Forum Audi 80 Klub Polska

jutro sprawdze to co myster zrobił u siebie

Daras pisze:

willi pisze:luz może być na drążkach które do kolumny dochodzą (na tulejkach gumowych

mówisz o tulejkach w które wchodzą dwie wcześniej omawiane śruby?

P.S zaznaczam że byłem na szarpakach i nikt nie wyczuł żadnego luzu.

kolego nie sadze zeby na szarpakach wylazl ten luz bo dwa kola masz ze soba na sztywno polaczone i tak jak umnie bylo wszystko bylo cacy a mimo to stukalo a luz byl na laczeniu z liswa maglownicy a nie na laczniku drazkow kierowniczych i tu jest duza roznica, prosze tego nie mylic

ale czy te luzy czy to na łączeniu drążków czy to na wyjściu z maglownicy skasować można poprzez dokrecenie czy trzeba cos wymieniać?

Daras pisze:ale czy te luzy czy to na łączeniu drążków czy to na wyjściu z maglownicy skasować można poprzez dokrecenie czy trzeba cos wymieniać?

Oczywiscie ze przez dokrecenie w czesniej opisywalem w jaki sposob dokreca sie je.

a pytanko apropo tych śrub... bo tak jak pisalem, do wymiany mam tez osłone na przekładni wiec śruby musze nie tylko dokrecic ale najpierw je odkrecic. czy wtedy zmieni sie geometria?

Daras pisze:a pytanko apropo tych śrub... bo tak jak pisalem, do wymiany mam tez osłone na przekładni wiec śruby musze nie tylko dokrecic ale najpierw je odkrecic. czy wtedy zmieni sie geometria?

tak musisz je calkiem odkrecic, zbieznosc nie ulaga zmianie mozna smialo odkrecac.

dziś dzwoniłem do kolesia od geometrii który pojecie na prawde ma i powiedzial ze lepiej najpierw to zrobic bo geometria moze ale nie musi sie zmienic. nawet minimalny luz który ma śruba już może spowodować rozjechanie geometrii.

a teraz pytanko. koleś mówił że tam są tuleje które mogły sie wyrobić i należało by je wymienić a w temacie jest mowa tylko o dokreceniu tych śrub. jak to jest?

sprawdziłem dzis to co myster opisał.
udało mi sie poluzowac jena nakretke/kontre ta blizej koła z góry dosłownie niecałe pół obrotu śrubą, wiec jakis luz był.
niestety nie udało mi sie poluzowac tej głębszej nakretki (brak kluczy). Myslałem ze mimo to cos sie poprawi - jendak niestety, dalej póka. ale wciaz została jedna sruba nieruszona...moze jednak.
Myster jak tam doszłes do tej nakretki? Bo z góry do niej jest dostep na prostych kołach lub skreconych w lewo ( odwrotnie jak do tej blizej koła - tu miałem koła skrecona w prawo i koło zwalone. a dostep do dokrecenia sruby z góry po wyjeciu aku i zaslepki pod aku). Chyba bez jakiejs długiej przedłuzki do nasadki sie nie obedzie zeby pionowo z dołu obok wachacza podejsc to druga kontre...

sa jeszcze te "poziome" sruby zaraz obok tych omawianych. Je tez sie dokreca w celu kasowaniu luzu?

ja doszlem od spodu dwie przedluzki starczyly. a wogole cos dalo sie ta jedna dokrecic czy nic nie poszly? A jak ktos ruszal kierownica to byl wyczuwalny luz jak wsadziles reke.U mnie te sruby poszly nie caly obrod i tez dwa razy podchodzielm do tego bo za pierwszym razem dalej byl luz wyczuwalny reka ,musialem sie niezle tam nagimnastykowac zeby to dokrecic bez wyciagania akumulatora


Daras jeszcze nie sprawdziles a juz myslisz o wymianie. Te sruby co ja zanaczylem co mialem luzne to tam nie ma zadnych tulejek tylko dziura z gwintem i w tym miejscu nie ma mozliwosci przestawienia zbierznosci

