[B4 ABK] Zimą ciężej pali

oscarek · Post autor: **oscarek** » 14 paź 2007, 23:45

Hi,

miałem to samo w moim ABK; okazało się, że membrana w regulatorze ciśnienia paliwa padła; po wymianie elementu (całego regulatora) wszystko jest OK.

punk · Post autor: **punk** » 15 paź 2007, 08:04

oscarek pisze:Hi,

miałem to samo w moim ABK;

Czy też miałeś taki objaw jak doc, że nie pomagało dwókrotne włączenie pompki?

Badmisior · Post autor: **Badmisior** » 16 paź 2007, 09:04

No i mnie tez dopadła przypadłość z Audiany DOCa, do tej pory nie miałem potrzeb jeździć za wcześnie rano, ale już kilka dni wyruszam około 7 rano i pojawił się problem z odpaleniem silnika. Trzeba kilka prób i dopiero zaskakuje, potem cały dzień no problem. Autko stoi w garażu, fakt, że mało szczelne drzwi ale przynajmniej okna nie zamarzają.

Czy ktoś sie uporał z ta przypadłością, bo widzę że nie jestem sam.

Pozdro z Gór Opawskich

WOJTEK26 · Post autor: **WOJTEK26** » 16 paź 2007, 11:55

Mozna powiedziec że ja sie uporałem z tym. Wcześniej rano czekałem aż zgasnie ABS i immo i dopiero wtedy odpalałem i pojawiały sie problemy z uruchomieniem. Teraz odpalam auto bez czekania jak jeszcze pracuje pompa paliwowa i odpala bez problemów może byc to związane z zaniskim cisnieniem paliwa z rana nie wiem ale u mnie działa

punk · Post autor: **punk** » 23 gru 2007, 22:47

Dzisiaj w końcu miałem trochę czasu i przyjrzałem się wtryskiwaczowi rozruchowemu. Przyczna była prozaiczna - pekniety kabel przy samej wtyczce do wtryskiwacza. Naprawiłem i co chwilę chodzę i odpalam, bo nie mogę sie nacieszyć :mrgreen:

szantis · Post autor: **szantis** » 23 gru 2007, 23:07

Mnie również dopadła tego typu przypadłość zeszłej zimy. Po 3 kręceniu dopiero udało sie odpalić . I tez okazało się ,że we wtyczce do wtrysku rozruchowego brakowało napięcia. Pod gumką uszczelniającą końcówkę znalazłem urwany przewód. Po zlutowaniu odpala po 1-2 sek kręcenia.

czarekj · Post autor: **czarekj** » 24 gru 2007, 00:52

Widzę, że to dość częsta przyczyna. U Doc-a też było to samo.
Pewnie to dzieło jakiegoś sabotażysty w fabryce Audi.

Badmisior · Post autor: **Badmisior** » 24 gru 2007, 08:07

Witam, dziś jest Wigilia, ale zaraz po świętach sprawdzę wtyczkę od wtrysku, mam nadzieję że to właśnie to. Dziś rano zawoziłem żonę do pracy ( auto w garażu ) i dopiero za 4-5 razem zaskoczył. Mam wrażenie, że też ciężej Jej zapalić jak jest deszczowo i wilgotne powietrze.
Obadam i zobaczę.

Pozdro

MARCO · Post autor: **MARCO** » 01 sty 2008, 17:29

Witam wszystkich w nowym roku.Podepnę się pod temat ponieważ mam podobną sytuację od soboty.Byłem na myjni,po umyciu auta(myty był min.spód samochodu) odpaliłem i wyjechałem jakieś 10m,po czym auto zgasło i nie chciało zapalić przez ok.15min.w tym czasie wykonałem kilkanascie prób odpalenia i nic.Odczekałem jeszcze chwile i odpaliła bez problemu,lecz na drugi dzień rano na zimnym silniku musiłem kręcić kilka razy i tak jest każdego poranka.Czy jest to wina wody która mogła się dostać w jakieś newralgiczne miejsce?A może coś innego,a z tą myjnią to tylko zbieg okoliczności? :-| Doc czy mógłbys wrzucić fotke gdzie dokładnie znajduje się ten wtryskiwacz rozruchowy?Z góry dzięki.

Solskier · Post autor: **Solskier** » 01 sty 2008, 21:08

MARCO, Sprawdź czy nie dosatała Ci sie woda gdzies na elementy zapłonowe. Kable, świece, pod kopułke zajrzyj. Jesli stało sie to po myciu to raczej bedzie to przyczyną.

Post autor: **Doc** » 01 sty 2008, 23:00

MARCO pisze:Doc czy mógłbys wrzucić fotke gdzie dokładnie znajduje się ten wtryskiwacz rozruchowy?Z góry dzięki.

Na obrazku silnik 1.6, ale to nie ma znaczenia. Zaznaczylem na czerwono. Kliknij w obrazek.

WOJTEK26 · Post autor: **WOJTEK26** » 02 sty 2008, 12:04

Co do problemu z utrudnionym rozruchem rano to u mnie juz nie wystepuje, teraz bez znaczenia czy zostawiam na PB czy na LPG podchodze i od razu odpala. A stało sie to po tym jak montowałem xenony i miałem przekręcona stacyjke na odpietym przepływomierzu. I mniej wiecej od tamtego czasu zniknęły problemy z odpaleniem

xavier · Post autor: **xavier** » 02 sty 2008, 14:11

ja mam tak ze ZAWSZE wymaga zakrecenia tak z 4-5 razy rozrusznikiem zeby odpalic. Moze i u mnie ten wtrskiwacz rozruchowy padl. W wolnej chwili i przy okazji jakiegos garazu postaram sie obejrzec go i jego okolice.

MARCO · Post autor: **MARCO** » 02 sty 2008, 19:13

DOC dzięki za fotke.Dziś rano przy -6stopniach odpaliła za pierwszym razem,ale jutro zerknę na ten wtryskiwacz.Myślę,że wszystko będzie w porządku.Mam nadzieje,że było to spowodowane dostaniem się wody w jakieś czułe miejsce.Jeszcze raz wielkie dzięki.

xavier · Post autor: **xavier** » 06 sty 2008, 16:48

Wczoraj badalem temat i nie udalo mi sie znalzc tego wtryskiwacza tamgdzie go doc zaznaczyl na zdjeciu. W tym miejscu do kolektora dochodza dwa wezyki, wychodzace z obudowy filtra powietrza (z tegoco pamietam to sa to przewody od silnika krokowego, ktory u mnie znajduje sie w obudowie filtra powietrza). Nie ma tam nic co przypominalpoby mi wtryskiwacz ani kabelkow doprowadzajacych zasilanie.... jakies pomysly?