[B4 1Z] Bosch a Pierburg

trepek · Post autor: **trepek** » 10 cze 2012, 13:32

Modzisz jak pierburga.

spawacz · Post autor: **spawacz** » 19 cze 2012, 11:51

Panowie 2 szybkie pytania, czy potencjometr gazu z boscha bedzie latal w pierburgu, i 2 pytanko jakby ktos podeslal ecu bosch pinout/schemat to bymbyl niezmiernie wdzieczny. sylvo1981@o2.pl

Majju90 · Post autor: **Majju90** » 26 lis 2012, 16:47

trepek, siemka, jesteś z Olkusza? Jestem zainteresowany przekładką z bosha na pierburga. Jestem z Buk wiec bliziutko masz jakiś warsztat, gdzie Cię mozna znaleść?

[ Dodano: 2012-11-26, 16:49 ]
trepek,

hudy · Post autor: **hudy** » 09 gru 2013, 17:44

Panowie temat stary jak świat ale mam pytanie do osób które robiły przekładkę z powodu uszkodzonego nastawnika i tylko z tego powodu.Przy jakim przebiegu pojawiły się u was problemy z nastawnikiem? Ja w tym momencie mam 318tys i zastanawiam się ile na tym osprzęcie jeszcze pociągnie.Wiem że to zależy od wielu czynników i nie da się precyzyjnie określić przebiegu bo to sprawa indywidualna kiedy pada nastawnik ale pewnie przebiegi będą przybliżone dla wszystkich osiemdziesiątek...Wolę się psychicznie przygotować niż być zaskoczonym na wydatek rzędu 1500zł

Post autor: **Krzysiek 84** » 09 gru 2013, 18:37

hudy pisze:Wolę się psychicznie przygotować niż być zaskoczonym na wydatek rzędu 1500zł

Za taką cene to przekladka juz wyjdzie z poprawionymi mapkami i wtryskami Afn.

hudy · Post autor: **hudy** » 09 gru 2013, 18:39

Jak już robić to kompleksowo

skoti · Post autor: **skoti** » 09 gru 2013, 18:54

Ja już mam trzeci przez 3 lata , przebieg 300 klocka ale czy ori, mocno śmiem w to wątpić, średnio co rok zmieniam nastawnik :mrgreen:

hudy · Post autor: **hudy** » 09 gru 2013, 18:57

No tak ale te nastawniki które wymieniasz tez nie wiadomo ile mają najechane.Rozumiem że nadal masz Boscha?

Post autor: **Krzysiek 84** » 09 gru 2013, 20:04

skoti pisze: średnio co rok zmieniam nastawnik :mrgreen:

i jak po 300 zl za kazdy to juz byłby pierburg

skoti · Post autor: **skoti** » 09 gru 2013, 20:15

Nie używki od bmw za 100zł a ile najechane maja tego nikt nie wie nawet sam właściciel, nie wie tego. Przekładka nie wchodzi w grę bo az tak się do tego auta nie przywiązywałem i szkoda było mi jednorazowo wyrzygać tysiaka

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 09 gru 2013, 20:51

hudy, Nie martw się ,jak lejesz dobre paliwo ,to nastawnik o ile nie szwankuje Ci teraz ,to raczej prędko nie zacznie

Najszybciej można załtwić taki nastawnik,lejąc podejrzane paliwo ...a widziałem już nastawniki po takiem paliwie ,że nie dość że na ścieżkach ,odłozyło się coś ,co znacznie pogorszyło styk elektryczny ,to jeszcze zablokowało mechanicznie taki nastawnik ,bo nie udało mi się go rozruszać ,mimo różnych sztuczek ...Także Panowie posiadacze potencjometrów <ok> nie lejcie paliwa z nieznanego żródła ,bo to przepis na dobicie waszego nastawnika

skoti pisze:używki od bmw za 100zł

W sumie jak wytrzymywały bez szwankowania ok.roku ,to całkiem dobra alternatywa

hudy · Post autor: **hudy** » 09 gru 2013, 21:30

Aż tak się nie martwię ale jak widzę co chwilę na forum padające nastawniki to zaczynam się zastanawiać czemu tak się dzieje

czy może po przekroczeniu jakiegoś przebiegu po prostu się zużywają. A co z tymi wszystkimi dodatkami do paliw które czyszczą układ,uszlachetniają paliwo itp warto je stosować by przedłużyć żywotność nastawnika?z moim odpukać nic się nie dzieje ale wolę dmuchać na zimne bo portfel mnie nie swędzi.

skoti · Post autor: **skoti** » 09 gru 2013, 22:04

Widzisz moje auto latało we Włoszech i wątpię ,żeby tam ktoś się bawił w opał, potem 2 lata w PL i może ten ktoś lał coś dziwnego, bo ja zawsze sprawdzone paliwko. Raz oranżadę i raz bio czy eko a tak to ON Orlen. Chyba po prostu jego kolej a nie jakość paliwa. Chyba ,że mu źle na polskim paliwie ogólnie i niezależnie od stacji

hudy · Post autor: **hudy** » 09 gru 2013, 22:13

Ja ostatnio sie przekonałem do jakości paliwa na naszych stacjach.Tu masz link https://audi80.pl/jakosc-paliwa-na-p ... t84474.htm

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 09 gru 2013, 22:21

skoti pisze: moje auto latało we Włoszech i wątpię ,żeby tam ktoś się bawił w opał,

Akurat ori opał ,na pewno nie zaszkodzi nastawnikowi ...czystszego i pewniejszego paliwa nie ma...tylko trzeba trochę dotłuścić olejem i można jeżdzić bez obaw.Swego czasu się smigało jak był bardzij dostępny ,miodzio paliwo ,olejek 2t się dolewało i lepszego paliwa nie bylo

Szkodzą zupełnie inne ''dodatki" które wytrącając się z takiego trefnego "paliwa " co robi za ropę ,odkładają się na wnętrzu pompy ,w postaci ciemnobrązowego nalotu ,zakleszczając i zaklejając ,zamiast jak normalna ropa ,smarować .Najbardziej zabójcze dla pompy ,są suche dodatki ,np.rozpuszczalniki ,następny w kolejności zabójca ,to odbarwiany olej opałowy ...odbarwia się go kwasem :roll: