[inne] regulator napięcia objawy
Koledzy wymieniłem u siebie regulator napięcia HELLA 14,5V, ale daje tylko 14,25V. Wydaje mi się że jak pisze 14,5 to tyle powinien dawać, gdyby to było 14,4 machnąłbym ręką i się nie przejmował ale 14,25 to już sporo mniej. Czy regulatory mają jakąś tolerancję? Zastanawiałem się żeby go reklamować, ale czy jest sens i ją przyjmą?
Dla pewności wymieniłem mu baterię, poza tym wydaje się być sprawny. Dla porównania mierzyłem napięcie świeżo naładowanego akumulatorka do aparatu - wynik 1,35V, a więc idealnie.upewnij sie ze masz sprawny multimetr/voltomierz, wystarczy troche niedomagajaca bateria i moze przeklamywac, po drugie czy mierzyles bezposrednio na zaciskach alternatora i po trzecie czy mierzyles na wyzszych obrotach, np 1500-2000
Po wymianie baterii w mierniku napięcie ładowania wszyło większe niż podczas wcześniejszego pomiaru i wyniosło 13,72V przy wyłączonych odbiornikach. Co ciekawe wraz ze wzrostem obrotów napięcie spadało, a jego wartość oscylowała w granicach 13,62V-13,65V.
Napięcie mierzyłem na akumulatorze, a nie bezpośrednio na zaciskach alternatora ponieważ nie bardzo wiedziałem jak tam się wpiąć.
Czy na podstawie powyższego można już coś sądzić? Możliwe jest, że wraz ze wzrostem obrotów napięcie spada bo szczotki regulatora są już zużyte i przy większych obrotach mają mniejszy docisk?
13,37V ale to było mierzone przed wymianą baterii w mierniku, teraz pewnie pokazało by ciut więcej.a jakie ładowanie daje ci na zapalonych światłach :?:
Ja mam jeszcze takie pytanie. Czy napięcie ładowania powinno być zawsze takie same, niezależnie od temperatury silnika czy rozładowania akumulatora? Zauważyłem u siebie, że jak odpalę zimny silnik to napięcie ładowania wynosi ok. 14,40V, przejadę kilka kilometrów i jest 14,1V. Czy to normalne czy coś jest nie tak z regulatorem?
ratujcie bo nie wiem co się dzieje?! w ostatnim czasie zaobserwowałem wysokie skoki napięcia w postaci silniejszego strumienia świateł i mocniejszego podświetlenia zegarów i nic po za tym... sprawdziłem napięcie i oto co mi wskazał miernik:
-na wyłączonym silniku 12,75-13,30
-na włączonym silniku biegu jałowym 13,92 stałe
-na włączonym silniku przy obrotach 2000 13,87-13,80
-na włączonym silniku przy obrotach 3000 13,85
-na włączonym silniku przy obrotach 2000 przy włączonych światłach 13,70
-na włączonych światłach biegu jałowego 13,74
-włączonych światłach długich z nawiewem na maxa przy obrotach 2000 13,60-13,67
a co ładowania alternatora po zmierzeniu bezpośrednio z niego miernik wskazywał 14,08-14,10
Dodam że wczoraj w czasie jazdy od czasu do czasu słyszę świst z altka ale to zapewne łożyska proszą się o wymianę.
W trakcie mierzenia bezpośrednio z alternatora zaobserwowałem duży skok napięcia 17,02 po czym spadło do 14,08 (to jedyny taki przypadek).
-na wyłączonym silniku 12,75-13,30
-na włączonym silniku biegu jałowym 13,92 stałe
-na włączonym silniku przy obrotach 2000 13,87-13,80
-na włączonym silniku przy obrotach 3000 13,85
-na włączonym silniku przy obrotach 2000 przy włączonych światłach 13,70
-na włączonych światłach biegu jałowego 13,74
-włączonych światłach długich z nawiewem na maxa przy obrotach 2000 13,60-13,67
a co ładowania alternatora po zmierzeniu bezpośrednio z niego miernik wskazywał 14,08-14,10
Dodam że wczoraj w czasie jazdy od czasu do czasu słyszę świst z altka ale to zapewne łożyska proszą się o wymianę.
W trakcie mierzenia bezpośrednio z alternatora zaobserwowałem duży skok napięcia 17,02 po czym spadło do 14,08 (to jedyny taki przypadek).
Czyli mierząć na alternatorze masz 14,1v a jak mierzysz na klamach aku masz 13,8? Czyli masz troche spadek napięcia, posprawdzaj czy klemy nie są luźne, sprawdź też przewody czy są wszedzie dobrze dokręcone pomiędzy altkiem a aku.
Możesz podpiąć miernik do gniazda zapalniczki i pojeździć i poobserować co się z napięciem dzieje.
Warto też zajrzeć do regulatora w alternatorze, bo pewnie poprostu się szczotki kończą.
Możesz podpiąć miernik do gniazda zapalniczki i pojeździć i poobserować co się z napięciem dzieje.
Warto też zajrzeć do regulatora w alternatorze, bo pewnie poprostu się szczotki kończą.
- Szara80tkaTdi
- Forum Audi 80
- Posty: 2662
- Rejestracja: 19 maja 2008, 18:07
- Imię: Przemek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Timbuktu
ok sprawa skoku napięcia załatwiona- założyłem nowy regulator napięcia, przeczyściłem wszystkie przewody pomiędzy altkiem a aku i dokręciłem. W rezultacie oprócz wcześniej wspomnianego problemu nie zmienił się odczyt z miernika tj,
na włączonym silniku napięcie przy altku wynosi już nie 14,08 ale 13,98 a przy aku 13,87.Pytanie czy ma tak być, czy mam może jakieś zwarcie, a może altek już do wymiany?
Nasuwa się jeszcze jedno pytanie czy przekaźniki zamontowane przy światłach mogą to zakłócać- mam na myśli powodować tak niskie napięcie ładowania.
na włączonym silniku napięcie przy altku wynosi już nie 14,08 ale 13,98 a przy aku 13,87.Pytanie czy ma tak być, czy mam może jakieś zwarcie, a może altek już do wymiany?
Nasuwa się jeszcze jedno pytanie czy przekaźniki zamontowane przy światłach mogą to zakłócać- mam na myśli powodować tak niskie napięcie ładowania.
[B4 1.9 TDi 1Z] Brak ładowania !
Witam. Panowie proszę Was o pomoc. Mianowicie chodzi o to, że audiczka nie ma ładowania. Po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłonu nie migają kontrolki, które powinny migać, czyli: kontrola cieczy, akumulatora, układu hamulcowego. Po próbie odpalenia, rozrusznik zakręci, ale zachowuję się jak przy rozładowanym aku, po krótkiej chwili załapie i odpala. Nie gaśnie kontrolka ABS. Zegary sa przyciemnione, radio się nie włącza, silnik pracuję twardo i światła świecą bardzo słabo. Jak włączę nawiew na III poziom, to na desce zaczynają migać kontrolki: cieczy i układu hamulcowego. Napięcie nie akumulatorze wynosi 10,8, a po odpaleniu 9,4. Gazowanie nic nie daje, napięcie się nie zmienia. Dodam, że po kilkukilometrowej trasie, samochód po zgaszeniu nie odpala, ledwo co rozrusznik kręci. Co to może być ? Z góry dzięki za info. Pozdrawiam.