A w którym miejscu?Danek pisze:Zapewne do Kolegi Vrednego bo nieco mu się zdanie zmieniło <ok> .
Jeśli chodzi o wielkość aku, które można założyć - podtrzymuję, może być większe i będzie ok.
To przeczytaj uważnie swój przedostatni post i zobacz co sam w nim napisałeś:Vredny pisze:A w którym miejscu?
Z praktyki wynika, że zbyt duży akumulator (mocno ponadstandardowy) jest najczęściej niedoładowywany przez standardowy alternator. Może przekona Cię taki przykład. Dwa akumulatory, które oddały taką samą ilość energii przy czym jeden ma pojemność 50, a drugi 70 Ah są ładowane prądem o tej samej wartości. Jednak akumulator o większej pojemności wymaga dłuższego czasu do pełnego naładowania.Vredny pisze:- prąd ładowania akumulatora silnie zależy od stanu jego naładowania - to, że na klemach jest 14V nie pozwala stwierdzić, czy prąd ładowania wynosi 20A, czy 1A;
- jeśli napięcie w instalacji po odpaleniu silnika jest wyższe, niż przed rozruchem to akumulator jest ładowany;
- fakt, że akumulator jest ładowany nie oznacza, że zostanie on naładowany, ilość dostarczanego ładunku może być mniejsza od ładunku, który wcześniej pobraliśmy,
Ale tu słowa nie ma o wielkości aku. I duży i mały mogą być niedoładowane.Danek pisze:To przeczytaj uważnie swój przedostatni post i zobacz co sam w nim napisałeś:Vredny pisze:A w którym miejscu?Vredny pisze:- fakt, że akumulator jest ładowany nie oznacza, że zostanie on naładowany, ilość dostarczanego ładunku może być mniejsza od ładunku, który wcześniej pobraliśmy,
Czyli podłączamy takie akumulatory do prostowników, ustalamy prąd. np. 4A i ładujemy, tak?Danek pisze:Może przekona Cię taki przykład. Dwa akumulatory, które oddały taką samą ilość energii przy czym jeden ma pojemność 50, a drugi 70 Ah są ładowane prądem o tej samej wartości. Jednak akumulator o większej pojemności wymaga dłuższego czasu do pełnego naładowania.
Skoro to działa, to znaczy, że daje radęspiczi pisze:Koledzy wczytałem się w dyskusje i zastanawia mnie jedno: jak jest z dieslami?
Mam w swoim autku alternator 50A :shock: , czyli jeszcze mniejsze niż Wy piszecie i w dodatku mam silnik diesla, co powoduje, że musze mieć większy akumalutor (ja mam akurat 78Ah :roll: ), nie wiem jaki jest standardowy do b3 1,6d, ale mimo wszystko napewno standardowo jest wiekszy niz w silnikach benzynowych i nie sądze, że producent nad tym nie myslał i wsadził duży akumulator, a mały alternator , może taka 50A spokojnie daje sobie rade :?:
Dokładnie, zamiast przekładni 1:2 daje się przełożenie w okolicach 1:3. Już na jałowych obrotach silnika alternator ma ich ponad 2000 i jest w stanie dostarczyć całkiem spory prąd.spiczi pisze:Dodatkowo dochodzi jeszcze fakt, że diesel niżej się kręci (choć to akurat może jest rozwiązane przez różnice w wielkości kół pasowych. pozdrawiam.
Sprawdź jeszcze jakie masz napięcie na klemach przy włączonych wszystkich urządzeniach, jakich używasz w czasie jazdy.mike0987 pisze:po wizycie u elektryka niestety nie dostałem dobrych wieści. nie stwierdził on zwiększonego poboru prądu przy wyłączonym silniku. Wskazówka amperomierza nawet nie drgnęła. Ponieważ napięcie podczas pracy silnika wydaje się być poprawne (14,06V z włączonym radiem i światłami i 14,16V na czysto) nie pozostało mi nic innego jak ograniczanie się z używaniem zbędnych rzeczy podczas jazdy albo doładowywanie akumulatora (tego robić nie chcę, bo mi się programator gazu resetuje).
Amperomierzemczester-11 pisze:jak moge sam sobie sprawdzic pobor pradu na postoju? bo mi cos sie dziac zaczyna jak postoi troche i mrozek zlapie.. czy musze do elektryka smigac??
Nie chce mi się czytać całego tematu, bo pewnie pisałeś jaki masz akumulator i ile ma czasu, ale z tego co piszesz że przed odpaleniem masz napięcie na akumulatorze 12,10v to zdecydowanie za nisko. (powinno byc koło 12,50 - 12,60v) i wszystko wskazuje na to że aku kończy żywot. A co się stanie jak naładowany aku zostawisz na kilka dnie odpiety i stojacy wolno, czy tez napięcie spadnie z poniżej 12,5V?Lenio21 pisze:Jedno ale... czy prawidłowym jest: ładowanie aku naładowanego wynosi ok 14,2 - 14,0 V ?natomiast gdy w aku napiecie spadnie ponizej dopszczalnego regulator daje maksymalny prad (na alternatorze miałem równe 14,5 V) natomiast na aku miałem 14,4V a napiecie w aku przed uruchomieniem silnika ok 12,10V wiec duzo za niskie. Dodam ze ani razu poziom ładowania nie spadł mi ponizej 13,9V (ksiazkowego minimum)