[ Dodano: 2008-10-14, 14:41 ]

Lenio21 pisze:sprawdziłem dzis to co myster opisał.
udało mi sie poluzowac jena nakretke/kontre ta blizej koła z góry dosłownie niecałe pół obrotu śrubą, wiec jakis luz był.
niestety nie udało mi sie poluzowac tej głębszej nakretki (brak kluczy). Myslałem ze mimo to cos sie poprawi - jendak niestety, dalej póka. ale wciaz została jedna sruba nieruszona...moze jednak.
Myster jak tam doszłes do tej nakretki? Bo z góry do niej jest dostep na prostych kołach lub skreconych w lewo ( odwrotnie jak do tej blizej koła - tu miałem koła skrecona w prawo i koło zwalone. a dostep do dokrecenia sruby z góry po wyjeciu aku i zaslepki pod aku). Chyba bez jakiejs długiej przedłuzki do nasadki sie nie obedzie zeby pionowo z dołu obok wachacza podejsc to druga kontre...

sa jeszcze te "poziome" sruby zaraz obok tych omawianych. Je tez sie dokreca w celu kasowaniu luzu?

tam jak sa te gomy wybite to dokrecanie nie pomoze ale nie zaszkodzi sprawdzic, tam wszystko mozna sprawdzic jak jedna osoba macha kierownica.

no ja od razu podeszłem do luzowania i dokrecania, bez wczesniejszej pomocy drugiej osoby i kontroli luz dłonią. moze jak bede miał kogos do pomocy przy okazji to spr jeszcze raz jak opisałes.
dokreciłem tylko troche jedna srube i nie pomogło. musze sie zaopatrzec w klucze wtedy ponowie próbę.Przynajmniej przedłuzki konkretnej

Lenio21 pisze:no ja od razu podeszłem do luzowania i dokrecania, bez wczesniejszej pomocy drugiej osoby i kontroli luz dłonią. moze jak bede miał kogos do pomocy przy okazji to spr jeszcze raz jak opisałes.
dokreciłem tylko troche jedna srube i nie pomogło. musze sie zaopatrzec w klucze wtedy ponowie próbę.Przynajmniej przedłuzki konkretnej

jak jest luz na tym to nie pomoze dokrecenie jednej. ja jak dokrecilem dwie wydawalo mi sie ze starczy a mimo to byl jeszcze luz. podstawa to dobre klucze .

dziś ojciec ruszał mi kierownicą i gdy złapałem za drążek i mocno go przycisnąłem w dół to stukanie ustawało. teraz kwestia czy to na śrubach czy cała przekładnia też sie ruszyla i to luz na niej sie kasował... nie moge dojść gdzie mi stuka czy sama przekładnia czy te śruby :roll:

druga sprawa że żeby je dokrecic to raczej potrzebny jest kanał bo ciezko dojsc do kontry od góry. może jutro skocze do kumpla

też dziś to sprawdzałem śruby dokręciłem za wiele nie poszły, jedno co mnie dziwi ruszam kierownicą puka :-x a jak poruszam kołem tak że kiera też się ruszy cicho, jutro walczę dalej

mi sie wydaje że przekładnia... niestety dowiadywalem sie i koszt remontu 550z

ale jestem tak podkurwiony że gdybym był pewny na 1000% że to to to zapłacił bym te pieprzone 5 stów i miał w koncu cisze...

Daras pisze:mi sie wydaje że przekładnia... niestety dowiadywalem sie i koszt remontu 550z

ale jestem tak podkurwiony że gdybym był pewny na 1000% że to to to zapłacił bym te pieprzone 5 stów i miał w koncu cisze...

kolego a sprobuj luz na maglownicy skasowac czasami to pomaga, potrzebny jest klucz 10 i sruba znajduje sie centralnie pod serwem i po troszku wkrecaj a niech jedna osoba rusza kierownica gdy przestanie stukac wtedy jest niby ok .robisz jazde probna i sprawdzasz czy kierownica sama na prosto wraca, jak nie wraca to popuszczamy po troszku.