepło - termostat walnięty.
Wpływ niskiej temp:
- wyższe spalanie
- gęstszy olej
Jeśli koledzy, na konsoli pokazuje Wam 70*C a dolny wąż chłodnicy (i sama chłodnica) stają się ciepło - termostat walnięty.
ciężko powiedzieć.... z tym żeby wskaźnik pokazywał mi blisko 90 stopni walczyłem kilka tygodni;P
Trzy różne czujniki temperatury, dobry okazał się dopiero czwarty kupiony na szrocie;) no i dwa nowe termostaty też poszły do kosza.... Teraz wskazówka trzyma się gdzieś na 88 stopniach i dałem sobie spokój (wiadomo jak mocniej obciążony np. podjazd pod większe wzniesienie to idzie do 90).
Jeżeli wskaźnik wskazuje Ci czasem 70 a czasem 90 to na pewno nie jest ok.
Trzy różne czujniki temperatury, dobry okazał się dopiero czwarty kupiony na szrocie;) no i dwa nowe termostaty też poszły do kosza.... Teraz wskazówka trzyma się gdzieś na 88 stopniach i dałem sobie spokój (wiadomo jak mocniej obciążony np. podjazd pod większe wzniesienie to idzie do 90).
Jeżeli wskaźnik wskazuje Ci czasem 70 a czasem 90 to na pewno nie jest ok.